Iść czy nie iść?

Mam rodzinną impreze-chrzciny,mojej mamy brata dziecko jutro idzie do chrztu.Będzie zlot rodzinny na wsi u rodziny matki dziecka.Zaproszonych jest duzo osób ,jej rodzeństwo w wieku 20-38 ,z zonami i małymi bachorami,a po stronie ojca będzie tez kilka osób z bachorami i wujków,ciotek po 50 jak nie starszych.Strasznie nie lubię takich imprez.Rzadko się widuje z tymi ludzmi więc będą oni dla mnie jak obcy ludzie.W moim wieku będzie tylko siostra cioteczna,która ma chłopaka i jak znam zycie cały czas będzie pisała z nim smsy.W dodatku na tych chrzcinach nie będzie mojego taty bo teraz pracuje za granicą ,więc będę musiała jechać z mamą i siostrą z kims w samochodzie;/;/Wcale nie chce tam isć ,wiec mama mnie nie zmusza,żebym się miała źle tam czuc bo powiedziała ,ze taka imprezka to długo się zejdzie bo rodzinka z daleka przyjechała ,a w sumie od mojego miasta to jest tylko kilka akm to głupio nie isć,z resztą nie wiem.I co mam zrobic??moze lepiej się przemęczyc i tam pojechać ,bo wyjde na dzikusa

Bachorami? Czy Wy naprawdę nie znacie innych określeń?

Idź. Powinnaś towarzyszyć mamie.

bachory ?????????????????????????? :O:O czy miłoby Ci było, gdyby ktoś mówił tak na Twoje dzieci?!

Nie idz co ta za przyjemnosc wysluchiwac wscibskich pytan starych ciote, ryku malych dzieciakow-zachwytu ich matek i podszczypywania pijanych wojkow

Też kiedyś byłaś małym \"BACHOREM\":P

P.S. A są duże \"BACHORY\"???

co ci szkodzi iść :) rodziny sie niewybiera

heheh z tymi bachorami troche mnie poniosło,przepraszam .W wieku od 3mies. do 8lat