Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabelkaaaaaaaa

Mój psiak mnie uzarł/

Polecane posty

Gość izabelkaaaaaaaa

Hej:) to nie jest mój pierwszy psiak,wczesniej miałam bulteriera który pocżtkowo starał sie być dominujący,ale udało mi sie go ułożyć,wiec w konsekwencji by znakomitym psiakiem.Obecnie mam 8 miesiecznego małego mieszańca,który od pierwszego dnia jak go brałam z moim partnerem próbował dominować.udało sie go utemperować,w miarę.Jednak dzisiaj mój psiak by posępny i mierzyłam mu temperaturę,strasznie tego nie lubi i mnie złapał,próbowal kilkakrotnie i był wściekły jak nigdy,nie dałam sie pożądnie ugryżc i konsekwentnie zmierzyłam mu temperaturę,niemniej jakis niepokój pozostał.Wiem ze ten psiak ciagle walczy o dominację w domu.Mój partner jest dla niego bardziej oschły i tez potrafi go psiak w trakcie mierzenia temperatury ugryźć.Psiak nasz tez potrafi ugryźć jak trzymamy go na siłę przed wyjściem z mieszkania.Nienawidzi tez dzieci.Wzieliśmy go z rodziny gdzie były małe dzieci,może go trochę meczyły dlatego taki jest:/Czy pies ma prawo ugryźć człowieka jak jest strasznie zły? Mój psiak już niegdyś weteynarza ugryzł.generalnie to jest trochę śmieszne,bo taki mały psiak niewiele może nam zrobić,niemniej chyba średnio przyjemne:/Poza tym psiak nas kocha,to widać,nie odstepuje nas na krok.Rozmawiliśmy z weterynarzem,konsekwencją staramy sie go nauczyc całkowitej uległosci.Nie bije psa,ale dzisiaj po raz pierwszy ode mnie dostał gazeta w tyłek,po tym co zrobił,a i tak nie popuściłam i zmierzyłam mu temperatureCo o tym sądzicie?Dobrze pstępuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
dodam jeszcze że on wścieka się tylko jak mierzymy temperaturę,albo gdy nie pozwalamy mu wyjść z domu ,jak go trzymamy,w innych sytuacjach jest posłuszny i łagodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
jak go zatrzymujemy,nie jak trzymamy.uwielbia być na rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zna go bo kasiu
a jaka rasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pies nie ma prawa ugryźć człowieka,jednak jest cała masa piesków,które mają taki zwyczaj... Trudne to będzie,ale starajcie się uczyć go,że tego nie wolno.Przede wszystkim bądźcie konsekwentni. Nie bawcie się z nim w gry siłowe,przeciąganie...bo to tylko rozbudza instynkt. No i musicie zdecydować,czy w razie czego nie boicie się mieć go pod opieką (bo jesteście za niego odpowiedzialni,a może dziabnąć kogoś innego). Ciężko tu wyrokować..bo jak napisałam wcześniej-chyba każdy z nas zna conajmniej jednego psa gryzącego (na ogół na myśl przychodzą te małe,hałaśliwe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiara psiarska
nie znam Twojego psa, ani jego przeszłości. Być może potrzeba mu dużo uczucia, spokoju i cierpliwości. Może przeżył cos bardzo złego stąd w konkretnych sytuacjach te narastanie agresji. Miałam już kilka psów i ( tu mnie zapewnie zjecie bez popitki ) aktualnie moje zdanie jest takie: osobniki nadpobudliwe i agresywne powinny być eliminowane z hodowli. Niestety, zbyt często mamy doczynienia z ludzką nieopowiedzialnością, a nieszczęściami, z poryzionymi, zagryzionymi dziećmi, żeby dalej tolerować takie zwierzęta. Porozmawiaj może z kimś, kto prowadzi szkołę tresury psów ( renomowaną, nie jakąś firmę krzak ) zajrzyj na fora gdzie są ludzie o wielkiej wiedzy ( chyba jedno z nich nazywa się www.lukrusy.pl - tam jest mnóstwo bardzo mądrych ludzi). Bo z tym nie ma żartów. Jeśli szczeniak jest w stanie zaatakować i dostrzegasz w nim oczywiste objawy dominacji, to.... źle to rokuje dla was i waszego psa na przyszłość. Uważam się za miłośnika psów, ale zbyt wiele nieszczęść widziałam i zdecydowanie stoję na stanowisku, ze pis powinien być PRZYJACIELEM człowieka. Pies, który atakuje w nieuzasadnionych przypadkach, pies, który od małego przejawia postawę dominacji to dla mnie jest pies, przykro mi to powiedziec - ale do uśpienia. Zaraz odezwą się głosy, że mam się sama uśpić. Rozumiem złość, jaką mogą te słowa budzić. Ale większą złość budzi pogryzione prawie na śmierć małe dziecko, bo.... piesek nam się nie dał podporządkować, bo się uwał ze smyczy, bo przeskoczył na trawę z balkonu itd.... Zalecam więc rozmowę ze spacjalistą i poważna zastanowienie się nad dalszym losem psa. Tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiara psiarska
ale palnęłam! :"pis przyjacielem człowieka" ! No, nie wymagajmy niemożliwego. Oczywiście miało być : PIES

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
No właśnie mój jest mały hałasliwy:/o to że ugryzie kogoś to sie za bardzo nie obawiam,bo nigdy go nie spuszczę ze smyczy,jest bardzo pilnowany na spacerach,nie pozwalam psiakowi sie do nikogo zblizyc.Ja tylko tracę nadzieję na to że to będzie w stu procentach milusinski pies,ma on naprawde trudny charakter:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
To jest mały kundelek,chyba ma coś z domieszki teriera,tak mówi weterynarz,on jak ugryzie to doroslemu generalnie niewiele moze zrobic,z tym ze to nic przyjemnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
Już widzimy dużo postępów,ale nie wiem jak przyzwyczaić go dodzieci,póki co na nie szczeka,nie wiem czy mógłby coś zrobic.On tez daje dużo hałasu,mało robi.Rozmawiałam juz z weterynarzami którzy twierdza ze dobrze go wychowuję,ze konsekwentnie,do konca nie widomo czy da sie z niego zrobić pupila.Raz zemdlałam wychodzac z wanny,a on robił wszystko aby mnie obudzić,obudził też mojego partnera,który jużspał,wiec widze że jest bardzo za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pies gryzie wtedy gdy sie boi, lub gdy właściciele go biją,dobrze wychowywany pies, w milosci i bezpieczenstwie nie ugryzie nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiara psiarska
Słuchaj, autorko, to może naprawdę spróbuj skontaktować się z ludźmi zajmującymi się psami profesjonalnie. Bo może Twojego piersa da się jeszcze przystosować. Zaniepokoiło mnie tylko bardzo, to co napisałaś o tym, że nigdy nie spuścisz ze zmyczy na spacerze, że nie pozwalasz się zbliżać inym psom itd. Moim zdanie robisz WIELKI błąd, który zaistrza jesgo charakterek. Pies MUSI być zsocjalizowany z innymi psami i ludźmi. takie izolowanie go doprowadzi do narastającej agresji. Mogę Ci to zagwarantować. Ale te spotaknia ( socjalizacja ) musi się odbywać pod nadzorem i przemyślanych okolicznościach. To nie mogą być przypadkowe spotkania. najlepiej jakbyś znała kogoś kto ma obłędnie łągodnego psa. Gdzieś z dala od ludzi i innych zwierząt mogłybyście wychodzi obie ( oboje ) ze zwoimi pieskami. Dla Twojego psa byłby to rodzaj psychoterapii. Z czasem, zmieniać osoby i pieski ( również tylko łagodne i karne ), potem dodwać po 2-4 żeby bawiły się razem. To jest dla psa bardzo ważne. On musi się odnaleźć w społeczności psiej i ludzkiej. Po malutku. Ale musi. W przeciwnym razie będziesz go niebawem nosić w koszu i "wysadzać na siku", bo będzie on świrował na widok każdego obcego/intruza. Lece spać. Pa! i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
Mój psaik ma prawo sie bac termometru bo jakis czas temu był chory i mierzyłam mu temperaturę 3 razy dziennie,wtedy teź podłączalam mu kroplowki,on ma złe skojarzenia.Niemniej próbował dominować już od pierwszego dnia jak go wzieliśmy.Poczatkowo o wszystko się wkurzał,teraz jest zdecydowanie lepiej,niemniej nie tak jakbym chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nue
jezeli chcesz rozumiec jakie mechanizmy rzadza psim mysleniem to kup sobie albo wypozycz ksiazke "okiem psa". powinna byc dosc tania i jest b interesujaca. autor tlumaczy jak mysla psy i w jaki sposob mozna ulozyc kazdego psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda,ta książka,mimo że ukazała się wiele lat temu,ciągle jest jedną z najlepszych na rynku. Rację ma moja przedmówczyni,jesli chodzi o kontakty z innymi psami. Tylko wszystko musi byc na spokojnie.Pilnuj,żeby nie ściągać smyczy,bo w ten sposób podnosisz psu głowe,a to oznaka dominacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A MOZE KTORAS
Moze mnie ktos oswieci wyjasniajac mi jedna kwestie: Dlaczego w Polsce ludzie nie potrafia zrozumiec tego,ze jezeli ktos mowi o rasach niebezpiecznych,to nie mowi o jakims "wychowaniu"psa,a o jego cechach, takich jak sila,potezne szczeki,duza masa miesniowa polaczona z takimi samymi rozmiarami, psa,agresja i nieustepliwosc,ktore w momencie krytycznym moga wazyc o zyciu zaatakowanego przez nie czlowieka.Ilu ludzi jeszcze musi zginac,zostac okaleczonymi?Do ilu jeszcze tragedii musi w Polsce dojsc azeby ci,wreszcie ten banal zrozumieli? W innych krajach,jak np.w Anglii,na te psy trzeba miec zezwolenie tak samo jak na bron.Twierdzenia tych pseudofachowcow-kynologow sa po prostu glupie.Myslac tak jak oni,-prawo nie powinno zabraniac chowu np.pantery.Zabrania jednak!!! Dlaczego waszym zdaniem???Przeciez pantere tez mozna "WYCHOWAC".!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nue
alez ona mowi o kundelku ale co do bulterierow to sie zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
Do psiara psiarska:) Myśle ze masz racje,musze go dopuszczać do innych psów.jedyny kontakt jaki ma to z suczka z mojej rodziny,12 letnią,z którą chciał się bawić a ona go złapała ostrzegawczo i dzisiaj po raz pierwszy też ze stara suczka sąsiadów,która tez go uszczypneła.On niby sie stawia,niby chce gryźc ale wtedy leci do mnie.Jednak inni nie chca podchodzić za bardzo z młodymi psiakami kieedy on wsciekle szczeka a ja tez nie mogę zagwarantowac jego zachowania.Musze znaleźć mu jakiegoś towarzysza. Wogóle mój psiak potrafi mnie ugryxć w systuacjach stresowychdla niego,ale jak chcejesć to on chce abym stała obok jego miski,nie wiem czemu,zawsze mnie prosi.Sam nie chce jesć.Jak dostaje kosc do zabawy to przynosi mi ją i chce abym mu rzucała,potem jak przestaje sie bawic oddaje mi ją spowrotem.Pozwala mi zawsze wszystko wyjąć mu z ryjka,no ale temperatury nie pozwala zmierzyc sobie za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
Do a może któraś:) Bulterier mój był najmilszym psem na świecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nue
zbieznosc - to nie ja;) serio - tylko zbieznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
ja ponoć mam dobre podejście do psów,ale martwie sie tylko tym czy własny pies wogóle moze ugryxc właściciela ,nawet w sytuacjach dla niego bardzo stresogennych.Mam trudności w całkowitym wyeliminowaniu takich zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A MOZE KTORAS
do izabelkaaaaa-wybacz,ale co to ma do rzeczy?Przeciez wlasnie napisalem o tym,ze wlasciciele,ale nie tylko tych psow sa zaslepieni.To jakies przeciez nielogiczne.Ja mialem kiedys amstaffa.Odszedl po 9 latach.Znam dosc dobrze te rasy.Postanowilem ze juz nigdy podobnej nie kupie.Zauwazylem wlasnie takie rzeczy o ktorych napisalem.Jestem jak mysle sprawiedliwy w opinii,a stawiam bezpieczenstwo ludzi ponad psem.Mimo ze kocham zwierzeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a może któraś\"-ta wypowiedź długa..do tamtego tematu może pasowała,do tego już mniej... izabelko...no to nie jest dobrze,że gryzie-właściciela czy kogokolwiek. Nie powinno tak być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
Do A może któraś:) Chodzi o to ze teraz mam kundelka.Jak miałam bulteriera wiedziałam wszystko o tej rasie,był z rodowodem,z dobrej hodowli,poczatkowo próbował dominowac,ale szybko udało mi sie go złagodzic.Jestem osobą odpowiedzialną i dbam o bezpieczeństwo innych.Jak bulterier odszedł moja rodzina przywiozla mi małego kundelka i pisze to ze bulterier był łagodniejszy od tego mojego obecnego malca.Mój mały nie stanowi jakiegos poważnego zagrozenia bo wazy 6 kilo ,jest malutki,ale zrobię wszystko aby go utemperować,z tym ze jest mi trudniej niż z bulterierem:)Nie chciałabym aby kogokolwiek chwycił,bo to nieprzyjemne .On nie jest w stanie zrobić krzywdy,ale wolałabym być pewn jego zachowania jak podejdą obcy ludzie,a nie jestem pewna czy nie złapie.Bulteriera byłam pewna,tego mniej,chociaz mój obecny psiak napewno nie stanowi zagrożenia dla otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
chodzi jeszcze o to ze jak szczeka na ludzi to poprostu boję sie testować czy kogoś ugryzie.U mnie w domu byli znajomi,to nic im nie zrobił,ale fakt że jak mu mierzę temperature i mnie gryzie,to wiem ze powinnam być ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
jak mu cos zabieram to nie ma problemu rzadnego,poza tymi epizodami jest to .lagodny psiak.On chyba mysli ze jak mu mierzę temperature ze robie mu krzywdę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelkaaaaaaaa
Zadnego oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A MOZE KTORAS
Moj atos byl poteznym,same miesnie amstaffem.Byl tak ulozony,ze niewiele rzeczy na swiecie moglo go sklonic do reakcji.Nie reagowal na zaczepki innych psow,nawet gdy tamte toczyly piane z pyska przeciw niemu.Dopiero zaatakowany-reagowal.Reakcja byla jednak straszna.Zagryzl kilka psow.Miedzy innymi wilczura na oczach jego wlasciciela.To sa psy przed ktorymi nie ma obrony.Przed wilczurem,czy jakims Collie mozna przy odrobinie sily i szczescia sie obronic.Poza tym one nie maja w sobie tyle zajadlosci.Ugryza i odstepuja.Rasy tzw.niebezpieczne-nie.Gdy juz zaatakuja,to walcza do konca,czyli do smierci przeciwnika.Nie sposob tych psow odwolac z takiej sytuacji.Ich budowa:gruby kark,krotka szyja,potezny tors,lapy,powoduja ze w walce nie ma jak takiego psa uchwycic.Mysle tu o walce czlowieka z psem.To wszystko powoduje,ze powinnismy do tematu podchodzic madrze,zawsze majac czlowieka na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam stronę www.dogomania.pl. Można się zalogować na forum. Tam psi specjaliści na pewno odpowiedzą na Twoje wszystkie pytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×