Czy to źle? Bo sama już nie wiem...

ujme rzecz krótko: rozmawiam ze swoimi uczniami na skypie. Czy to źle..? głownie o muzyce i fajnych filmach więc w sumie niz złego, ale sama nie wiem...

mam ochote na cyber sex

a ile lat maja Twoi uczniowie?

17

I po co z nimi rozmawiasz na skype?:O dla mnie to dziwne:O Nie wiem czy takie bratanie sie w uczniami przynosci cokolwiek dobrego

dobrego to nie wiem, ale zlego chyba też nie....?

...seksi pani nauczycielka... :P

hej no co ty.. czemu zle? uczen tez czlowiek. a do mojej pani od polskiego w liceum wysylalam esy zeby mi przypomniala o pracy domowej.. a z pania od wf-u co piatek na piwo chodzilysmy. :)

ale po co masz z nimi rozmawiac na skype?:D nie rozumiem tego:D Ja nie mam pociagu do rozmowy z 17latkami;)

Też mi sie wydaje że to nic takiego lae jak tylko komus o tym mówię to się krzywi, że po co ze smarkaczami rozmawiam, że powinnam być dla nich niedostępna... it d itp... Normalne, fajne chlopaki, da sie na wiele rzeczy pogadac.. jejku, no.... :(

nauczyciel powinien byc jednak na dystans troche. Mily, ale trzymajacy dystans. Nie mozna byc przyjacielem uczniow, bo to z reguly konczy sie breakiem szacunku i olewaniem;)

możesz mieć później z tego powodu kłopoty.

Nie jestes ich kumpela tylko nauczycielem:O

... wiesz jakie są dzieciaki w tym wieku. rozmawiają z Tobą o muzyce i filmach a kolegom opowiadają pewnie zupełnie coś innego. na pewno już plotki po szkole krążą.. :(

ja tam żadnego olewania nie widze, w szkole normalnie pracujemy, a w zyciu pozaszkolnym sobie gadamy na ciekawe tematy.. Nie wiem jakie moge miec z tego tytułu kłopoty...?

urojona - jak dla mnie nie ma nic zlego, jesli trzymasz caly czas swoja role, tzn, nie przekraczasz progu otwrtosci - a nie przekraczasz, wiec wszystko ok

dzieki, bo zaczelam miec troche wątpliwości ale w zasadzie sumienie nic mi takiego nie wyrzuca....

Dla mnie to jednak dziwne:O Owczesm, nalezy byc milym dla uczniow, traktowac ich z szacunkiem,a lenie zachowywac sie jak ich kolezanka!!:O

moze jeszcze wysylaj sobie eski i puszczaj strzalki z uczniami:P Nie o to chodzi,ze robisz cos niemoralnego, ale z tego tytulu mozesz miec problemy w pracy predzej czy pozniej. Mlodzi faceci maja bujna wyobraznie;)

nie zachowuje sie jak koleżanka, ktos tu czegos nie rozumie.. boje sie takich ludzi którzy z każdej igły zrobia widły.. nasze społeczeństwo jest beznadziejne....

skoro pytasz, wiesz, że cos jest nie tak chyba?

Nikt nie robi z igly widly, ale w zawod nauczyciela wpisane sa pewne standarty zachowan:O I chyba zawsze tak bylo. Nadmierna integracja z uczniami jest dziwna:O

w ogole po co prowadzic dyskusje na temat filmow, muzyki , itd. z uczniami:O

ja osobiście uważam że nie ma w tym nic złego, ale jak widac ogół uważa że jest inaczej... Nic dziwnego że jestem skołowana... Zreszta w szkole wcale sie nie kryje z tym ze z kimś tam gadałam na skypie, rozmawiamy jawnie, np masz dla mnie te plyte o kótra cie prosiłam na skypie wczoraj..? tak, mam... :) a pani ma dla mnie ten film..? jasne...:)

To nawet dziwne brzmiu jak to piszesz:D naprawde:D wymiana filmow z uczniami:D Jak to nie prowokacja to ja odapadam:D:D

to odpadaj.

I tak wynmienasz sie z nimi filmami, muzyka a potem np. stawiasz im jedynki jak sie nie naucza:D

oczywiście, reguły ja jasne.

oj urojona, urojona:D widze,ze chcesz przezywac druga mlodosc. jaraja Cie takie "intelektualne" ropzmowy z nieletnimi?:D

uwazam, ze to zly pomysl(o ile to prawda!) nauczyciel powinien stawiac jakies granice.