Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusia21

co mam robić koleżanka okazała sie fałszywą świnią?

Polecane posty

Gość mamusia21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerobic ja na kaszanke
falszywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszywaczzzzzz
jeszcze nie spotkalem falszywej swini :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze swinie po prostu sa
falszywe,bo tak chcial czlowiek,zeby nie byc posadzonym o to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszywaczzzzzz
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atak z drugiego boku
falszywa swinia czyli czym? pekari? Jasniej prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia21
mam koleżanke z ktorą wiele mnie łączyło wiedziałam że ona na mnie liczy i odwrotnie byłyśmy przyjaciółkami gdy Karolina wpadła ze swoim chłopakiem w ciąże byłam jedyną osobą która odradzała jej aborcje jej chłopak miał do mnie pretensje że się wtrącam w ich życie a ja nie mogłam patrzeć jak ona cierpi jej chłopak domagał sie aby usuneła ciąze zdołał ją nakłonić na zrobienie tego ale ja powstrzymałam ją mówiąc jej jak ona może to zrobić skoro tak kocha dzieci 2 miesiące pozniej karolina obraziła się na mnie za nic myśle że darek ją to tego nakłonił bYła to sytuacja taka że mój mąż "wisiał jej kase za telefon " miał jej oddać 15 oddał 14 ona uznała że namawiałam go na to aby jej nie oddawał i zaczeło sie karolina zaczeła się zachowywać jakby nigdy nie było nici przyjażni miedzy namizaczeła wysyłać do mnie obrażliwe smsy na temat moj i mojej rodziny wyciągneła moje stare niedociągnięcia których sie wstydze rozpaplała wszystkie moje tajemnice które jej powierzyłam ja w odwecie nie napisałam nic co mogłoby ją urazić teraz ona urodziła dziecko zachowuje się tak jakby nigdy nic z jej wypowiedzi sugeruje że nie jestem już dla niej ważna i że ma mnie gdzieś niestety niesamowicie boli to mnie każdego dnia o tym myśle zastanawiam się co ja jej zrobiłam złego i niewiem czy mam winić siebie jak myślicie co sie stało że przyjaciółka poprostu już mnie nie lubi zapewniam że w gruncie rzeczy nic jej nie zrobiłam nie wiąrze to się w żaden sposób z dzieckiem ja jestem coraz bliżej załamania nerwowego boli mnie to tak jakbym coś straciła prosze napiszcie mi co mam zrobić? jak sobie z tym poradzić? Rozmowa z nią w cztery oczy nie wchodzi w rachube bo już z nią na ten temat rozmawiałam powiedziała że już ok ale nie jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia21
to ja podniosłam ten temat dajcie mi dobre rady co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia21
mam druga naprawde sprawdzoną przyjaciółke a do tamtej nie wiem nawet jak mam się zachowywać czy się do niej nie odzywać nie wiem!!! dodam że ona jest moją sąsiadką i muszę ją widywać kilka razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia21
proszę o radę czemu nikt nie pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie zrobisz
zostaw ja w spokoju. Skoro sama nie rozumie, że zachowała sie nie tak, to co możesz poradzić? Przekonałas sie, że nie jest przyjaciółką. To boli ale za jakis czas dasz sobie z tym radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz gust
o matko... A Ty nie masz większych problemów? Chciałabym mieć tylko takie. Nie mam pojęcia czemu sie tak przejmujesz tym, że starciłaś "przyjaźń" z jakąś durną babą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie zrobisz
to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia21
MACIE RACJE ALE JA NIC NIE PORADZE NA TO ZE TO BOLI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak......
bardziej boli strata chlopaka niz kolezanki. no wie wiem moze napisz do niej list i zapytaj o co jej chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennyL
kochanie rozumiem ze to boli ale lepiej zostaw ta sprawe w spokoju to nie twoja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia21
dzięki za ciepłe słowa widać są jeszcze osoby ktore potrafią docenić przyjażń co do listu to takowego nie napisze gdyż watpie że on coś da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×