Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lola*

ZEMSTA...ukaram go,za to,ze złamał mi serce!!!!

Polecane posty

a zaczeło sie tak: dawno,dawno temu poznalam faceta,który kompletnie nie był w moim guście-zbyt ładny,zbyt pewny siebie,zbyt nonszalancki itp.długo trwało,zanim mnie zdobył-około roku.zabiegał o mnie,adorował,pomagał,nalegał,prosił i nosił na rekach. zaczałam się w nim zakochiwać.powoli i na amen.tworzylismy zgrany duet,on zastąpił mi przyjaciół i wszystkich.stał sie dla mnie wszytskim.role sie odróciły.teraz to ma do mnie dsytans-nie zalezy mu,kilka razy chciał odejsc,w jego oczach nie ma juz uwielbienia itp.żar miłosci gasnie. wiem,ze nigdy mu do konca w 100%nieodpowiadałm z wygladu-on woli wychudzone,opalone blondynki na szpilkach a ja do nich nie należe. I taka zemste zaplanowałam- osiagnąć perfekcje w stylu,wyglądzie,charakterze..dbać o niego i stwarzać pozory.potem rzucić. co o tym myslicie???jestem mocno zdeterminowana...bo on złamał mi serdce i zadał taki bół,jak gdyby zabijał...nie wybacze!chce patrzeć jak on bedzie cierpiał!!! ps.chce go \"skusić\"wygladem bo on jest strasznie powierzchowny i na to leci.piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I będziesz w stanie z nim wytrzymać tyle czasu, żeby na nowo go w sobie rozkochać? I czy rzeczywiście nazwiesz miłością uczucie, którym go darzysz? No ale różne są zemsty zranionych kobiet, pamiętaj tylko, że zawsze istnieje szansa, że pokochasz go znowu tak mocno, że to Ty bedziesz cierpieć....A tego Ci absolutnie nie życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przystojni, nonszalanccy i pewni siebie faceci nie zabiegaja az tyle o kobiety... wiec cos tu nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci powiem jak bedzie
osiagniesz figure jaka on lubi, zmienisz sie na taka jakie on lubi, zaczniesz sie z nim spotykac, zeby przytrzec mu nosek, ale w miedzyczasie sama sie w nim na nowo zakochasz i zapominsz o zemscie, ale uwazaj, bo co jesli on znow zlamie ci serce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne-większosc jego cech charakteru-to cechy-wady i zalety,tj zależnie jak daną ceche odbierasz tak moze ona być zaletą lub wada i ja pisałam w kontekscie tego,ze kiedys to co w nim eniłam było zaleta teraz jest wada!czyli.kiedys był ujmujący,dzis oceniam go jako pyszałka,kiedys był przystojny,teraz bardziej zachwouje sie jak narcyz. wiem,ze istnieje,szanse,ze moje starania moga na nowo wskrzesić płomien(dawnej!)miłości..ale licze sie z tym bo nie mam juz nic do stracenia... nie kocham go-po tym jak mnie zranił,myśle o nim jak o wrogu(on o tym nie wie)a to co nas łaczyło to-chyba przyzwyczajenie?zależnosć?itp. nie wiem czy moja zemsta powiedzie sie w 100%,wiem-to ryzyko i nawet często nie wychodzi w brazylijskich sreialach ale chce zobaczyć jak cierpi,niech poczuje jak to jest.........z całych sił zrozumiał.... pomyśclcie,wyobraźie sobie siebie jako malutkie dzieccko,-moze 4letnie,pomyslcie jak nagle wasz opiekun,nabardziej kochany,was zostawia i mówi\"przestał mi sie podobac twój kolor oczu\"wiec cie zostawiam...tak sie czuje.rozumiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba toksyczna bardzo
Ja cie rozumiem i jesli już go nie kochasz i chcesz sie zemścić,to pamiętaj,że wrogów trzeba trzymać blisko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam moja zemste ralizować,poczyniłam pierwsze kroki.A wiecie czemu mi sie uda? bo faceci DOCENIAJA KOBIETY DOPIERO KIEDY JE STRACA(a nie-sami odejda)! to jest udowodnione-wszyscy znamy \"instynkt łowcy\". moja inspiracja Rubi z\"Ceny marzeń\"-ogladał ktos ;-) trzymajcie kciuki za mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×