Jak podrywacie dziewczyny? Jak wam sie to udaje?

Co trzeba robic?

mi to sie jeszcze nie udało

mi sie udaje na sam usmiech, potem kilka komplementow i jest moja. Nie kazda ale w wiekszosci te ktore mi sie podobaja

50% wygląd, 30%kasa i 30% poczucie humoru :)

40% kasa,35% wyglad,25% poczucie chómoru

przepraszam, ze sie wtrace, ale zapomnielisci panowie o blyskotliwosci i inteligencji ;)

Po pierwsze wygląd Po drugie wyglad po trzecie wyglad;)

Jeszcze używanie wulgarnych wyrazów,plucie na chodnik jazda po 200 km/h,notoryczne błędy ortograficzne poczytaj sobie tylko marzenia dziewczyn z fotki.

----->Andrzej z Biłgoraja. Poczytaj moje..... może się zdziwisz. Nie mierz wszystkich jednakową miarą. Pozdrawiam.

to ja się wypowiem, bo panowie głupstwa wypisują, lub w towarzystwie blachar się obracaja. 1.Inteligencja,2. Pasja, 3. Poczucie humoru,jeśli spełnia te trzy warunki, mogę być jego:P

obejrzyjcie the notebook, tam noah podrywal panne - skutecznie i super :)

na pewno inteligencja, pasja i poczucie humoru wystarczą gdy jest się paskudnie wyglądającym biedakiem

Inteligencja jest mi nachalnie wręcz przypisywana, szczególnie przez kobiety. Bronię się przed tą stygmatyzacją ale bez powodzenia. Pasja nie jest mi obca. Lubię pasjami dręczyć fizycznie chętne niewiasty. Poczucie humoru. Wewnętrzenie jestem śmiertelnie poważny, (z naciskiem na "śmiertelnie") zatem by ukoić ten nużący stan mojej duszy, w kontaktach z bliźnimi (jak również sporadycznych kontaktach z samym sobą) wykazuję zauważalne przejawy w/w poczucia humoru. dziękuję za uwagę

nie podrywamy, bo i tak nam by się to nie udało... ... nie udało by bo sobą nic nie reprezentujemy... ... a nawet jak by się udało, to i tak ocknęła by się i rzuciła nas w tydzień... i nie mam pojęcia co trzeba robić... pewnie trzeba mieć ciekawy charakter, aktywne życie i przyzwoity wygląd

Tak się zastanawiam... Ty z taką konsekwencją wypisujesz te charakterystyczne dla Ciebie teksty, to jest jednak dla zgrywu..?

nie w końcu moja osoba się nie zmienia i pewnie się nie zmieni to jak mają się zmienić jakieś cechy :O za zgryw w wyżej umieszczonym poście można uznać jedynie liczbę mnogą

Ja tez probuje podrywac laski,ale zadna nie rzuca sie w moje ramiona. Pieprzone hetero.

To bardzo proste. Zaczepiam laskę i mówię z uśmiechem, że chcę jej coś fajnego pokazać. Ona idzie ze mną w ustronne miejsce (np. do WC), tam wyjmuję wacka we wzwodzie i jej pokazuję. Statystycznie 1 na 10 krzyczy i ucieka, 1 dała mi w twarz, jedna zaczęła się smiac, ale pozostałe 7 robi maslane oczy i pyta "To idziemy do ciebie czy do mnie?"

dodam,że wszystko to ma miejsce w gejowskim klubie

podchodzę, witam się, uśmiecham i kobiety mdleją z wrażenia :-) pozdrawiam :-)

...ja to wchodzę i wołam "jestem wesoły Romek, mam na przedmieściu domek..."itd - i jak usłyszą , że wesoły ...i , że jeszcze domek mam to ...są moje.

{ podchodzę, witam się, uśmiecham i kobiety mdleją z wrażenia } :D