Najgorszy tekst jaki usłyszełyście od swoych teściowych

Ja naprzykład gdy zaszłam w ciąże: Dlaczego niestosowałaś tabletek? W dni poprawin po moim ślubie: Idź się umaluj wyglądasz fatalnie. Czemu twoi rodzice nie kupią ci skórzanej kórtki?

Twoja teściowa mówi z błędami ortograficznymi? Ohyda!

polonistka się znalazła

To chyba dowcip bo jak prawda to nie mogę

o ex teściowej...to na pewno nie są najgorsze teksty, ale akurat te najbardziej zapadły mi w pamięć "my nie jesteśmy nienormalni" - o sobie i teściu, reakcja na prośbę o kontakt z psychologiem, który pracował z ich synem, który był w psychicznej rozsypce po ciężkim wypadku...później jemu tez wmówili że psychologa mu nie trzeba..facet do dziś jest psychiczny "ugotujesz, pokroisz, zamrozisz i będziesz mieć co dzień sałatką do obiadu dla X" - wręczając mi siatką z ok 10kg marchwi i innej włoszczyzny (sytuacja taka ze ja ni bardzo gotuje, bo pracuje a synuś siedzi w domu i pierdzi w stołek przed kompem) dobrze że to ex-teściowa