krótkie spódniczki i spodenki a wiek

no więc? jak myślicie kiedy powinno się je przestać nosić. Zawsze wydawało mi się, że będę je nosiła do 30-ki, teraz mam 32 i nadal je lubię, dobrze się czuję.

moja Mama ma lat 47 i też dalej nosi tylko, że nogi to ma zgrabniejsze ode mnie chyba wiec może :P :D :D :D

a poza tym..czy to jedyny problem, który cię nurtuje w życiu ?

nie czekam na odpowiedzi niechcianych, zakompleksionych frustratek i ...frustratów tylko normalnych ludzi

mam 46 lat i nadal nosze mini, bo mam zgrabne nogi to chyba jedyny wyznacznik do mini

martwią mnie również głodujący ludzie i dziura ozonowa, ale to tematy na inny topic

tanio depilator kupię bo z racji owłosienia kończyn dolnych przykuwam uwagę niby ponetna łania o poranku na rykowisku

46, nieźle, to pocieszające. Może nie chodzi o wiek, tylko stan ducha. Miałam takie miesiące, kiedy nie wychodziłam z jeansów, mini leżały w koncie szafy :-)

kącie!!!!:-)

Twyla moim zdaniem powinno to zależeć nie od stanu ducha tylko od tego jakie się ma warunki moja mama np jest bardzo szczupła, ma zgrabne nogi i figurę 18 - latki wiec dobrze wygląda w krótkich spódniczkach ale znam tez kobietę ok 50 ktora jest gruba strasznie, nogi ma jak salcesony ale też chodzi w mini bo pewnie czuje sie jak 18 latka tylko ze to juz nie wygląda fajnie no ale w sumie każdy chodzi tak ubrany jak lubi :P

i też noszę:) szczególnie mikroskopijne spodenki, ostatnio:) mężowi się bardzo podoba:D

moja mama ma 52 lata i czasem chodzi w krotrkich spodnicach.. takich przed kolano..jest wysoka i ma szczuple nogi bez zylaków i innych przebarwien....

Tylko z drugiej strony, niektóre kobiety na ulicy wyglądają niesmacznie. Sporo jest teraz programów w Tv w których zmienia się wizerunek ludzi. Z kobiet dojrzałych, które ubierają się jak nastolatki robi się nową osobę- elegancką, stylową , z klasą

Wiek nie ma znaczenia tylko twoje samopoczucie w tej spódniczce czy spodenkach.

Wydaje mi sie, ze w pewnym wieku smiesznie sie wyglada w mini i w ktotkich spodenkach. Przeciez nienoszenie mini nie oznacza ubranie sie w wor na ziemniaki. Mozna ubierac sie ladnie i seksowne nie noszac krociutkich mimi i spodni...

jestem rok młodsza...też takie lubię, na plażę, na rower. Mój facet też lubi jak ubieram krótkie spódniczki, ale...który nie lubi. Chodzi mi o tą cienką granicę: kiedy wygląda się dobrze a kiedy lepiej zmienić długość na taką lekko przed kolana

muffinka: no właśnie w jakim wg Ciebie?

A ja mam 32 lata i w nosie to, czy się komuś podobam w spódnicy czy nie! Chętnie noszę krótką spódniczkę a i spodenki-ogrodniczki mam saobie zamiar kupić. To ja mam się dobrze czuć we własnym ubraniu, prawda?

Jeju 32 to jeszcze mloda jestes,ja mysle ze kobiety ktore zaczynaja miec menopauze powinny juz przycholowac,strasznie mi sie niepodoba jak stra baba ubiera sie jak nastolatka,bardziej mi to przypomina stracha na wroble niz fajna babke,ale ty smialo zakladaj mini

malinka ma rację;) mam 39 lat i wprawdze nosze kiecki przed kolano,ale takie...mini..mini ledwo tyłek zakrywające to myslę,że w tym wieku już nie pasuje:)

niezdrowe podejscie do dojrzałych kobiet. Zauważyłam to na innych topikach.

No i nadal nie wiem... Jednego jestem pewna, że w jakimś wieku trzeba powiedzieć papa temu co za krótkie. Jak już pisałam, kiedyś wydawało mi się, że tym wiekiem jest 30-ka. A teraz? Może 35? :-). Albo widoczny celulit? To jest tak jak z opalaniem się topless. Ja nie opalam się, ale nie dlatego, że się wstydzę, albo mam kompleksy. Chodzi o to, że jestem świadoma, że po urodzeniu dziecka i karmieniu piersią są one niefajne,a po co pokazywać coś co jest nieapetyczne.

wow...mam 30...i w czym na rower....jak nie szortach?...no moze juz nie takie kuse jak kiedys...ale ciagle szorty...

ja mam 28,nosiłam,nosze i nosić będę!!! dziewczyny,jesli macie zgrabne szczupłe nogi,to noscie mini i spodenki!! unikajcie tylko stylu "rózowych nastolatek" A propos tematu widziałyscie E. Górniak(34 lata) w krótkich spodenkach w programie "Jak Oni Spiewają"?? Wygladała swietnie,młodsze kolezanki z tego programu mogły się przy niej schować.

bo jestem facetem :-) Mam prawie 30 lat i nie wyobrażam sobie chodzenia w takim upale w długich spodniach! :-O

więc nosisz spodenki....ale jakie? takie tuż za tyłek czy przed kolana :-)

Mniej więcej do kolan. Zbyt krótkich nie noszę, bo moim zdaniem głupio to wygląda u faceta, a dłuższe, to moim zdaniem niczym się nie różnią od długich spodni :-) Niektórzy się dziwią, że często chodzę w krótkich spodenkach (nawet przy niezupełnie letnich temperaturach), ale mi jest tak wygodniej. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem długich spodni latem i nie ważne czy idę do kościoła, na rozmowę kwalifikacyjną czy na plażę. Jedyne co robię, to np. do kościoła czy na rozmowę w sprawie pracy wybieram jednolite, nierzucające się tak bardzo w oczy.

jeśli ktoś ma zgrabne nogi i sylwtkę ok to nie powinien wstydzić sie zakładania mini,chociaż ostatnio widziałam panią siwe włosy w mini i niezbyt jej to pasowało. najwazniejsze że ktos się czuje w tym dobrze i nie wyglada jak panienka spod latarni. ja sama lubie czasem założyć mini,szczególnie jak są upały

Myślę, że spódniczki to świetny wybór. Wiadomo, że z wiekiem zmieni się długość i krój tego co nosimy, ale przecież jest ogromny wybór fasonów. Ja nie wyobrażam sobie swojej szafy bez spódnic, nie dawno dokupiłam kolejną. O taką, https://cosmosmoda.pl/odziez-damska-spodnice/15455-produkt-polski-spodnica-elegancka-z-kola-cmk611-granatowa.html jest cudowna :)