Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo mnie ro zastanawia

Co lepsze usunąć ciążę czy oddać dziecko do adopcji?

Polecane posty

Gość bo mnie ro zastanawia

Nie można być do końca pewnym czy ktoś to dziecko adoptuje, czy nie będzie do 18-nastki w Domu Dziecka, a potem być może wyląduje na ulicy. Co o tym myślicie? Pytam ponieważ co druga osoba na tym forum twierdzi, że aborcja to morderstwo, a oddanie do adopcji to najgorsze co może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZY KTOS MOZE WIE
zdecydowanie oddac.. bedac w ciazy mozesz juz znalesc rodzine ktora z checia wezmie dziecko to nawet lepiej.. bo jak zalatwisz wszystkie formalnosci, dziecko bedzie moglo isc od razu do nowej rodziny.. nie traf do domu dziecka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh znowu, pytasz to odpowiadam- lepsze oddanie do adopcji, dlaczego? bo kazdy ma prawo zyc bez wzgledu jakie to zycie pozniej bedzie, nie my powinnismy decydowac czy warto by ktos zyl czy nie, i prosze mnie nie pytac czemu tak sadze, za bardzo angazuje sie w takie dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mnie ro zastanawia
Idę do pracodawcy mówię mu, że jestem w ciąży, on się wścieka, chce mnie zwolnić, to ja mu na to: "urodzę dziecko i oddam je do adopcji". Myślicie, że mnie nie wyleje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracę zawsze można zmienić - nie warto dla niej ryzykować własnym dzieckiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co jest dla Ciebie wazniejsze do kur... nedzy zycie dziecka czy praca? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qdfewfdq
Tu można odpowiadać tylko za siebie. Ja bym wolała usunąć wczesną ciążę, tu nie mam żadnych rozterek moralnych, niż oddać do adopcji bo myśli o tym co się dzieje z moim dzieckiem, czy żyje czy nie, czy jest mu dobrze czy cierpi, nie mogłabym znieść. Trzeba być odpowiedzialną za stworzone przez siebie życie. Natomiast gdyby ciąża była zaawansowana, trudno, zostawiłabym dzicko przy sobie i jakoś się męczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle jest par, które pragną adoptować dziecko, to skąd takie przepełnienie w Domach dziecka? W LO przez krótki okres czasu byłam wolontariuszką w jednym z warszawskich Domów dziecka i rzadko kiedy ktoś do nas wpadał \"obejrzeć\" dzieci.:( Ktoś napisał: praca albo dziecko. To lepiej zostawić przy sobie maleństwo i żyć z nim pod mostem? Praca jest bardzo ważna, bo nie tylko pozwala się utrzymać, ale zapewnia poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djshfui
wystaw na aukcji w niemczech , jak dajac dupy nie wiedziałaś co z tego może wyjsc{usta}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie student
zainwestowac w antykoncepcje przed. Sama wybierz gdyby Twoja mama nie uwazala na to co robi Wolalabys zeby Cie zabila od razu czy oddala obcym ludziom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukis w beczce
ukis w beczce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli rzeczywiscie jestes w ciazy(mam nadzieje ze nie) i rzeczywiscie szukasz rady, to dlaczego pytasz na Forum!!!!!????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś tu nei rozumiem
Głupi ten temat, jak licytacja. Oddanie dziecka do adopcji to nie takie - fiu, bzdziu - praktycznei an perwno straci sie pracę , bo ciązy sie do adopcji nie odda. Z drugiej strony, będzie sie miaąło do końca zycia przepieprzone w miejscu zamieszkania - jako wyrodna dziwna, która oddała dziecko. Z trzeciej strony, do końca zycia będzie się myslała o tym dziecku, a doskonała większośc w pewnym momencie zacznie go szukać i tutaj zacznie sie totalna tragedia, jesli sie je znajdzie pt- nie jestes moją matka, jestes kurwą, która mnie oddała. Uwazam, ze jesli ktoś zaszedl w ciązę , której nei chce i nie chcedziecka , to powinien zdecydować sie na aborcję , zwłaszcza wczesną farmakologiczną do 7 tygodnia. Inaczej to adopcja czochra psychikę 100 razy bardziej niż wszystkie aborcje świata tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś tu nei rozumiem
Proboszcza lepiej nie pytać, on ma dość swoich dzieci z róźnymi matkami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie student
a myslisz ze z kim ona ma to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wikarym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domy dziecka są przepełnione, bo 1)wiele dzieci nie ma ustalonej sytuacji, ich matki nie zrzekły się praw rodzicielskich do nich, bo ciągle liczą na to, że kiedyś je stamtąd zabiorą, a lata mijają albo nie chcą, bo nie i już, 2)albo są już w starszym wieku. Noworodki, których matki się zrzekły(np.już w szpitalu) nie czekają długo na nową rodzinę. Tylko w tym wszystkim to nie takie proste, przez 9 miesięcy chodzić w ciąży, czuć to dziecko w sobie, urodzić, a potem przeżyć całe życie ze świadomością, że gdzieś tam jest to dziecko, a my nic o nim nie wiemy i nigdy go już nie zobaczymy, ale ono jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×