maly i nie drogi samochod idealny dla kobiety

czekam na wasze propozycje:)

tez bym chciała wiedziec

a co to znaczy nie drogi? :) bo dla każdego coś zupełnie innego ;)

określ maxymalny próg cenowy!!!to ci odpowiemy

chyba odpłynełas - ajuż chciałem ci pomóc :-(

do 7 tys

aa to w uzywanych mozesz przebierac , jak ma to byc używana bryka to nie wiem co ci poradzić bo ja bym sobie małego kompaktowego autka z drugiej reki nie kupował :-)

matiz, opel corsa b, punto I, seicento to by było na tyle wszystkie małe, krótkie, dość zrywne i na tyle popularne, że nie drogie w eksploatacji

Honda Civic. :)

Ten lepszy http://www.cartoontrabant.pl/prospekty.php?p rospekt=p601_1970pl&strona=0&zdjecie=p601_1970PL_03-16.jpg http://www.cartoontrabant.pl/prospekty.php?p rospekt=p601_1970pl&strona=0&zdjecie=p601_1970PL_03-16.jpg http://www.cartoontrabant.pl/prospekty.php?p rospekt=p601_1975&strona=0 Zamiast malej corsy lepiej kupic pare lat starsze audi w TD (5,5 l ropy na 100km)

- Matiz - to dełu, no i wygląda jak srający kot. - Corsa - się sypie, smaczna dla rdzy. - Punto I - jak działa Fiat po tylu latach eksploatacji to wiadomo. Zresztą nie kupuje się aut na \"f\". ;) - Seicento - jak puszka po tuńczyku i równie odporne na zderzenia. Manekin mimo natychmiast udzielonej pomocy ginie.

auto miało być z założenia małe ;) honda civic w tej cenie byłaby już naprawdę starym autem. Chyba lepiej wybrać coś nowszego :)

seiccento chyba mocniejsze niz stara pordzewiala honda czy np polonez. Tutaj chodzi o energlochlonnosc konstrukcji

zmotoryzowana ;) byś się zdziwiła ;) ciotka jeździ punto I od nowości i nie miała najmniejszej usterki ;) jej mąż ma seicento, też nie ma z nim problemów ;) A corsa jak nie walona to będzie się karoseria ładnie trzymać :) mój tata ma vectrę z 2000 roku i ani jednego ogniska rdzy ;)

polecam tak jak kolezanka wyzej Honde Civic , moze jakis golf?

http://www.cartoontrabant.pl/prospekty.php?prospekt=p601_1970pl&strona=0&zdjecie=p601_1970PL_03-16.jpg http://www.cartoontrabant.pl/prospekty.php?prospekt=p601_1970pl&strona=0&zdjecie=p601_1970PL_03-16.jpg http://www.cartoontrabant.pl/prospekty.php?prospekt=p601_1975&strona=0 http://www.trabant.cz/galerie.php?src=data/pro/p601-1979-8s/02.jpg&rhvt=&id=

Peugeot 206, no ale za pieciolatka okolo 13000

golfy to najbardziej obciachowe auta niestety :) za dużo \"drechów z osiedla\" się nimi wozi i mają już zjechaną opinię ;] już prędzej polo III, ale trzeba by trochę dołożyć..

Automaniaku - o taaak. Seicento chłonie całą energię, w obrębie kabiny również. kro - miałam Punto II nówkę z salonu. Po trzech miesiącach zaczęło skrzypieć sprzęgło. Co dalej nie przekonałam się, bo nieptrzytomny pan na czerwonym wjechał mi przed maskę, i tyle było nowego auta. Nie wiem też, czym tu się chwalić, że siednmioletnie auto nie ma rdzy? Gdyby było inaczej, byłoby to bardzo dziwne. Mam mnóstwo znajomych-samochodziarzy. Zaczynali od fiatów, peugeotów. Większość - po wypróbowaniu czego się dało - przeszła na Hondy. Są trwałe, niezawodne. Plus dają fun z jazdy.

Polecam samochody marki FSO. Kupując je wspieracie polski przemysł motoryzacyjny. http://www.fso-sa.com.pl/

coz nie wiem jaka opinie maja golfy, wiem tylko ze to dobre i niedrogie auta

hondy są bez wyrazu i wyglad maja obciachowy ale to solidne maszyny

A wiece ja w Anglii widziałem Poloneza :) Wygladal jak nowy, no i kierownica z prawej strony. Swoja droga tutaj w Anglii są lepsze drogi

??? Golfy są relatywnie drogie i wozi się nimi określona kategoria ludzi... ;) I je kradną.

ja też chę kupić i rozglądam się za peugeot 106 , Citroen Saxo lub ewentualnie renault clio - może tobie też się spodobają :-)

Hondy bez wyrazu?nie uwazam zeby byly obciachowe, to zalezy czy ktos kupuje auto zeby szpanowac czy zeby nim jeździć

drogie to jest alfa romeo albo maserati nie wspominajac o Lamborghini czy Astonie Martinie :-) WV to hitlerowskie auto "dla ludu" :-) hihi

nuńcia - sama mam 205, to wdzięczne autko, tyle że się sypie (francuskie zawieszenie nie na nasze drogi). ALE - naprawy są tanie jak barszcz.