Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frycia54

jestem w usa,mam w polsce faceta, tutaj sie zakochalam

Polecane posty

Gość frycia54

witajcie! mam problem. jestem od polowy czerwca w usa.wyjechalam tu do pracy,w polsce zostaawilam faceta z ktorym jestem 4 lata.w naszym zwiazku powoli ale systematycznie wszystko sie psulo,ale ciagle sobie powtarzalismy ze damy rade przetrwac kryzysy,ze bedzie ok. przyjechalam tutaj i w pracy poznalam cudownego faceta.po prostu pieerwsze spojrzenie i wiedzialam ze miedzy nami iskrzy.on tez nie zostal obojetny.powoli wszystko sie rozwijalo,ale wszystko na stopie kolezenskiej-probowalam byc wierna.ale dopiero tu zrozumialam ze do mojego chlopaka jestem po prostu przywiazana i nic wiecej,nie ma tam zadnej chemii.a tutaj cos sie dziac zaczelo, cos czego nie moglam i nie chcialam opanowac i zatrzymac. wczoraj bylismy razem na imprezie i wszystko sie wydalo.to po prostu milosc. i co tu zrobic?gorace slowa,gesty,pocalunki... nie wiem co robic?mam moralnego kaca i jestem najszczesliwsza osoba na ziemi jednoczesnie... bilet powrotny na polowe wrzesnia... i? zostac?wrocic? nowe zycie czy stara codziennosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie kochasz swojego faceta
to po co chcesz wracać? do czego a raczej kogo? jabym zostala i dała sobie szanse na milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croll
no ladnie ladnie, i pozwol wyjechac dziewczynie. ne mozna ufac !!! zobaczymy jak z tym nowym bedzie po 3/4 latach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_dama
Majac do wyboru nowe uczucie i codzienna proze zycia wybralabym uczucie.Moze to zabrzmi jak przesłanie z bajek Disney'a ale lepiej isc za głosem serca nic wyrzucac sobie przez pare ladnych lat,ze postapilo sie tak a nie inaczej.Skoro uczucie w poprzednim(nadal trwajacym) zwiazku sie wypaliło ja wprost powiedzialbym ,ze sie zakochałam i nie odwlekalabym tego na pozniej- skoro Ty jestes teraz szczesliwa czemu masz nie dac prawa do szczescia swojemu chlopakowi?on tez ułozy sobie zycie z kims innym predzej czy pozniej.Z inna kobieta moze stworzyc to co miedzy wami sie wypalilo- tak jak To jest teraz z Toba :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croll
no ciekawe czy sobie ulozy zycie? :o ciekawe ile ma lat? w takim razie jak milo jest byc poczekalnia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frycia54
wszystko by bylo ok,ja wiem ze tak nie da sie na dluzsza mete ale co mamy zrobic skoro Maciek("nowy" ) jest w takiej sytuacji ze wzial slub cywilny z kobieta do ktorej nic nie czul tylko dlatyego ze on chcial dostac obywatelstwo a jej potrzebny byl "maz" bo costam... czysty uklad... i jeszcze musi z nia byc 1,5 roku... a ja mam studia i bilet na wrzesien... i tu jest problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frycia54
do croll: ja mam 23 lata, moj chlopak 25, a maciek 30 jesli to zmienia spojrzenie na sprawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość connecticut
pewnie jej zaplacil za ten slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frycia54
nie zaplacil, to byl uklad, on jej tez byl potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhy
Nie rozwalaj sobie życia przez kilka drgnień serca bo będziesz tego zalowala, z tym "nowym" za pare lat bedzie tak samo i wtedy tez go zastapisz??przekonalam sie juz w zyciu ze jak sie jest na odleglosc to super a jak sie zaczyna mieszkac z facetem to zawsze przychodzi rutyna i codzinnosc w sensie zawsze razem ogladanie siebie codzinnie itd BEDZIESZ TO MIALA Z KAZDYM FACETEM musisz to sobie uświadomic! A z "nowym" jest jeszcze wieksze niebezpieczenstwo: zobacz tylko: komplikujesz sobie zycie niedkonczone studia (studia w USA kosztuja fortune, wiem bo sama tu jestem - konkretnie w Texasie) i "nowy" facet o bardzo skomplikowanej sytuacji prywatnej, te Wasze komplikacje spowosuja ze ta CODZIENNOŚC przyjdzie do Was jeszcze szybciej niż w innym zwiazku i niekotre problemy moga byc bardzo bolesne Na razie jestescie na etapie jak ja to nazywam "migotania gałami" i zauroczenia ale wierz mi to szybko minie i bedziesz musiala stawic czola wiekszym prblemom niż nuda jak widzisz swojego faceta szczotkujacego zeby codzinnie rano...pamietaj te motyle w brzuchu przemijaja... zawsze....Wracaj do Polski i skoncz spokojnie studia nie rob nic na wariata, szczegolnie z dopiero co poznanym facetem ktory bo 8 miesiacach moze sie okazac zwyklym dupkiem najpierw przekonaj sie z edla niego warto...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slyszlam wiele o zwiazkach dla papierow i nie wiem czy umialabym komus takiemu zaufac. ja nie zostawilabym szkoly i dotychczasowego zycia dla faceta, ktory ma zone. poza tym jesli slub byl dla papierow to urzad imigracyjny szybko to wyczuje, tym bardziej jesli on juz kogos ma. zastanow sie rozsadnie. wyjechalas raptem na wakacje i spotkalas milosc zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frycia54
nie wiem czy to milosc zycia, po prostu takie cos... czego nie umiem nazwac... cos poczulam i nie umiem tego zwalczyc... on tez... a co do mojego chlopaka w Polsce to miedzy nami psulo sie juz od dawna, ale ciagle walczylam... a teraz juz nie mam sily i chyba nie chce... bo to zwykla rutyna i codziennosc...nie wiem... jestem glupia i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhy
Droga fryciu, to ze Twoj zwiazek w Polsce się już rozpadl to nie znaczy ze masz zostac w USA z tamtym facetem - z tego co opisujesz to niezly z niego cwaniaczek, moze wobec ciebie tez ma jakis plan?moze tez jestes mu do czegos potrzebna?jesli on w ten sposob zdobyl obywatelstwo a tak naprawde nie jest Amerykaniniem to Tobie moga wcale nie dac obywatelstwa...zwykle nie chca nawet wpuszczac kiepsko to wszystko widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frycia54 -- tak Ci napisze, ja mialam taka sama sytuacje jak Ty, tlyko,ze ten \"nowy\" nie byl żonaty:/ ale tez mial laske a ja bylam z facetem 3 lata i wiesz co.............wrocilam do tego stalego mojego partnera ale ciagle mysle o tym \"nowym\" i nie wiem jak odzyskac Go bo postanowilismy nie u3ymywac kontaktu:/ a tak tego zaluje:(:( I mam sie z tym \"nowym\" spotkac i pogadac ale czy dojdzie do tego spotkania to HGW;/ Oboje jestesmy strasznie dumni i trudno Nam schowac dume do kieszeni ale ja wszystko zrobie aby bylo ok :) Mam nadz,ze postapisz tak aby bylo dobrze Tobie,W koncu nikt nie moze zyc za Ciebie bo nikt za Ciebie nie umrze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe, no widać historia bardzo lubi się powtarzać. Będąc w USA w pracy poznałem co najmniej kilka takich historyjek.... heh, a raz to nawet ja byłem tym frajerem w polsce który uwierzył kobiecie :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcx
autorko taka z ciebie dziewica jak z koziej dupy trabka.Nienawidze takich dulskich moherow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florida Sunshine
Wroc do Polski, skoncz studia. Maciek w tym czasie niech zalatwia zielona karte. Jesli naprawde mu zalezy wezmie pozniej rozwod z tamta kobieta, ty juz bedziesz po studiach, przylecisz znow. Zobaczysz jak bedzie mu zalezalo na utrzymaniu kontaktu z toba przez ten czas. Jaka masz wize? Wroc do Polski na czas, nie bedziesz miala problemow nastepnym razem. Naprawde nie ma co tu (USA) siedziec nielegalnie. Jak sobie wyobrazasz zalegalizowanie pobytu w przyszlosci, jesli mialabys teraz zostac? Poza tym zeby wiedziec, czy to prawdziwe uczucie czy tylko fascynacja z twojej strony potrzebujesz dystansu. Z chlopakiem z Polski radze zerwac. Nie zalezy ci na nim, skoro tak szybko zainteresowal cie kto inny. I widzisz przekonalas sie o tym z dystansu. Do wrzesnia jest troche czasu, zobaczysz, jak sprawy rozwina sie miedzy toba a Mackiem. Moim zdaniem nie znasz go na tyle dobrze, zeby zostawiac dla niego wszystko. Jesli uwazasz, ze facet nie bedzie czekal tak dlugo, to powiem ci, ze bedzie, jesli mu zalezy. Moj czekal 2 lata, zeby byc ze mna, nie na taka odleglosc wprawdzie, bo oboje mieszkamy legalnie w USA. Jesli to uczucie jest cos warte, to przetrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frycia54
dziekuje wam za wszytskie komentarze, troche mi to daje do myslenia. tylko ze dalej sie wacham... wiem ze ze zwiazku w polsce nic juz nie bedzie, a z tego tutaj-ktoz to wie???? narazie jestem zmuszona wrocic do polski i przede wszystkim pogadac z nim w 4 oczy... bo to nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×