Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miss sporty

kto przerabiał związek na odległość ?

Polecane posty

Gość miss sporty

a dokładnie to 80km, czyli widywalibysmy sie weekendami z reguły, czy komuś się udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4u d300
ja tylko 40 km- rozwalilo sie ale byl ciulem, tylko na odległosc to cieżko było to wcześnie rozpoznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynkaa
ja 130km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niedawno poznalam kogos przez neta, mieszkamy 400 km od siebie. Jeszcze sie nie spotkalismy i nie wiemy jak bedzie, ale mam wątpliwosci, czy to sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss sporty
ale tak zeby to trwało nie posypało sie tylko jeździliscie do siebie, jest to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem właśnie w takim związku...on mieszka na mazurach a ja niedaleko wawy....mam nadzieję, ze będziemy razem bardzo długo, chociaż trudno nam o spotkanie, bo jeszcze jesteśmy bardzo młodzi...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie odległość ma znaczenie lecz dojrzałość ludzi i ich uczucia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 mam nadzieje że prawdziwe - chce w to wierzyć 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwe, prawdziwe nie inaczej, proszę nie mów tak nawet, że masz wątpliwości, to na takiej teorii teraz żyję;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la vita
Moja milosc? 2000km ode mnie:( ale dajemy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem prawie poltora roku z chlopakiem ktory mieszka jakies 400km ode mnie i jak na razie wszystko gra:) teraz sa wakacje to siedze sobie u niego juz drugi miesiac:P wiec wiem jaki jest, tzn czy balagniarz, itp... w roku szkolnym widywalismy sie tylko w weekedny a teraz bede matute zdawac to bedziem sie widywac co dwa tygodnie ja jestem mysli ze ten zwiazek przetrwa( nie ma innej opcji), jeszcze tylko rok i sie przeprowadzam do niego i bedzie spoko loko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×