Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mis kolabor

to jest temat dla wszystkich- jestescie mile widziani

Polecane posty

Gość mis kolabor

Niech kazdy pisze co mu na sercu lezy. Tu mozecie sie wyzywac bluzgac, krytykowac , komentowac, wpisywac swoja poezje, swoje refleksje nad zyciem, mysli filozoficzne, przydatne linki, praktyczne rady, nawet powrozyc wam moge jak chcecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnIoLeCzEk1990
ja chcem zebys mi powrozyla cos mam podac imie moze albo cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tępicielka-podszywaczy
chciałabym zacząć biegać, zawsze o tym marzyłam, a jakoś nie mogę się wsiąść w garść... w ogóle powinnam teraz iść spać a nie siedzieć na tym pieprzonym forum (bez urazy). Chciałabym aby mnie ktoś przytulił, choć jestem egoistką i wiem, że na to nie zasługuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie generalnie wkurza ostatnio moj maz jest okropnym typem !!!!Nalogowo klamie i doprowadza mnie tym do szalu..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie dzisiaj caly dzien wk*wia plec piekna od rana 😠 wrocilem dzisiaj gdzies o 6 rano z wieczoru kawalerskiego, o 9 rano ktos daje dzwonkiem do drzwi jak skrzetuski po koniu, wywlekam sie z wyra pol przytomny w samych gaciach a tam stoja dwie 50-letnie lafiryndy i z cos mi zaczynaja nawijac, ze one tutaj po sasiedzku i ze chca ze mna porozmawiac. ja sie pytam o czym, a one ze zapraszaja na spotkanie sasiedzkie, ja tu patrze a jedna trzyma jakies ulotki z krzyzem i tematem \"poglebiaj swoja wiare\" i sie pytam czy one sa od moherow, a one ze nie, ale zapraszaja na spotkanie religijne. wiec pytam czy nie widac ze mam wypisane na twarzy ateista? a one do mnie cos zaczynaja, ze jakies tam ichniejsze badania naukowe potwierdzaja, ze ateisci to tylko ludzie ktorzy oddalili sie od boga i zebym jednak przyszedl na to spotkanie. wiec pytam czy chociaz mi zaplaca za 100 teraz i ze 200 pozniej zebym przyszedl, bo inaczej bede cierpial na jaskre analna czyli nie bede widzial mozliwosci przytroczenia swojej dupy na to spotkanie...dopiero wtedy pozbieraly sie i poszly. a to bylo dopiero pierwsze wk*wienie 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznę od tego ze cały dzień dziś chce mi się płakać. ale nie mogę się rozpłakać bo kulajki nie ryczą odezwała sie moja głupia kolezanka która ewidentnie wyzej sra niż dupsko ma i pogrązyła mnie w swojej beznadzieji nie ma kto sobie ze mną pogadac o dupie maryni burczy mi w brzuchu i mogłabym coś zjeść ale nie chce mi się mam w domu jeden wielki burdel z powodu przemeblowania wiec siedzę na fotelu, na kolanach mam klawiatrurę, na pufie monitor, a zeby cos zadziałać myszką zakładam nogę na nogę i jeżdże mychą po łydce a ze mam niedogolone nogi (z racji tepej maszynki) od czasu do czasu wkręci mi się w mychę jakiś włosek no to chyba tyle o mnie:) ulzyło mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham cie cukierku
tak to prawda uwielbiam cie kulaj czukerek! :) PS. jestem kobieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aiane84 ;) jak przeczytałam swoj post to nie wytrzymalam i musialam sie roześmiać (bosze co ja z tym kompem nie zrobie zeby tylko na kafe dupsko zainstalowac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moglem juz pozniej zasnac, 😠 a bylem umowiony na popoludnie z panna do kina. chodzilem wiec w amoku, bo nie moglem sie polozyc prze te dwie lafiryndy co mnie tak wkurzyly z rana. wypilem chyba z 5 kefirow i machalem ostro raczkami zeby usunac powszechna jeszcze won alkoholu. picowalem sie jak maestro pinokia do komunii, oczy mialem tylko jeszcze jakies takie podkrazone. no i wrescie po poludniu zaczynam sie zbierac, odprasowny, odpicowany i nawoskownay zbieram sie do wyjscia, a panna mi dzwoni, ze ona dzisiaj jednak nie moze wyjsc! no kurna! ja rozumiem, ze ma meza i dzieci, ale juz mnie wystawila do wiatru drugi raz! jak sie tu niewk*wic? 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leśne mruczenie już myslałam ze zasnąłeś w tym kinie a tu cie panna wystawila w takiej sytuacji walnełabym się w kimono i wstała dopiero jutro do pracy vel gdzieśtam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham cie cukierku
jestem jedynie siostra swego brata :) pozdrawiam serdecznie :) papapap 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lesne mruczenie... myślisz, że 50 to tylko babsztyle? co za niesprawiedliwe uogólnienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burus
A mi się chce jeść, ale nie chce mi się do kuchni schodzić. Chce mi się spać ale nie chce mi się iść umyć i rozebrać, a nieumyta i w ubraniu za cholerę nie zasnę. Przerąbane mam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burus
leśne mruczenie, a dlaczego ty piszesz panna o mężatce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze mialo dopiero nadejsc 😠. wzialem sie chociaz za prasowania, bo jakbym wyszedl z domu moglbym niechcacy wyladowac zlosc na przypadkowej niewiascie. wiec uspokajam sie tym prasowaniem, a tu telefon. panna z marszu sie mnie pyta, \"czy chcesz dostac w morde\"? ja oczywiscie pytam kto to i za co niby mialbym dostac? okazalo sie, ze to dzwoni swiadkowa, od mojego przyjaciela, ktory wydaje sie w piatek. mielismy isc razem na to wesele z racji, ze oboje nikogo nie mamy no i ze to piatek to trudno kogos poprosic. otoz moj popieprzony przyjaciel ktory nas zgrywal na to wesele razem, powiedzial jej, ze ja ide juz z jakas panna i zeby sobie poszukala kogos innego. no i kuzwa panna dzisiaj dzowni, wyzywa mnie od niepowaznych chamow, bo ponoc postawilem ja w idiotycznej sytuacji i NIC NIE POWIEDZIALEM, ze ide z kims innym. oczywiscie kobieta jak sobie cos ubzdura to jej sie juz z tego wyleczyc nie da. wiec dowiedzialem sie, ze ona juz z kims idzie, i nawet jezeli to wszystko nieprawda ja mam sobie radzic sam :O no i kurna nie bede przeciez prosil kolezanek, zeby zwolnily sie specjalnie w piatek z roboty i przejechaly sie ze mna 300 km na wesele... 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
burus wiem jak mozesz sobie ułatwić \"obrządek\" przed spaniem.bierzesz z tego pokoju w którym jestes poduszke i koc, idziesz do kuchni, bierzesz kanapke,jakieś picie kladziesz to na tace, zabierasz koc i poduchę, idziesz do łazienki, robisz sobie kapiel, moczysz się w wannie i jednoczesnie oprózniasz tackę. jak skonczysz myjesz się, potem spuszczasz wode z wanny i czekasz az wyschniesz, potem tylko wkladasz obie pod glowe poduszke przykrywasz sie kocem i spisz do rana::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
burus - panna = kobieta, dziewoja, niewiasta, dziewczyna fersztejen? cisza - oczywiscie, ze nie, ale to byly wypisz wymaluj typowe mohery. takie schutzstaffel ojca dyrektora, ewidentnie. jeszcze mnie trzepie jak sobie przypomne jak mnie wk*wily dzis 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooooo! splusowałeś, bo ja właśnie taka 50 jestem, ale moherów nie trawię. A na temat wielebnego rydzyka i jankowskiego to dostaję plam na ciele! brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ich
Ok to ja wam opowiem moj urlop Mieszkam na skraju europy ,od dwoch lat nie mialem czasu na urlop.Ktoregos pieknego poranka przy porannej kawie dostaje strasznej chcicy na pare dni wolnego.Obdzwaniam kolesi w niemczech ,wszyscy prawie na urlopach ,tylko jeden jest na miejscu ,podaje mi swoj mowy adres .Po godzine ,z wylaczonym telefonem jestem juz w drodze ,mam ok 2500km .lubie takie podroze. Przejezdzam granice ,chce na stacji benzynoewj naladowac niemiecka karte ,karta nie dziala ,chce kupic nowa,nie maja .ok mysle sobie zrobie kolesiowi niespodzianke .wieczorem jestem w berlinie ,lapie za telefon ,nie dziala ,bateria sie skonczyla ,nie mam ladowarki do auta ,nie znam jego numeru .Ok mysle nie ma sprawy ,szukam podanej ulicy ,nie moge znalesc ,pytam sie ludzi ,jakis dziadek mowi mi ze to adres domu starcow ,myslalem ze dziadkowi sie popieprzylo ,ale adres sie zgadza .Naciskam dzwonek ,ktos mmi mowi ze koles nie zyje ,mowie ze z nim wczoraj rozmawialem i jeszcze zyl!!w jwgo wieku sie jeszcze nie umiera przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ich
w szoku idie do knajpy ,chce sie upic po paru drinkach wychodze na ulice ,jest po polnocy ,pada deszcz ,to tak tu wyglada lato ,mysle sobie .Nagle z ciemnosci wylania sie jaks postac ,pyta o ogien ,podaje mu zapalniczke i widze mojego kolesia ,za duzo wypilem mysle sobie obracam sie i chce odejsc koles mnie dogania ,ja nie chce nic miec do czynienia z duchami ,wiec uciekam,on mnie goni ,przejezdza policja ,widzi uciekajacego zagradza mi droge lapia mnie ja sie tlumacze ze duch mnie goni ,oni z politowaniem ,nie pij koles tyle ,duchy nie istnieja mysle o rany ,zeby ten sen sie juz skonczyl. Chca papery ,mowie ze mam je w aucie ,podchodzimy do samochodu ,slysze komentarze ,oo i auto tez pewnie ukradl,co to za rejestracja?Koles znikna ,biora mnie na komisariat,po drodze ,panowie co jest ,nic nie zrobilem ,z nerwow zaklelem po polsku .oni w szoku pytanie komu paszport ukradlem ,podnosze glos ,zakuwaja mnie w kajdanki, wrzucaja do celi do wyjasniena ,tak sie to nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×