Czy ginekolog powinien badać swoją córkę?

jak córka ma ochote to czemu nie.

tak powinien badac ja wielkim dildem pizdo glupia

znam taki jeden przypadek i jak sie o tym dowiedzialam to bylam w ciezkim szoku!! dla mnie to jest niepojete!!

chore!!

cześć Flor :D

przynajmniej jak dla mnie...

witaj dementia :D dzisiaj to upal mialysmy po tak milym poranku, nie?? ;)

nooo :D Ale i tak było lepiej niż wczoraj Widzę że przeżyłaś burzę;)

i ja i moj komp :D a jak u ciebie??

u mnie spoko, w sumie to dobrze że trochę wczoraj popadało. A jutro planuję się wreszcie na Przylasek wybrać tylko teraz pytanie czy bedzie ciepło ....

z tego co wiem to od czwartku ma byc ochlodzenie...

czyli jutro jeszcze ciepło :D

DZIEWCZYNY OSZCZEGAM WAS!!!!!! Moj tate mnie badał i teraz jestem w ciąży

dzieki ci corko ale chyba tu nie ma takich, ktore by ojciec badal :-o no chyba, ze autorka topiku ma taki zamiar...

a matka-ginekolog powinna badac swoja corke?

myślę że lepiej nie.

paparazi, mysle, ze juz predzej ale ja i tak bym sie na to nie zdobyla... moi rodzice mieli znajomego, ktory byl ginekologiem i ja nawet na to sie nie zdobylam bo mialam wrazenie jakbym szla do \"wujka\"... wiem, ze to niektorzy uznaja to za przegiecie z mojej strony ale coz, jak dla mnie ginekolog musi byc zupelnie obca osoba!!

hmm, dziwne, w koncu kto lepiej zna corke niz matka?

wiesz co, wydaje mi sie, ze to juz jest kwestia indywidualna ale mi osobiscie w glowie sie to nie miesci... zreszta co znaczy zna?? na temat antykoncepcji czy seksu zawsze mozna z matka pogadac (jesli sa dobre uklady) ale juz fizyczne badanie?? ja odpuszczam...

NIE.

krotko i zwiezle ;)

dementia, chyba dzisiaj nici z przylasku... ale na pocieszenie powiem, ze ja sie do kryspinowa wybieralam :-o