Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cytrynka30

ja chce dziecko a on jeszcze nie

Polecane posty

Gość Cytrynka30

moj parter ma 35 lat, dobra prace, duzo fajnych wspomnien z podrozy, ciekawych znajomych, plany i perspektywy, a ciagle nie jest gotowy na bycie ojcem ... mieszkanmy razem i czuje, ze chcialbym juz miec pelna rodzine i dziecko. on mowi, ze tez chce ale nie teraz i nie wie kiedy. a przeciez kobiecie czas inaczej plynie. wiem, ze nie moge go zmusic, kocham go ale bardzo bardzo chce juz zostac mama. co robic? i jak go przekonac? czy nie przekonywac i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problemy babo
:/ przedziuraw ze 30 razy gume i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malzenstwo to szereg ustepstw musisz wiedzioec czy jestes gotowa na nie czy nie masz ochoty dalej sie poswiecac...jesli masz juz dosc powiedz mu o tym, powiedz ze zegar biologiczny kobiety tyka i czy pozniej rodzi pierwsze dziecko tym wieksze moga byc problemy ... umotywuj go tym ze macie juz tyle czasu ze albo teraz albo lepiej wogole gdyz jak bedziecie po 60 i bedziecie mieli nastolatka w domu to uwierz ze ta przepasc wiekowa nie zawsze jest do pogodzenia no i w tym wieku najczesciej jest czas na odpoczynek a nie wychowywanie dzieci...chyba ze wnuki:Dto co innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję. Ale nie ma nic na siłę. Musisz uszanować jego wolę, bo na tym w końcu polega związek. Spróbuj z nim też porozmawiać. Zapytaj jak on sobie wyobraża Wasze życie, czy widzi w nim dzieci, a jeśli tak to kiedy? Nie naciskaj na niego, nie wymuszaj obietnic, bo możesz pogorszyć sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renia905 przeciez autorka napisala ze on chce miec dzieci ale jeszcze nie teraz...znam kilku takich co mowili ze nie teraz a potem zostawiali panny i z inna od razu byl ten czas...nie mowie ze tak musi byc w zwiazku autorki ale nie mozna tego wykluczyc a jesli chodzi o szacunek to powinien byc odustronny ...dlaczego tylko ona ma wciaz szanowac jego decyzje...dlaczego on nie moze uszanowac jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia.....
Moja kumpela właśnie przerwała taki związek-było dobrze,razem mieszkali ale on ciągle mówił,że chce dziecko ale kiedyś i nie wie kiedy będzie gotowy-ona skończyła32lata i stwierdziła,że nie chce skończyć w pustym związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam taką sytuacje
On mówił,że kiedyś napewno ale jeszcze nie teraz-potem z Anką zerwał i kilka miesięcy póżniej miał dziecko z jakąś dwudziestolatką...ciężko to przeżyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytrynka30
zmien facta... to nie takie proste... :) dla mnie takie wykrecanie to dowod na to, ze on jednak nie chce miec ze mna rodziny. jestemy dobrze ustawieni w zyciu, w sumie nie mamy zadnych wiekszych problemow, jestesmy juz po 30 a on nie czuje sie gotowy. chyba z nim dzis powaznie porozmawiam - trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytrynka30
a moze ktorejs z Was udalo sie przekonac? help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnifica
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie będzie chciał
bo jego czas mija,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnifica
?? hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×