Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka tam jedna dziewczyna

ten związek nie ma przyszłości? - czy to możliwe?

Polecane posty

Gość taka tam jedna dziewczyna

poznalam niedawno faceta, zaiskrzylo miedzy nami od razu. jestesmy juz razem od jakiegos czasu ale wydaje mi sie, ze z roznych przyczyn ten zwiazek nie ma szans to trzy z nich 1. rodzice, zarowno moi, jak i jego, nie akceptuja naszego zwiazku bo jest miedzy nami 8 lat roznicy (ja 20, on 28) 2. on liczy na potomstwo w najblizszych 2-3 latach, ja nie 3. ja teraz wyjezdzam studiowac za granica, on zostaje w polsce myslicie, ze te przeciwnosci (w szczegolnosci ostatnia) a sie przezwyciezyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migo
u mnie jest podobnie prócz pierwszego punktu :) sama się zastanawiam, czy to ma sens... jeśli żadne z was nie ulegnie i on np. nie pojedzie z Tobą, to cięzko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle ze jesli sie kochacie i tego chcecie to tak...mozecie pisac do siebie ...jezdzic..wszytko tylko trzeba chciec. i nie mow ze łatwo mi mowic.jestem w zwiazku na odleglosc wiec wiem o czym mowa i w duszy i sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna dziewczyna
to jak utrzymac zwiazek na odleglosc? mozna rozmawiac przez telefon, gg, skypa ale to nie to samo. a niestety podroz w jedna strone to bedzie kwota rzedu 400-450 zl. w dwie strony razy dwa... kolejny aspekt: finansowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie:) jesli zalezy znajdzie wyjscie.jesli kocha bedzie odliczal dni od spotkania do spotkania ale trzeba chciec i wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna dziewczyna
tak, jestem studentka, on robi teraz doktorat. no tak, trzeba wierzyc i tesknic. tylko ja nie wiem czy jestem gtotowa na takie zycie. szczegolnie, ze kierunek, ktory bede tem kontunuowala na stale zatrzymuje mnie za granica bo w polsce jest nieprzydatny. i co w tym momencie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna dziewczyna
probowalam ale on na wszystko odpowiada, ze jakos sie wszystko zorganizuje. zero, zadnych konkretow. raz tylko, jak sie dowiedzial, ze sie dostalam tam na studia powiedzial, ze po doktoracie trzeba bedzie zmienic miejsce zamieszkania. ale to raczej w zartach bylo. juz nie wiem co gorsze: zostawic go i zalowac czy byc i tesknic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameliaaaaaa
jestem w podobnej sytuacji mam 20 lat a moj luby 28 i ani mojej rodzinie ani jego to nie przeszkadza, bardzo sie kochamy , jestesmy siebie pewni i wiem, ze bez niego zycie byloby bezbarwne dlatego jesli Ty jestes tez tego pewna to moze namow Go aby pojechal z Toba, siadzcie i wymyslcie jakies rozwiazanie jezeli Wam naprawde na sobie zalezy : ) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×