Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cioplede

Czy w urzedach pracuja same wszystkowiedzące nawiedzone baby

Polecane posty

Gość cioplede

co sie niby na wszytskim znaja, sa najmadrzejsze, a nie potrafia nic porządnie załatwić w jeden dzień..tylko każa czekac..czekac..petenta traktuja jak gorszego do siebie, zero qltury!!Kto takie osoby zatrudnia!??Człowiek ktory ma firme i potrzebuje cos w urzedzie załatwic, jakie spapiery..to takie urzedaski specjalnie"utraudniaja ", zeby jak najdłuzej ciagnac sprawe...co ZA kRAJ!!! BIUROKRACJA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioplede
JESZCZE ZA MOJE PODATKI, NA PAńSTWOWEJ pensyjce grzeja stołki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstałaś dopiero czy co
tak jest było i będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty myślisz, że jesteś jedyną osobą, która potrzebuje coś załatwic??? takich jak Ty przychodzi więcej... a ludzie w urzędach wcale nie zarabiają kokosów, choc większośc z nich ślepnie z roku na rok siedząc bite 8 godzin albo i dłużej i wpisując jakieś głupie akta do komputera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baw się
Tak jest, było i niestety długo się u nas nic nie zmieni. A my(petenci) też czasem jesteśmy temu winni, pzychodzimy czasem i sami nie wiemy czego chcemy, zasada jest taka, że powinniśmy być w miarę zorientowani po co przychodzimy do urzędu. Nie zawsze tak jest i trzeba czasem zrozumieć te "baby", kiedy po raz setny tłumaczą, że gdzie trzeba wpisac pesel, gdzie nip ;) Dodam, że nie jestem urzędową babą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert
heh.. pracowalam w urzedzie.. wielka wiekszosc pracujacych tam ludzi to absolwenci 'szkol gastronomicznych', prymitywy, im wiekszy cwok tym bardziej sie sadzi i robi problemy z niczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w jakim Ty urzędzie pracowałaś? :D w sumie to nie wiem jak jest w urzędach... ale np. żeby zostac przyjętym do izby skarbowej, to trzeba przejśc \'konkurs\' i jakiś tam test... czy coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert
w urzedzie miasta taaa konkurs :D bralam udzial w takim.. na stanowisko w oswiacie przyjeto pania po rolnictwie, bez znajomosi obslugi kompa, no masakra.. cale szczescie, ze stazysci sa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwqdwed
moja kolezanka jest urzedniczka i ona twierdzi, ze sie na "wszytskim " zna, a jak przyjdzie co do czego to tabliczki mnozenia okazuje, ze nie umie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwdewdwdewqdew
to najwieksze tumoki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwdwded
tak pracuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urzędnik
Ja pracuję w Urzędzie i u nas nie przyjmują bez wykształcenia wyższego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yes of course!!!!! a czy wyzsze wykształcenie determinuje qlture osobista??nie w żadnym badz razie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodolot
hemoroidziarze i pierdzistołki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×