co zrobić żeby widział we mnie kobietę nie kumpla

?

mam kolegę, w którym się zakochałam. Co zrobić, żeby widział we mnie kobietę? Kiedyś krótko byliśmy razem, potem zostaliśmy przyjaciółmi. Nie wymagałam od niego dużo, za to za dużo dawałam, teraz mi to przeszkadza, chcę to zmienić, tylko czy można?

powiedz Mu o tym - Jestem Kobieta- :P

on wie, że jestem:P, ale to nie o to chodzi. Jak mu to dać do zrozumienia bez mówienia, żeby on sam to zobaczył?

no to jak ślepy to okulista tylko ratuje :P jak moze nie widziec ze jestes kobieta :-0

pokaż mu że posiadasz cipkę:p

no tak, ale to go spłoszy podejrzewam. Sprawa jest o tyle złożona, że on kocha inną, z którą się schodzi i rozchodzi. Jej nigdy nie potraktowałby jak zwykłego kumpla. Mi to kumplowskie traktowanie nie przeszkadzało, ale teraz jest inaczej...:( Ona wodzi go za nos, skacze wokół niej jak piesek. Chciałabym być taka, no może nie taka, bo rękoczynów nie zamierzam uprawiać...

uu80- to moze byc zbyt brutalne :P

wie, że jestem kobiatą bo się kochał ze mną, a ostatnio nawet mu się przyśniłam w takim układzie :P

no i widzę, że pomysły się skończyły

cipka jest brutalna? niekiedy pewnie jest :p

nie- sytuacja moze zle wpłynac na psychike , a jak to wrazliwy człek?

Maiałam ten sam problem. Ostatnio powiedziałam mojemu najlepszemu koledze że chciałabym żeby między nami było coś więcej niż tylko przyjaźń. nie oczekiwałam od niego jakiś deklaracji o wielkim uczuciu, poprostu chciałam wiedzieć czy jest dla nas jakaś szansa. I wiesz co przyniosło to chyba odwrotny skutek. Niby nie powiedział mi że napewno nie ma szans na uczucie z jego strony, chciał żebyśmy dali sobie więcej czasu ale widzę że zaczął się ode mnie oddalać. Także nie wiem czy to jest najlepszy pomysł żeby go tak bezpośrednio oświecić:-(

bo tak jest, mnie tez jak facec oswiecali nagle, ze czuja do mni cos wiecej, to ja sie wycofywalam ze znajomosci ;| zniechecalam ich do siebie itp, no coz tak juz jest, ludzie roznie reaguja..zwykle tak sie reaguje jak po prostu ktos nie jest zainteresowany i tyle..trzeba to uszanowac

o tym to ja wiem doskonale, sama też tak zrobiłam, mam świadomość tego że nie można nikogo do niczego zmusić a już napewno nie do uczucia. Ale porostu chciałam wiedzieć, wydawało mi się że on też coś do mnie czuje i nie wymyśliłam sobie tego, ale widocznie źle zinterpretowałam jego zachowanie. Porostu facet mine lubił, fajnie nam się rozmawiało na różne temety, czasami mały flirt dla zabicia czasu. Tylko cholera dlaczego musiało mi zacząć zależeć na nim, przecież sobie tłumaczyłam cały czas żeby się przypadkiem nie zaangażować, ale serce jest tak głupie że nigdy nie chce posłuchać:-(

no właśnie... Ucieknie jak nic:( Ale chcę zacząć nie brutalnie ale od małych rzeczy. Co robić, gdy on się umawia a potem odwołuje (na rozmowę, spotkanie itp.)?

dobra:( inaczej sformuuję pytanie jak się odkochać skoro to takia beznadziejna sprawa?:(:(:(:(:(:(

hallo jest tam ktos?

:(

da sięto zdanie rozwinąć?

jak będziesz za nim gonić to na pewno Ci ucieknie

RTL - masz to wybaczone;) czasem też nie umiem się powstrzymać przed "natchnionym" tekstem, któy po prostu muszę wypowiedizeć;) A wracając do sprawy... Loda mu nie zrobię, bo unika mojej bliskości Podejrzewam, że chce być fair wobec mnie i jej albo na niego działam, albo 1 i 2. Pupa... co powinnam robić, żeby nie gonić? Kontakt urwać, nie pisać pierwsza, nie spotykać się? Jakieś porady please!

Ja jestem na etapie nieodzywania się:-) Zobaczymy co z tego wyniknie. Dam znać.

dzięki, ja chyba też to zrobię, tylko dorzucę do tego "nie mam czasu". Chociaż nie... miał się dziś odezwać (poważna rozmowa). Jeśli tego nie zrobi. Nie będzie mnie dla niego, będę grzeczna, ale zawsze zajęta i nawet na rozmowę nie będę miała czasu. Będę podłą:(

to podobno pomaga tak słyszałam :-P Tylko jakoś nie miałam nigdy odwagi na nim tego wypróbować. ale też chyba spróbuję, zobaczymy jak to będzie.

ja nie miałam sił i serca, ale chyba pora na to. Brzydziłam się gierkami, ale chyba pora zmienić nastawienie do świata