Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła maturzystka

kiedy trzeba się zacząc uczyć do matury i czy 3 klasa liceum jest ciężka?

Polecane posty

Gość Przyszła maturzystka

J.w. Zdałam do 3 liceum i nie wiem na czym polega nauka do matury? czy samemu trzeba w domu się stopniowo uczyć czy może nauczyciele nakierowują na tematy itp.? proszę o poważne odpowiedzi. Dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczelam miesiac przed matura:P ale szczerze? trzeba sie regularnie uczyc 3 lata a wtedy zdasz bez problemu. ja tak robilam, wiec nie mialam tuz przed specjalnego zakuwania. po prostu skup sie bardziej na przedmiotach, ktore zamierzasz zdawac. a 3 klasa nie jest trudna bo nauczyciele przedmiotow, z ktorych nie zdajesz matury zwykle popuszczaja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftrtr
spoko luzik zdążysz. zacznij juz sie uczyc :) kupuj sobie rozne gazetki przygotowujące do maturki z polskiego itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftrtr
nauka w liceum jest latwa, nawet w 3 klasie, idź na studia to dopiero zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uffffffff
Ja się wogóle nie uczyłam i zdałam...(bez amnestii) owszem jeśli chcesz zdać super świetnie mature i wybierasz się na medycyne to musisz pokuć i to ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi sie wydaje że większość ludzi z tego forum pisało stara mature:P ja pisałam ją rok temu i tak: uczyc sie nie uczyłam kupiłam sobie tylko testy i cały czas je rozwiązywałam... w tej nowej maturze chodzi główine o czytanie z zrozumieniem... mądrzejsza osoba może mieć problem a to dlatego ze posiada wiedze, dziwne to ale prawdziwe... ta nowa matura to test dla debili, dają Ci jakiś odrazek i masz opisac co na nim jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uffffffff
anv masz racje... dlatego nie ma sensu się za specjalnie uczyć do matury jesli sie nie uczylo caly czas na bierząco... ja zdałam mature w tym roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffffffff ale do tej matury wcale nie trzeba sie uczyć nawet przez trzy lata w liceum:P podam ci przykład: pisałam mature z biologi i na rozszerzeniu dali obrazek układu krwionośnego i limfatycznego trzeba było podac trzy różnice, no to ja sie produkuje że maja rożną grubość że limfatyczne są bardziej porowate itp. itd następnego dnia sprawdziłam odpowiedzi na stronie centralnej komisji i odpowiedź była mniejwięcej taka: limfatyczne mają kolor szary a krwionośne sa przeźroczyste, limfatyczne sa w kropki a krwionośne nie... strasznie sie wtedy wkurzyłam! równie dobrze mogli dać tam dwa obrazki z kolorowanek dla dzieci i prost napisać wyszukaj różnice na obrazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara matura
Ja sie praktycznie nie uczylam dzien przezd matura z polskiego poczytalam sciagi niektorych lektur mniej skomplikowanych i jakos zdalam. Z matma nigdy nie mialam wiekszego problemu wiec sie nie uczylam no moze tylko tyle co wytlumaczylam kolezance. A jesli chodzi o jezyk obcy to tam sie nic nie uczylam ale nie dlatego ze znalam dobrze tylko ze mi sie nie chcialo i naprawde niewiele wiedzialam. A dodam ze nie jestem kujonem i przez 3 lata nic sie nie uczylam tzn tyle ile musialam w 4 klasi\e tez nie. Jak przyszlam do 1 klasy to mowili nam ze bedziemy zdawac nowa mature i nas tak uczyli pod koniec 1 okazalo sie ze jednak bedziemy zdawac stara i bylam zla bo uwazalam i dalej tak uwazam ze nowa jest latwiejsza. Dodatkowo macie ten plus ze matura rozszerzona czy nawet podstawoa jest latwiejsza niz egz na studia. A druga sprawa 30% to naprawde neiwiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gute Żarten! :D Ja jestem tegoroczna maturzystką :) Do próbnej nie uczyłam się wcale. W maju dopiero zaczął się stres. Pamiętam, że dzień przed pisemną z polskiego czytałam wszystkie możliwe streszczenia i opracowania najważniejszych lektur. Na maturze był fragment lektury, której w ogóle nie przerabialiśmy w szkole, ale ja zapoznałam się z tym dzień wcześnie i napisałam całkiem dobre wypracowanie. Jeśli chodzi o ustną z polskiego, to pracę dopiero zaczęłam pisać w kwietniu... O tak.. :D Nauczyłam się jej w 3-4 dni przed maturą :) Mówiłam ją przed snem, w drodze do sklepu, na spacerze ze znajomymi, przed mamą. Wszędzie. Zaliczyłam ją na 19/20 punktów bo zawiesiłam się przed komisją i stałam jak palant :D Na rozluźnienie wrzuciłam tani tekst \"no właśnie...\" co rozśmieszyło nieco komisje hyhy... ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wepso
ja mam pytanie odnosnie nowej matury slyszalam ze teraz lepiej brac rozszerzona mature z jakiegokolwiek przedmiotu bo jak to mialo w tym roku miejsce z wos-em matura z podstawy byla trudniejsza niz z rozszerzenia i gdzie tu logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła maturzystka
gdzie będziecie mieszkac.Akademik czy mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że była łatwiejsza rozszerzona wcale nie oznacza, że znowu będzie. Teraz się wszystko pozmieniało. Jeszcze rok temu żeby przystąpić do rozszerzenia np. z angielskiego, trzeba było napisać podstawę i w razie oblanego rozszerzenia miało sie podstawę w kieszeni. A teraz od razu idziesz na rozszerzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________________
Ja przed maturą nie uczyłam sie wcale. I do tej pory się dziwię, a minęło już kilka lat, że zdałam ją tak dobrze :classic_cool: Po prostu zdolna chyba jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem sprzed 2 lat, więc jeszcze miałam podział na podstawową i rozszerzoną. Ale było tak: z przez cały rok były fakultety, na których nauczyciele powtarzali materiał, rozwiązywało się testy itp. Jak komuś chciało się uczyć np. po takiej lekcji tematów, które tam były, to się uczył i potem mógł się uczyć tylko 3 dni przed maturą jako powtórka. Jak się komuś nie chcialo, to brał się tydzień przed maturą i też zdawał:) Zakładam że nie olewał tego przedmiotu przez 3 poprzednie lata. Jak olewał, to się uczył z 3 miesiące. Inna sprawa jest z matmą, bo tego nie da się wkuć. Tutaj żeby dobrze napisać rozszerzoną, trzeba się porządnie uczyć przez 3 lata, do tego właśnie te dodatkowe lekcje, i dużo zadań samemu w domu. Do podstawowej trochę lepiej, można sobie dać więcej luzu. Aha, to wszystko dotyczyło szkoły gdzie każdy miał dostać się wszędzie gdzie chciał i tak też się stało. Jak chcesz tylko zdać, to chyba możesz w ogóle olać i jak masz wprawę w patrzeniu na głupie rysunki to też zdasz. Polski nie był mi potrzebny, więc w ogóle olałam i nie uczyłam się go ani w ciągu liceum, ani przed maturą bo mi nie zależalo na wyniku. Dostałam 62%, prezentację zrobiłam w 1 wieczór na kolanie na jakiś banalny temat i miałam 50%. W niczym mi to nie przeszkodziło w dostaniu się na wymarzone studia:) Ogólnie 3 jest najfajniejsza bo masz najwięcej luzu z innych przedmiotów (ja miałam 50% obecności żeby tylko dopuścili mnie do matury, a na resztę nie chodziłam). Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepełnoletnie czułe słówka
no to ja mam przewagę nad wami wszystkimi ... bo do matury uczę się już od pierwszego dnia podstawówki i zaczynam 11rok... :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie było tak fajnie, bo nauczyciele nie poluzowali nam smyczy.:P Chodziłam do Liceum z prawdziwego zdarzenia: surowi nauczyciele, męczący w-f, ślęczenie przy tablicy, najlepsze ocena to 3, a jak ktoś jakimś cudem dostał 4, to był uważany za kujona. Myślałam, że w 3 klasie nauczyciele spuszczą z tonu, ale gdzie tam. Zamiast uczyć się do matury, musiałam zaliczać 2 sprawdziany tygodniowo z historii, uczyć się z lekcji na lekcję, bo facetka z matmy ciągle odpytywała itd. w efekcie czego kilka osób nie przystąpiło do matury, Ci co przystąpili zdali, ale np. nie dostali się na medycynę czy prawo- tak jak wcześniej planowali. Na pewno dużo mi dały fakultety i testy przygotowawcze do matury (do kupienia w księgarni), a uczyć musiałam się przez całe Liceum i dodatkowo przez całe ferie powtarzałam materiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaagdaa
a ja zdawalam historie przez 3 lata uczylam sie tylko na kasowki i zdalam mature na 20 % wiec jak ktos sie w ogole nie uczyl i zacznie tydzien przed matura to marne sa jego szanse. Co innego polski i j. obcy bo to kazdy osiol zda. A 3 klasa nie jest banalna bo nie dosc ze na bierzaco sie musisz uczyc to jeszcze powtarzac material z 2 lat. Zreszta zalezy od szkoly i nauczycieli czy dadza troche luzu. U mnie do samego wystawiania ocen czyli 1-2 tyg przed maturami trzeba bylo zapierdzielac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie jest ciezka :)) Jest najlepsza :D Ja uczeszczalam do LP. Zdalam mature dobrze :D Polskiego uczylam sie na bierzaco przez 3 lata po prostu czytam ze zrozumieniem i znam lektury :D Zdawalam rozszerzona geografie. Uczylam sie tylko tydzien przed no i oczywiscie na klasowki :P I zdalam na 76%!!!!!! Angielski czysta formalnosc bo chodzilam prywatnie :D Poradzisz sobie. Grunt to nir pankowac i uczyc sie systematycznie :D Trzymam kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie jak mieszkasz w Krakowie zapisz sie juz teraz na takie kursy http://www.prolog.edu.pl Moim zdaniem własnie one pomoga nalepiej w takich przygotowaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szkole Prolog w Krakowie mozna sie uczyć do matury własnie jesli chodzi o wszystkie jezyki obce. Wiec mysle ze warto o tym już teraz na powaznie pomyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge polecic Wam taki kursy przedmaturalne http://www.prolog.edu.pl/ dzieki własnie którym bedzie Wam o wiele łatwiej podchodzic do matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba to jest wlasnie najrozsądniejsze rozwiąznie. Bo sama wiem po sobie ze jednak nauka samodzielna do tak waznego egzaminu nie zawsze jest też skuteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×