Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

markotka

Zawiadomienia- wysłać czy doręczyć?

Polecane posty

Mam część rodziny, którą o ślubie chcę tylko zawiadomić, jest to np. kuzynostwo. Czy takim osobom zawiadomienia należy doręczyć osobiście, czy przesłać pocztą (mieszkamy w jednym mieście)? Czy to nie będzie nietakt, jak zawiadomienie zostanie dostarczone osobiście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to znaczyy
zawiadomić czyli zaprosić na wesele. Tak? Zależy jakie są stosunki między Wami. Zazwyczaj osobiście prosi się na ślub i wesele. Jeżeli to jest to samo miasto to możesz wręczyć osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawiadomić o ślubie to znaczy, że jak chcą to mogą przyjść na ślub, a nie są zaproszeni na wesele. Oczywiście, moim zdaniem, nie będzie nietaktem jeśli te zawiadomienia roześlesz. Możesz też roznieść je osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawiadomiennia będą oczywiście tylko o ślubie, bo po to są właśnie zawiadomienia. Na wesele się zaprasza. Nie rozumiem, po co miałabym kogoś zawiadamiać o weselu? Chodzi o to, czy osoby, które będą zawiadomione nie poczują się głupio kiedy wręczę im takie zawiadomienie, zamiast wysłać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego mają się głupio poczuć? Dla mnie byłoby to miłe, że ktoś się fatyguje przyjechać po to by zaprosić na ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawiadomienia wysyłam. Zaproszenia komu mogę wręczam osobiście, a reszcie droga pocztową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No głupio dlatego, że jak ktoś zobaczy, że wręczam mu coś w kopercie i mówię o ślubie, to pomyśli, że się pobawi itd. tym bardziej, że to moje kuzynostwo, a tu dupa- tylko zawiadomienie o ślubie. Nie wiem czy właśnie nie powinno się wysyłać zawiadomień nawet jak się mieszka w jednym mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawiadomienia wysłałabym pocztą (nie wysyłam zawiadomień, bo mam tak niewielu znajomych, że spokojnie pomieszczę ich na sali), a zaproszenia wręczamy osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiadomienie czyli po prostu
informacja a nie ZAPROSZENIE na ślub -tylko poczta !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiadomienie czyli po prostu
jeśli osoba dostaje zawiadomienie możesz takową ujrzeć w kościele z kwiatami -byłby to ładny gest .Osoba nie zostaje zaproszona na przyjęcie weselne ale może ci złożyć życzenia po ceremonii- takie jest m in. założenie zawiadomienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ropzumiem tego
:-) a po co zawiadamiac i nie zapraszac.Czyzbyscie chciały powiekszyc ilosc osob bedacych w kosciele aby wszyscy mowili ,ilez to osob jest na waszym slubie :-) a potem co z tymi goscmi co ich zawiadomiliscie :-) zostawicie ich pod kosciołem bo ich nie zaprosicie na przyjecie weselne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiadomienie czyli po prostu
a po to aby np. kuzynka albo daleki wujek o ślubie nie dowiedział się od pani jadzi z warzywniaka tylko od nas -oficjalnie ! no a jeśli tego nie rozumiesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ropzumiem tego
no i co z tego,ze ktos sie dowie o slubie swojej jakiejs kuzynki czy blizszej rodziny od kogos obcego.To wcale nie jest nietaktowne.Moim zdaniem nietaktownie jest kogos informowac o slubie i go nie zaprosic na przyjecie weselne.Ja poczułabym sie źle jakbym takie cos otrzymała.Pomyslałabym sobie,ze owszem ,jestem godna aby pojść powiekszyc grono skąłdajacych zyczen ludzi pod kosciołem ale juz nie jestem godna abym potanczyła sobie na tym weselu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postronna obserwatorka
możesz wysłać pocztą. ja ostatnio dostałam zawiadomienie mailem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwyczaj zawiadamiania jest szeroko rozpowszechniony w cywilizowanym świecie. Nikt się jakoś o to nie foszy. I tym się różni od zaproszenia na ślub, że takowe w domyśle wymaga obecności na mszy w kościele (zaproszenie należałoby odrzucic - nie każdy zdobędzie się na to), a zawiadomienie tylko informuje o fakcie. Można przyjśc, można nie przyjśc, a wysyłającego na pewno już nie można posądzic o chec posiadania tłumu na mszy i ogonka przy życzeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam, że powinnaś dać osobiście i już przy dawaniu zapowiedzieć, że to tylko na ślub. Moim zdaniem to bardzo miłe, że ktoś chce mojego uczestnictwa w tak ważnej chwili. A że nie ma zaproszenia na wesele? No cóż, wiadomo, że nikt na pieniądzach nie śpi. Jak by spał, to by wszystkich zaprosił.... Tylko koniecznie zanim dasz zawiadomienie powiedz, że bierzecie ślub i chcecie ich obecności w tak ważnej chwili, ale niestety nie jesteście w stanie ich na wesele zaprosić. Może zaproście ich na kawe i ciasto jakiś czas po ślubie? Tak żeby pogadać i pokazać film/zdjęcia? A jak nie na konkretny termin to zapowiedźcie, że macie zamiar take spotkanie zorganizować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i właśnie to jest to ze
w naszej kulturze jeszcze długo nie przyzwyczaimy sie do tego ,że można kogoś zawiadamiać o ślubie...bo zaraz obraza jak pisze poprzedniczka "jestem godna aby pojść powiekszyc grono skąłdajacych zyczen ludzi pod kosciołem ale juz nie jestem godna abym potanczyła sobie na tym weselu""" A nie przyjdzie takiej do głowy,że po prostu nie robi ktos wielkiego wesela a chce aby taka osoba była na ceremonii ,ale to rzeczywiście nie do wszystkich dociera -jak nie zaproszą to nie lubią -koniec i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chemical jest właśnie tak jak piszesz :) Mam sporo znajomych, których chcę zawiadomić i będzie mi miło jak przyjdą do kościoła, ale to ich oczywiście nie zobowiązuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak się po prostu robi
Jak można wpaść do kogoś, dać mu zawiadomienie i zaznaczyć, że na wesele nie ma wstępu? Wiesz jak to brzmi? Zawiadomienia po prostu wysyła się pocztą. Wszystkich nie da się zaprosić, a np. nie każdy chce zapraszać kolegów, koleżanki z pracy, czy znajomych z uczelni i takim osobom wysyła się zawiadomienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takowe zdanie
No ale po co te zawiadomienia...Po to aby sie pochwalic ,ze wychodzi sie za mąz(bo to szczegolnie kobiety wysyłaja takowe zawiadomienia)i czekac na multum gosci pod kosciołem jak to ktos juz zauwazył...To,ze w zachodnich panstwach jest to kultywowane nie oznbacza,ze u nas jest to dobre zachowanie.Weźcie pod uwage,ze w wiekszosci zachodnich krajach nie ma takich ogromnych wesel i dlatego zawiadamia sie osoby bliskie,ze w tym a tym czasie odbywa sie slub.W naszej kulti\urze takie zawiadomienia nie maja racji bytu dopoki,dopoty wesela nie stana sie bardziej kameralne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to w tym chodzi
Mam kilka znajomych, koleżanek, osoby z pracy, z uczelni, które chciałabym zobaczyć na ślubie, bo chcę mieć przy sobie bliskie mi osoby, ale nie stać mnie, żeby wszystkich zaprosić na wesele. Zawiadomienia są w dobrym guście. Nie zaproszę całej rodziny, bo pewnie bym zbankrutowała, ale chcę ich chociaż zawiadomić, że wychodzę za mąż, żeby było im miło na sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheewe
NIe chodzi ci o to aby ci było miło na sercu tylko chcesz sie pochwal;ic,ze wreszcioe bedziesz miaął meza h eh ehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to w tym chodzi
A co tu jest do chwalenia? Znalezienie męża nie jest dla mnie żadnym celem. Jestem z facetem 5 lat, postanowiliśmy zalegalizować nasz związek i chcemy mieć przy sobie najbliższych. Nie chcę się nikomu chwalić, że wyszłam za mąż, bo moje koleżanki, kuzynki już od dawna są mężatkami, więc zapewniam cię, że nie mam czym się chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja i zawiadomienia (choć nie wiem, czy będę takie miała) i zaproszenia zamierzam doręczyć osobiscie osobom, które mieszkają w moim mieście a wysłać pocztą, tym które mieszkają dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zależy mi na tłumie w kościele, chociaż nie ukrywam, że będzie mi miło zobaczyć np. w tym ważnym dniu koleżanki z uczelni. Nie muszę się też niczym chwalić. Mylicie trochę pojęcia. No, ale już taki urok kafe, zawsze znajdzie się ktoś uszczypliwy. Pytałam czy wysyłać zawiadomienia, bo teraz jest w mojej rodzienie taka sytuacja, że córka mojej kuzynki wychodzi za miesiąc za mąż i robi malutkie przyjęcie i większość rodziny dostała tylko zaproszenia- pocztą i dużo osób się obraziło, że nie raczyła im osobiście wręczyć, tylko pocztą wysyła i ze oni życzenia też jej wyślą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZAWIADAMIAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej w ogóle nie zawiadamiać, niż zapraszać tylko na ślub. Ktoś bierze takie zaproszenie czy jak to nazywasz zawiadomienie, myśli że jest zaproszony na wesele, otwiera, a tu takie coś. Ja dostając coś takiego czułabym się zażenowana. Na sam ślub to można ewentualnie kolegów z pracy zaprosić. Jak nie zapraszasz na wesele, to nie zapraszaj wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jeśli nic Cię nie odwiedzie od tego zamiaru, lepiej wyślij, przynajmniej nie będziesz widzieć ich zażenowania i oni nie będą musieli ukrywać zażenowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×