Mam panaceum dla niesmiałych facetow, wymaga silnego samozaparcia ale działa!!!!

http://wwv.themysterymethod.com/forum/showthread.php?t=31640 Ten program 21 dniowy jest dla ciebie jeżeli masz problemy z poznawaniem kobiet lub zwyczajną rozmową z kim kolwiek albo jesteś aspołeczny, ponieważ masz niską samoocene i jesteś zamkniętą w sobie osobą. Przejście tego kursu pozwoli ci być osobą pewną siebie w każdej sytuacji życiowej i zmieni twój sposób patrzenia na świat i na ludzi , a efekty są trwałe do końca życia , wystarczy poświęcić 21 dni. Wszytko ładnie brzmi , ale tak naprawdę jest niewiele osób którym udało się przejść ten program w całości, większość osób kończy w połowie lub wcześniej , zdobywając tzw. połowiczną pewność siebie, jest to spowodowane zwiększającym się poziomem trudności z dnia nadzień. Tak po krótce , program polega na tym ,że codziennie dostajesz nowe zadanie do wykonania , a jak je wykonasz to dopiero wtedy mozesz przeczytać zadanie na 2 dzień , najlepiej nie czytac innych dni , bo wtedy mozna sie zniechęcić. A program jest tak ułożony ,że wykonanie 1 dnia przygotowuje cie na 2 dzień itd. , reszte informacji przeczytasz w linku poniżej Tak od siebie , to zrobiłem pierwszy dzień i juz wzrosła moja pewnośc siebie , nastepnego dnia ide do szkoły i jedyna myśl to żeby zaczepiac kobiety i z nimi rozmawiać , poprawia sie humor i wszystko , zaczyna sie traktować rozmowe z obcym człowiekiem jak zabawe po kilkunastu podejściach Niektórym może sie to przydać w walce z masturbacją , jeżeli przyczyną masturbacji jest np. niska samoocena lub strach przed poznawaniem kobiet. TO TWOJA SZANSA- NIE ZMARNUJ JEJ!

a kto to opracowal? psychologowie czy jakies katolickie?

pewnie cos katolickiego a mógłbyś wkleić poprawnie linka bo sie nie otwiera?

zajrzałem z ciekawości ale wgrał mi się tylko baner :P \"Put beautiful women under your spell\" Znaczy poradnik podrywacza :D pewnie też coś sprzedają i całą koncepcję opracował marketingowiec we współpracy z kumplem psychologiem społecznym.... samemu można sobie taką \"terapię\" załatwić...

Nie przeczytalem calosci, ale... 21 dni? Jestem sceptyczny. A same cwiczenia to nic odkrywczego (przejrzalem pobierznie zadania na niektore dni, tak wiem, ze nie wolno ;) ). Nie od dzis wiadomo, ze zeby pozbyc sie jakiegos leku (w tym przypadku leku przed kobieta, *atrakcyjna* kobieta), trzeba stanac z nim twarza w twarz (czyli w tym przypadku podejsc do dziewczyny, zapytac o godzine, zaprosic na kawe, etc.). Ale... moze kiedys sprobuje ;)

a niech to będzie nawet głupie byle niektórym pomogło jak będę zdesperowana, spróbuję, na razie schowam sobie link

Pytania 1)Zostało to opracowane przez psycholodów 2)Link działa tylko serwer nawala- trzeba klikać na strone aż do skutku 3)Nic nie sprzedają- baner który się ukazuje na stronie to zwykła reklama niezwiązana z programem 21 dniowym który jest bezpłatny 4)Jeśli niechcesz/niemasz narazie sił by przez 21 dni stanąć twarzą w twarz ze swoimi fobiami zapamiętaj link ale pod żadnym pozorem nie czytaj grafiku zadań! Pozdrawiam

co to za syf.

babay nie sa takie zle, nie trzeba sie ich bac :)tylko byc soba, nie strugac macho

a jak sobą oznacza: nieciekawy życiowy przegraniec?????

widze ze lubisz brac na litość kobity bo caly czas piszesz to samo. pewnie liczysz na to ze jakas sie zlituje i sie z toba umówi. jaki jestes to juz wiemy poco pisac to po sto razy:O

bo jestem tak beznadziejny że nie mam nic innego do powiedzenia. Strasz, nie? :O a tak przy okazji... nie mierz innych swoją miarką :D nie ma nic takiego co przekonało by mnie do umówienia się z kimkolwiek :D a co do tej wypowiedzi to chyba widać do czego ona jest przyklejona :P Bycie sobą nie zawsze popłaca :P

czy ktos ten kurs przeszedl? I jakie rezultaty?

Podpisuje się pod tym, że "bycie sobą nie zawsze popłaca" ja na przykład mam zainteresowania z zakresu umownie to nazwijmy "demoralizacji" mimo iż mój poziom elokwencji, intelektu i wiedzy nie odpowiada generalnie owym zainteresowaniom, ale co zrobić jako "artysta" moja bydowa psychiczna składa się z praktycznie samych skrajności i dziwactw... ale do rzeczy. Jak mając taki opis chciałbym być sobą i rozmawiać z pewną dziewczyną, w której od lat jestem zabujany (lecz chorobliwie nieśmiały Freud ten strach porównywał do kopulacji modyliszek haha), a luba moja nawet nie pali i naśmiewa się z moich znajomych co w szkole, co przerwę na peta w 15-25sek. i od kibla do kibla latają (w sumie to jest glupie ale raz na godzine sam chodze dla adrenaliny lub z nałogu) to ja mam jej będąc sobą opowiadać jak zrobiłem w kuca nauczycieli i wymigałem się od przypału czy jak s**********m za wrzucanie swoich tagów. Jestem dość dobrym behaviorystą i nie zauważyłem u niej zbyt wielkiego entuzjazmu ani zainteresowania opowiadając jej o czymś związanym z moją osobą a jak chcę o czymś normalnym z nią porozmawiać to takie napięcie mnie łapie, że wszystko zapominam, zaczynam się czasem jąkać a, gdy jakimś cudem uda mi się nawiązać dialog to mówiąc odważniejsze zdania, próbując flirtować,komplemenując serce zamiast 60 to z 90 BPM albo lepiej nadaje i też nie mogę ułożyć pięknego lirycznego zdania tylko kilka głównych słów nacechowanych strachem w głosie. Tak więc Być Sobą stu procentowo, lecz nie w stosunku do kobiet, do nich to trzeba siebie dostosować jeśli się już zakochałeś, jeśli nie to szukaj takiej, której będziesz mógł zaimponować sobą (SZUKAJ NADAREMNO, im nie pasuje nawet jak zbyt zgodny lub zbyt miły,romantyczny,grzeczny,niegrzeczny,słodki,troskliwy,pozerski,śmiały,nieśmiały,poważny,zabawny (i lista się nie kończy).... jesteś, pamiętaj zawsze będziesz nieodpowiedni, i tobie nie odda dziewictwa po roku związku a drugiemu da za darmo po godzinie znajomości na bibie lub po praru dniach od poznania i to na trzezwo, jednocześnie tym krokiem zdradzi cie i rzuci :D "...Po to masz życie żeby po nim kroczyć, i samotności pewnie patrzeć w oczy"- Ash (Grammatik)