Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katrinne

Spanielki, owczarki, kundelki...Wszystkie je Kochamy!

Polecane posty

Wczoraj wypuściłam jak zwykle sunie na podwórko. Gdy wyszłam je zabierać, to nie miały ochoty iść do domu. Po godzinie to tylko Mikusia była na podwórku, a Majusi ani śladu. Przeszukałam osiedle, ale bez skutecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anno, biedna Ty🌼, ciągle masz problemy z Majusią:( Popytaj mieszkańców, czy nie widzieli jej wczoraj, rozwieś jak najszybciej zdjęcia...może to coś da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej Aniu wspolczuje Ci:( Katrinne ma racje powywieszaj jej zdjecia, szukaj ile sie da:( mam nadzieje ze w koncu wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powywieszałam ogłoszenia ze zdjęciem gdzie się tylko dało. Na przystankach, w sklepach, w szkołach. Na razie nikt nie zadzwonił. Jestem zrozpaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anno, jeśteśmy z Tobą. Może sunia sama wróci? Zawsze jest nadzieja! Ściskam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za wsparcie. Tak wiele ono dla mnie znaczy. Jesteście kochane👄. Majusia się nie odnalazła. Dzisiaj miałam telefon, że podróżuje autobusami. Będę jej szukać w schronisku. Chociaż z tamtąd ją wzięłam. Naprawdę już nie mam pomysłu co mogłabym zrobić, bo dałam też ogłoszenia w internecie. Moja druga sunia Mikusia też jest smutna, nie ma apetytu, a z niej normalnie to był żarłok. Przepraszam, że tak wam smęcę, ale serce mi krwawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podrozuje autobusami? o kurcze to co ona, pewnie szuka drogi do domu, moze zadzwoń do MPK?albo przyklej jej zdjecie w autobusie, nie wiem co wymyśleć:( trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz za co przepraszac, ja nie wyobrazam sobie jakbym cierpiala jakby moj Kubusiek mi uciekl, rozumiem to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ariane ma rację. Za co Ty przepraszasz? Nie chcę nawet myśleć, co bym czuła gdyby Tigra albo Kessunia się zgubiły... Informuj nas, jak się coś dowiesz...i nie załamuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🖐️ Majusia się nie odnalazła. Porozwieszałam ogłoszenia. Dałam ogłoszenia w internecie. i jak na razie cisza. Dzwonił jeden mężczyzna, że Maja podróżuje autobusami komunikacji miejskiej. Dzwoniłam kilkakrotnie do Schroniska, ale tam Majusi nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ma nadzieje ze Majusia sie odnajdzie wspolczuje ci ogromnie bo wiem co przezywasz.. moj piesek sie nie odnalazl ale ja wierze ze on gdzies zyje u kogos i jest szczesliwy..mojej przyjaciolki piesek tez zaginal i gdy ona juz stracila nadzieje ( porozwieszala ogloeszenia itp) po miesiacu pieska przywiózł dobry czlowiek ktory znalazl jej pieska i sie nim zapopiekowal a jak zobaczyl ogloszenie to przywiozl pieska do domu:) zycze ci tego samego :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć 🖐️ Dziękuję wam dziewczyny za wsparcie. To bardzo pomaga. Jak na razie Majusia się nie odnalazła. Miałam sygnały, że widziano ją w autobusach komunikacji miejskiej. Porozwieszałam ogłoszenia, dałam ogłoszenia w internecie, codziennie dzwonię do schroniska z nadzieją, że tam ją znajdę. Już normalnie odchodzę od zmysłów. Brak mi słów na opisanie tego, co czuję. Ale cieszę się, że mam was i mogę wylać swoje żale i mnie zrozumiecie. To bardzo pomaga. Cieszę się, że trafiłam na ten topik i odważyłam się zabrać głos w dyskusji. Pozdrawiam wszystkie psiary i dla wszystkich🌻❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to straszne naprawde, mam nadzieje ze na dniach sie psina znajdzie... trzymam kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) anno, jak Majusia??Jakieś wieści nowe? A jak reszta psiaków? Ja się rozchorowałam i siedzę z moimi w domu...a tu taka ładna pogoda się zrobiła, że aż szkoda... Pozdrawiam serdecznie wszystkie psiaki i właścicielki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🖐️! Dziękuję za trzymanie kciuków i wsparcie ❤️. Niestety Majusia się nie znalazła 😭. Już powoli tracę nadzieję. Tak mi smutno i źle bez tej uroczej pchełki. Cieszę się, że mam chociaż Mikusię. Teraz ona jest całym moim psim szczęściem. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i wasze zwierzaki 🌻.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wszystkim 🌼 Topik nam umiera:( anno, jak tam? Coś nowego wiesz? Moje sunie się obraziły na mnie, bo im na łóżko wchodzić nie pozwalam:D ...ale mają ciągle takie brudne łapy, że się nie da...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka 🖐️ Niestety, Majusia się nie odnalazła 😭, ale nie tracę nadziei. Katrinne, wcale się suniom nie dziwię, że się obraziły ;) :D. Zakaz łóżeczka to najgorsze co mogło je spotkać ;) :D. Dziewczyny piszcie, bo szkoda, żeby taki fajny topik umarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczny :) no cos tu tak cicho i pusto :( ja wlasnie wrocilam do domku do moich kochanych zwierzaczków jejku jak one szybko rosną a jak mnie psiaki zobaczyły to o malo co im ogonki sie nie powyrywał ;) a jak wasze psiaczki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny;) anno, ściskam Cię mocno i mam nadzieję, że gdziekolwiek Majusia jest, jest szczęśliwa:)🌼 raczej pesymistka, dobrze, że nie odleciały na tych ogonkach, jak na śmigłach:D Moje małe już nie są takie złe na mnie, chociaż nadal nie mogą na łóżeczko wchodzić:D Często je jednak przytulam, więc chyba je obłaskawiłam:D Piszcie co u Was, bo topik umiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm gdzie sie podziały pozostałe klubowiczki od pieseczków tudziez innych zwierzaczków 😭 ja cały czas sprawdzam czy ktoś sie odezwał moje zwierzaczki czuja sie swietnie pieski rosna jak na drozdzach :) pozdrawiam i apeluje o przybycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie opuszczajcie topiku! Zostańcie z nami:) Tigrusie dzisiaj prawie samochód potrącił:( Zerwała się przy sklepie ze smyczy i pobiegła przez ulice...:o Nic jej się nie stało na szczęście, zaraz po przyjściu do domu zaczęła się bawić z Kessi, ale przez chwilę myślałam...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, mój tata był przy samochodzie po drugiej stronie ulicy. Muszę jej pociaśnić obróżkę trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny 🌻 Przeczytalam historie anny1102 i jestem ciekawa czy odnalazla swojego pieska? Bardzo wspolczuje,ze cos takiego Cie spotkalo :( Ja bym chyba odeszla od zmyslow jakby mi ktorys piesek zaginal 😭 P.S. Jeden z moich pieskow jest corka drugiego i jak moja starsza psina sie oszczenila to mialam w domu 8 pieskow :) To dopiero bylo pelna chata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panna, a wiesz, że moja też miała 8 psiaków? W tym tylko jeden pies a reszta suczki:D I suczkę zostawiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, moja miala w sumie 10,ale porod byl ciezki i sie przeciagal i niestety 3 urodzily sie juz martwe 😭 Wiec zostala mi 7 + mama, wiec to dalo 8 psiakow. No i wsrod tej 10 bylo 8 chlopakow i 2 suczki. Akurat dwie suczki byly w tych zywych i jedna z nich sobie zostawilam, bo sie do mnie \"przylepila\" :D i teraz nie wyobrazam sobie zeby moglo jej nie byc 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe przypominaj nawet, wylam jak bobr 😭 i jeszcze ja odbieralam te porody :( Ale wtedy jeszcze bardziej balam sie o ich mame, bo juz ciezko jej bylo. Ale na szczescie wszystko sie dobrze skonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny mam nadzieje ze psina Ani sie w koncu odnajdzie:( eh a mojemu Kubusiowi milosc w główce, taki teraz okres jest dla pieskow na moim osiedlu, Kubus wyje piszczy placze do suczek, łobuz jeden tyle ma juz lat ale werwy ma w sobie duzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×