Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monika_1

Ile potrzeba czasu na organizacje slubu i wesela

Polecane posty

Gość Monika_1

Witam, powiedzcie ile potrzeba czasu, aby wszystko zorganizowac, tak zupelnie od zera ? Od zareczyn do slubu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam potrzeba było około pół roku :). Zaręczyny początek grudnia, potem w Święta spotkanie rodziców. I pod koniec roku zaczeliśmy szukać sali, zespołu. Było trudno, bo sporo osób sobie rezerwuje z ponad rocznym wyprzedzeniem, ale znaleźliśmy salę, bo ktoś zrezygnował, zespół akurat miał wolną tylko naszą datę :) I tak 4 sierpnia bierzemy ślub :) Jak dla mnie pół roku jest w sam raz na organizację ślubu i wesela :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas...
a my się chcemy wyrobić w miesiąc, góra półtora!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo czasu nie potrzeba
Najdłuższe są nauki przedmałżeńskie. Wszystko inne da sie załatwiś w jeden tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna28
Ja bylam na naukach weekendowych, u Ojców Jezuitów w Gdyni mieszkało się u księży od piatku wieczorem do niedzieli i przez weekend przerobiliśmy wszystko, co normalnie jest na kilkunastu spotkaniach. Razem było 20 par przyjezdnych z całej Polski. Takie spotkania są 4 razy do roku w róznych miejscach, np w Zakopanem. Zrobiliśmy to wcześniej, w listopadzie zeszłego roku. Teraz jeszcze czekają nas 3 spotkania w poradni małżeńskiej, ale to od jesieni zaczniemy, albo może w wakacje zrobimy, kiedy mniej zajęć. Ślub planujemy na czerwiec 2008. W parafii, gdzie chcemy, formalności załatwia się 3 miesiące przed, robimy obiad, więc z organizacją samej uroczystości nie bedzie problemu. Weźmiemy sobie fotografa, znajomego grafika, który dorabia sobie zdjeciami ślubnymi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna28
Rekolekcje dla narzeczonych kurs przygotowujący do sakramentu małżeństwa Rekolekcje dla narzeczonych mają na celu lepsze poznanie cech osobowości, postaw życiowych, wyznawanych wartości i dążeń osób planujących wspólne życie. Zachęcają do podejmowania dialogu budującego jedność. Pozwalają pełniej zrozumieć znaczenia sakramentu małżeństwa i pomagają w podjęciu dojrzałej decyzji (przez narzeczonych jak i osoby jeszcze niezdecydowane). Te rekolekcje trwają od piątku godz.18.00 do niedzieli godz. 14.00. Całość prowadzą pary małżeńskie i kapłan. Terminy: 11-13 maja; 26-28 października Zapisy: Iwona i Krzysztof Dolewa, ul. Spacerowa 10, 83-033 Sobowidz tel. (0-58) 683-80-01; e-mail: ikdolewa@wp.pl Swoją drogą polecam, naprawde warto. Dużo się można nauczyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde no racja
onna 28 no sorki ale nauki sa wazne pol roku ;) bedziesz je zlotko powtarzac ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde no racja
z naukami to byl najmniejszy problem. My bylismy 3 razy, w kazda sobote po 1 godzinke. Zlecialo szybko a potem na lody ;) sama przyjemnosc tak sie wyrwac w weekend. nie wiem co wy z tymi naukami? przeciez to szybko sie zalatwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna28
Nam powiedziano, że są ważne już do końca na tą parę, a jak się rozstaniemy i chcemy brać ślub z kimś innym, to wtedy musimy znowu z ta osobą przez nie przejść, bo to nowa osoba. Pierwsze słyszę. Były tam pary, które brały ślub np dopiero za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tydzień , dwa 🌻- mozna załatwić wszystko opróczn nauk i rezerwacji terminów, bo wiadomo ze te rezerwuje sie z wiekszym wyprzedzeniem A tak poważnie to pół roku i to jest aż nad to. My zaręczyliśmy się na Boże Narodzenie, zaczęliścmy planować w lutym, a slub jest w sierpniu.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna28
Myśmy poszli, bo chcieliśmy wcześniej i tyle, ale nie mieliśmy 3 spotkań po godzince, tylko intensywnie przez weekend, od piątku wieczorem 25 tematów, dialog narzeczonych, do niedzieli do godziny 14, zakończone mszą i wystawieniem certyfikatów ukończenia na daną parę. Bardzo mile wspominam, mój chłopak też. Dużo się o sobie dowiedzieliśmy. Nie ma żadnych limitów na ważność nauk, dostaje się certyfikat ukończenia i on już jest wazny cały czas. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peciula
Szczerze mówiąc ja załatwiłam wszystko oprócz księdza grubo rok przed ślubem a mam ślub czerwiec 2008' U mnie na pomorzu jest czyste szaleństwo.Miałam problem z dopasowaniem orkiestry i sali,Ale się udało.Powodzenia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezus Chrystus Syn Boży
Moniko, czy bierzesz sobie tego oto ..... za męża i ślubujesz mu gotować, prać, prasować, sprzątać, obciągać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×