za co nie lubicie anglii?

My tylko kochac funty,

Skoro juz jestes taka poprawna to nie wiem czemu piszesz "polska", czyzbys juz zapomniala jak to sie pisze? Nie chcialam nikogo oceniac i wiem jak ludzie pracuja w Anglii. Podalam tylko przyklad, ktory jak widac bardzo zabolal. Zastanow sie czemu. Nikt Wam w Polsce niczego nie zazdrosci. Teraz prawie kazdy ma kogos znajomego za granica wiec nie pronlem jest wyjechac. Nie napisalam tez, ze sie gdzies wybieram, ale Ty na podstawie jednego bledu kogos oceniasz. To jest ta Twoja tolerancja i kultura. Wlasnie za takich ludzi nam wstyd jak wyjada, wydaje im sie, ze zlapali Pana Boga za nogi. Prawda jest taka, ze jak ktos osiagnal sukces w Polsce i zarabia duza kase to nie musi nidzie jechac, chyba, ze slozbowo. Nie mam nic do emigrantow, ale smiac mi sie chce jak nadaja na ludzi, ktorzy nie wyjechali,a sami nic nie osiagneli ani tu, ani tam. Bo wyobrazcie soebie, ze pieniadze to nie wszystko.

lepsza, sama wyszłaś na marude, ktoś stworzył fajny topik a ty oczywiście musisz stwierdzić jaki on jest beznadziejny :O wyluzuj, nie chodzi o narzekanie, w jednych wątkach sie rozmawia o plusach a tutaj akurat o niemiłych doświadczeniach, zastanów sie kto bardziej narzeka i jest bardziej żenujący: ludzie którzy kulturalnie rozmawiają czy ktoś kto wbija na topik tylko po to, żeby powiedziec swym rodakom jak bardzo są żałośni i jakiej to można przy nich sie depresji nabawić:O skoro tak jest to może lepiej nie wchodź więcej na polskie forum?

No faktycznie, kazdego stac(nie chodzi o pieniadze) na to, aby wyjechac za granice, nauczyc sie tak jezyka, aby moc pracowac wsrod Brytyjczykow(jesli ci sie wydaje, ze po zdaniu CAE i uczeniu sie w Polsce znasz super jezyk, to jestes w WIELKIM bledzie), zdobyc "normalna" prace i obracac sie w srodowisku wyksztalconych Brytyjczykow(jesli ktos mieszka w UK). Aby dojsc do tego wszystkiego trzeba sie wykazac niesamowita sila charakteru, silna psychika i determinacja. Tylko niespelniony frustrat moze sie wysmiewac z takich ludzi, a Ty chyba nim jestes.

Przepraszam, "ty", bo na duza litere nie zaslugujesz.

widzę wielkie oburzenie i krytykę :) ale dlaczego? są rzeczy, które mnie drażnia i są takie, które lubie :) tak samo mogłabym pisać o Krakowie a temat odebrałam humorystycznie... a niektórzy wzięli go strasznie na poważnie

Temat byl zabawny do czasu nie zaczeliscie pisac, ze Anglicy to glupcy, a na ulicach jest brudno, bo niby w Polsce jest czysto. Nie jestem maruda, ale smieszy mnie jak emigranci wciaz pisza wszedzie, ze ci, ktorzy nie wyjechali im zazdroszcza. Otoz tak nie jest, bo dzis graice stoja otwrem dla wszytkich, nawet tych bez wyksztalcenia jak juz pisalam. Napisalam tylko swoje spostrzezenia i nie wiem co was tak zabolalo poza mojim bledem. Pozwol, ze sama wybiore forum, z ktorego bede korzystac. A tak poza tym skoro wam sie Anglia tak nie podoba, to zawsze mozecie wrocic do Polski,w koncu tu tez odniesliscie sukces ;)

Mozemy sobie pisac co nam sie rzewnie podoba. Przeczytaj jeszcze raz temat watku. Skoro siedzisz sobie w polsce otoczona dobrobytem, to co cie obchodzi co piszemy na temat anglii? Jezeli uwielbiam np. Francje, to nie wchodze na watek "Za co nie lubimy Francji" lub przynajmniej nie krytykuje krytykujacych ten kraj. A to ze ludzie zazdroszcza tym, ktorym sie udalo za granica to fakt. Wiecej dystansu zycze...

lepiej pomyslcie za co was >>> moze w Polsce jest brudno ale nie az tak. skoro nie widzisz roznicy to pewnie nie widzialas Londynu. zapraszamy serdecznie. potem wpadnij na kafe i podziel sie opinia. nawet w zaniedbanych starych dzielnicach w Polsce, gdzie jest obskurnie i wszedzie graffiti na scianach, nie ma takiego syfu na ulicach ani tym bardziej w autobusach jak w Londynie. ludzie na targowiskach nie zostawiaja smierdzacych ryb i zgnilych owocow w miejscu gdzie handlowali. nikt nie wywala workow ze smieciami na chodnik i nie widzialam szczurow ani lisow w bialy dzien w centrum zadnego polskiego miasta. chyba nie musze dodawac za co nie lubie Anglii....

Ale ja wlasnie mam dystans. Juz napisalam, ze ta sytuacja mnie bawi. Wciaz powtarzacie, ze ktos wam zazdrosci. Teoris spisku hehehe. Prawda jest taka, ze nie ma wam czego zazdroscic. Kazdy wie, ze na obczyznie nie jest lekko szczegolnie na poczatku, wiec czego tu zazdroscic? Pisze juz ktorys raz, ze kazdy dzis moze wyjechac zamiast wam zazdroscic, a wy dalej swoje hehe. Dlaczego weszlam na ten watek? Bo bylam w Anglii i pokochalam ten kraj od pierwszego wejrzenia, nie za prace czy pieniadze, ale za "charakter" ;) Widze, ze eoele z was zupelnie nie rozumie o co mi chodzi,a ja nie zamierzam sie powtarzac. Wiec narzekajcie sobie tu do woli na Anglie, ktora daje wam chleb, bo widocznie zapomnieliscie juz jak wam bylo w Polsce. P.S. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz,ze zyje w dobrobycie, ale dziekuje za pobozne zyczenia ;)

poza kasa nie ma tam nic fajnego delad poczytaj troche historii

a co do sukcesu w kraju i za granica. mam kolezanke, ktora pracuje w TP i uwaza ze ja nie dostalabym tej pracy bo szukali ludzi z dwoma fakultetami. coz ma racje. ale ona rowniez nie dostalaby sie na moje stanowisko w miedzynarodowej firmie ubezpieczeniowej ze wzgledu na brak doswiadczenia za granica i slaba znajomosc angielskiego. nie mozna uogolniac ze praca w Polsce to sukces a praca za granica to pojscie na latwizne. w obydwu krajach trzeba cos soba reprezentowac zeby miec dobra prace.

ech.... i jak zwykle ostra wymiana zdan zalozcie topik \'za co lubicie Anglie\' i jeszcze jeden \'za co nie lubicie Polski\' i jeszcze jeden \'za co lubicie Polske\' tylko watpie zeby to rozwiazalo problem :( a jesli juz ktos wspomnial o czystosci - Londyn to nie cala Anglia ja mieszkam w czystej miejscowosci w przeciwenstwie do mojego polskiego miasta odnosze tez wrazenie ze w kazdej czesci tego jednak pieknego kraju kazdy narzeka na zupelnie co innego

w Polsce wam źle w Anglii tez źle to ja sie pytam gdzie by wam odpowiadalo może na Jamajce ??? sami pchacie sie do Gb ale i tak narzekacie na to czy tamto ludzie gdzie wam bedzie dobrze??? chyba nigdzie

napisalem dokladnie to samo to na mnie najechano,niektorym chocby dupe miodem smarowali to i tak zawsze bedzie cos nie tak,taka mentalnosc,

eternity dokladnie masz racje:) nie wiem skad w ludziach tyle goryczy zawisci i nie wiadomo czego jeszcze... nie potraficie dyskutowac jedynie nawzajem obrzucac sie blotem ... przykre to ale i tak grochem o sciane

a mi tu dobrze:)

najgorzej to sie przyzwyczaic. Jak dziadek do laski

no i znowu klotnie jak na kazdym topiku :o ludzie to jest lekki temat, wymiana zdan za co nie lubimy anglii a nie narzekania jak nam to zle bo maja zle jedzenie.... nie zgodze sie z tym co ktos napisal ze osobne krany to tylko w biednych domach, chcialabym zwrocic uwage na to ze nawet na lotniskach sa osobne na ciepla i zimna a co do tych okien to racja nie da sie ich umyc chyba ze sie mieszka na parterze ;) poza tym te okna wydaja mi sie totalnie nieszczelne :)

a co do syfu to nie wiem gdzie wy mieszkacie ale u mnie jest czysto :) no chyba ze jest po weekendzie to troche gorzej ;) ehehe

tez popieram sprawe kranow. Wszedzie sa osobne. I tez okna sie otwieraja do srodka a i jeszcze co najbardziej smieszy mnie pralka w kuchi i wyjscie z kuchni na dwor. Akurat nie ma tego w moim domu ale w wiekszosci tak jest.

z kranami to zalezy - u mnie nie ma osobnych:))) u wiekszosci znajomych tez nie , za to w miejscach publicznych owszem. okna otwieraja sie na zewnatrz ale do kazdego przychodzi firma i myje z zewnatrz wiec nie widze problemu. ja sobie czesciowo wymienilam i niektore otwieraja sie do srodka a niektore na zewnatrz, powiem szczerze ze mnie sie nawet podoba idea otwierania na zewnatrz (moze sie juz przyzwyczailam) - nie zajmuja miejsca wewnatrz a firmy myja te okna bardzo porzadnie:))) co do szczelnosci - jak sa stare to i nieszczelne, mozna zawsze uszczelnic a jak nowe to szczelne. tanie plastikowe moge byc nawet i za szczelne, szczegolnie w nowych domach na wynajem.

dwa osobne krany, spluczka na klamke:D glupie wtyczki do prádu:D

dwa osobne krany zwiazane sa z cisnieniem wody,gdzie zimna i ciepla plyna pod innym cisnienie,

hehehe, a wiecie jak kiedys ktos w pracy tlumaczyl mi dlaczego jest lepiej miec odzielne krany? No bo jak chcesz tylko ciepla albo zimna odzielnie..... :D@D:D Drzwi w moim domu otwieraja sie na zewnatrz czego ja nie cierpie (i nie rozumiem)!!!! tego ze jak wychodzisz na drinka to tylko alkohol musisz pic a jak nie to cos z toba nie tak

" ze jak wychodzisz na drinka to tylko alkohol musisz pic a jak nie to cos z toba nie tak" a tak akurat jest wszedzie. Kto nie pije ten donosi!!!

fajny topic, mozna sie usmiac PISZCIE

Cos,co zawsze mnie rozsmiesza,ilekroc jestem w Lidlu: danie nazywa sie bodajze English Breakfast,sklada sie z samego miesiwa w postaci kielbas i kaszanki:D

W Anglii nie podobało mi się, mimo że znam język. Pracowałam tam siedem miesięcy, nie mialam problemów z pracą, więc nie borykałam się z brakiem środków do życia. Jestem wdzięczna Anglikom za pracę i solidność w wypłacaniu pensji. Trzeba oddać Bogu, co boskie. Nie podobała mi się mentalność młodzieży, żarcie (fuj), źle się tam czułam. Cieszę się, że jestem w Polsce.