Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cukierkowa

Jak to jest z tym terminem porodu ??

Polecane posty

Otóż pierwszy termin jaki podał mi lekarz wg miesiączki wyszedł na 6 listopada...potem położna wyliczyła na 2 listopada...z pierwszego zrobionego USG (ok 6-7 tygodnia ciąży) wyszło ze na 6 listopada...z USG ok 16 tc wyszedł termin na 1 listopada...potem jeszcze 25 pazdziernika i 5 listopada a z ostatniego USG zrobionego w 25 tc termin wyszedł na 26 pazdziernika....pogmatwane to i nie wiem na który termin najbardziej się przygotowywać...obecnie jestem w 27 tc...i jakoś tak czuje ze urodzę jeszcze w pazdzierniku:) Jak to u Was było ?? Albo jest z tym terminem...też takie rozbieżności ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonie
nie ma takich mądrych co by co do dnia wyliczyli termin porodu, to nie matematyka, gdzie widać jasno, że 2+2 = 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam tez rozne terminy. Od ostatniego okresu powinien byc termin zawsze jednakowy, ale na badaniach usg wychodzi roznie - w zaleznosci od rozwoju plodu. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba trzeba trzymać się wg ostatniego okresu - ten taermin się nie zmieni. U mnie to w zależności co dziecku było mierzone, to inny termin i z jednego badania usg miałam kilka terminów. No nie można się tym sugerować; najlepsza orientacja wg okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka jagodzińska
jasne mnie termin przesunął się z 3 stycznia na 18 grudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, ze dwa tygodnie do przodu i dwa tygodnie wstecz to prawidłowy termin porodu...tyle że nie wiem już sama któremu terminowi wierzyć...chyba temu z USG, bo widać jak sie dziecko rozwija... A z miesiączki lekarz wyliczył na 6 listopada...a w rejestracji pani wyliczyła mi na 2 listopada:) Wiem, ze to nie matematyka, ale z ciekawosci pytam jak to było u was:)Jakos tak w serduchu czuje ze urodze jednak pod koniec pazdziernika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrobatka
ja miałam na terminy wg USG 16.05 wg OM 21.05 amały uroził się 28.05 czyli w 41 tygodniu ciąży i wszystko było o.k. Musisz wiezdieć że dwa tygodnie prze terminem i 2 tygodnie po terminie jest wszystko dobrze. Twoje ciało sama zadecyduje - zobaczysz a Ty będziesz wiedzieć kiedy to nastapi - na pewno :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam termin wyliczony z ostatniej miesiączki i tego się trzymalam . W rezultacie 5 dni po terminie mialam wywoływany porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam termin z ostatniej miesiączki na 30.10.. USG miałam robione 2 razy: w 13 i 25 tygodniu. W obu przypadkach termin jak w mordę strzelił wyszedł na 21.10.. I tego się będę trzymać, tym bardziej, że wyliczenia z OM opierają się na 28-dniowych cyklach, a moje cykle były krótsze i lekarz od samego początku mówił, że raczej przed 30. 10. będę rodzić. Buziolki! Piszcie dalej, który termin okazał się w waszym przypadku poprawniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×