Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przegrana już od rana

Już mi sie nic nie chce, chyba czas umierać, przegrałam życie.

Polecane posty

Gość przegrana już od rana

:O To jest strasznie głupie, ale chciałabym umrzeć już, tylko w jakims wypadku może czy coś, bo nie chciałabym na stres narażac rodziny. Nie wiem, co zrobić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoloft
ja też jestem załamana, od samego rana mi źle, płaczę, nie mogę sobie znaleźć miejsca, a to wszystko przez samotność!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana już od rana
No właśnie... :O Kurde, tyle jest chorych ludzi, którzy walczą o życie, mógłby mnie szlag trafić, a oni mogliby wyzdrowieć czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strażnikżycia
Nie możesz tak po prostu sobie umrzeć. Życie to kara, wymierzona za winy w poprzednim wcieleniu, musisz je do końca przeżyć, tyle ile jest dane, jak wyrok. Każda próba "ucieczki" zostanie ukarana jeszcze wiekszym cierpieniem w następnym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana już od rana
super... Ja nie wierzę w takie rzeczy, sory. Myślę, że jak zdechnę, to się rozłożę i tyle. Tylko to mnie pociesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.Justynaaaa
Żyjemy po to, by inni nie cierpieli po naszym odejściu. Chcesz narazić na rozpacz swoich bliskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana już od rana
wcale ni jest mi lepiej:O Nie dobijajcie mnie jeszcze durnymi podszywami. Myślę, że po mnie i tak nikt nie będzie płakał. Moze rodzice odczują, ze nie ma kto w domu sprzątać i gotować. Ale poza tym i tak mają mnie już dość. A nikt inny by się tym nie zainteresował. I dobrze:) Bo to nie jest powód do dumy. Zabijanie się jest głupie:O Dlatego chcę, żeby mnie samo trafiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana już od rana
nie, 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym tak chciał
doskonale cię rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana już od rana
Tym, że nic nie chce mi się robić, nic nie ma sensu, w ogóle nie wiem, po co żyję. Studiuję teraz, potem musze znaleźć jakąś pracę- nie wiem, jaką. Nie chce mi się tak naprawdę tego wszystkiego robić, bo jest to i tak bez sensu. Będę tyrać za marne grosze po to, żeby podtrzymać swoją marną i bezcelową egzystencję- tylko po co? Jest mi już wszystko jedno, właśnie mam sesję, nawet się uczyć nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja po prostu
masz depresję, ja poszłabym do psychologa. To wyleczalne, tyko trzeba się zgłosić po pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee tam zaraz depresja... Czlowiek jak ma wszystko, dobrze sie czuje i jest szczesliwy tez moze miec takie mysli. To bezsens istnienia na tym swiecie po prostu. I na to nie pomoga zadne proszki... Trzeba z tym zyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana już od rana
dobra, ja tak mam od jakichś 8 lat... nie będę się leczyć miałam tez nerwicę, ale przeciez nie będę się faszerować lekami jak jakiś ćpun do koca życia za niecały miesiac mam 23 urodziny a chce mi się tylko umierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja po prostu
depresji nie leczy się lekami tylko i wyłącznie ale trzeba chcieć się ponieść z doła jak nie chcesz, to nie... na tym polega właśnie trudność ze schorzeniami psychicznymi. Jak masz grypę to idziesz do lekarza, jak masz depresję z myślami samobójczymi, czy pragnieniem śmierci, to idziesz do lekarza. Psycholog nie może przepisać psychotropów, tylko psychiatra. Bo psychiatra to klinicysta, a psycholog to terapeuta. Taka jest różnica. Poza tym depresja to choroba społeczna. Bardzo często występuje i bardzo często się ją dlatego ignoruje. Ale jest o tyle niebezpieczna, że dopada i człowiek się jej wypiera: ja nie mam depresji, depresja to nie choroba. Owszem, choroba i to poważna. Sugerowałabym wizytę u psychologa. Poza tym pogrzeb i pochówek bardzo dużo kosztują. Należy wziąć pod uwagę następstwa umierania. A może jakieś mądre ksiażki poczytać. Mądre, a nie poradniki w babskich pismach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana już od rana
Nie czytam babskich pism... U psychologa już byłam, ale wysłał mnie do psychiatry, a ten od razu kazał się faszerować. Nie będę. Już wolę się spić jak świnia. Zresztą z tą nerwica sobie poradziłam Ale ze sobą sobie nie poradzę. W ogóle jestem jakby dwoma innymi osobami- jadna jest normalna, miła i towarzyska a druga, która ciągle ma doła, nic nie robi. Ta pierwsza krytykuje drugą, wie, co robi źle, ale jakoś i tak nie przynosi to skutków. W ogóle nie mam poczucia, że to jest moje życie. Czuję się jakbym była zupełnie gdzie indziej. Wydaje mi się, że ta marna istota, którą oglądam, to nie jestem ja. I w sumie wszystko mi jedno, bo patrzę tylko jak rozwijają się wypadki Ciekawe, czy ktoś też tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdser
seroxat by cie z tego wyleczyl, albo efectin er. idz do lekarza pierwszego kontaku i popros zeby ci przepisal jak nie chcesz isc do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana już od rana
Ale ja nie chcę brać leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuhu
a co powiecie na tak beznadziejne podejscie boje sie isc do psychologa bo jeszcze mnie ktos zobaczy i jak ja bede sie tlumaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdse
to umieraj, amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana już od rana
ja się nie boję ale sądzę, że żadne gadki-szmatki mi nie pomogą. Ja wiem, co powinnam zrobić, zdaję sobei sprawę z przyczyn moich kłopotów, ze wszystkiego. I skoro ja nie mogę, nie pomoże mi jakiś psycholog....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgd2
po pierwsze psycholog po drugie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
jak ktoś nie akceptuje odwiecznych życiowych konieczności i konstrukcji świata...to niby jaka to jest depresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×