Mam 32 lata i pierwszy raz całowałem się z dziewczyną

Mam 32 lata i dzisiaj pierwszy raz w życiu całowałem się z dziewczyną. Żeby było smieszniej uprawiałem juz seks z ponad setka kobiet. Wszystkie jednak były prostytutkami. Niestety jestem niesmiały i nie potrafię nawiązywac kontaktów z dziewczynami dlatego wole dziewczyny z agencji. Do tej pory jednak zawsze odmawiały pocałunków az do dzisiaj :) Powiem wam tylko, że jest to cudowne uczcucie, duzo lepsze od seksu :p Kiedy się z nia całowałem to czułem się niemal jak w raju. Cos pieknego :) Ciesze się, że dane mi było przeżyc cos takiego. Wiekszośc z was pewnie przezyła to jako nastolatki a ja jako 32-letni facet :) No ale lepiej późno niz wcale.

To spokojnie po siedemdziesiątce założysz rodzinę. Dużo zdrowia życzę.:P

powiem szczerze ze mnie zaskoczyles.GDybys byl naprawde niesmialy to nie poszrdl bys do prostytutki.JA jestem niesmialy do wszystkich kobiet i nie mam odwagi nawet z prostytutka to zrobic.

Hehehe a dziadkiem pewne zostane po setce :p

Uier ja jestem naprawdę nieśmiały, wierz mi.

a dlaczego te "proste" nie chca sie calowac?

krzysiek seks masz za soba a on jest wzniejszy niz jakis tam pocalunek.Gorzej gdybys byl prawiczkiem w tym wieku.

Nie mam pojęcia czemu ale nie chcą. Ta jednak zrobiła wyjątek i dzieki temu do tej pory jestem w pozytywnym szoku :D Cholera żebym sie tylko w niej nie zabujał

nawet najlepszy pocalunek nigdy nie dorowna dobremu rznieciu

No fakt ale w sumie troche to dziwne, że miałem juz tyle kobiet a dzisiaj dopiero pierwszy raz się calowałem hehehe.

Niewiele straciles.Gorzej gdybys sie kiedys calowal z dziewczyna, a nigdy nie rżnął

moze wlasnie dlatego ze pocalunek taki "niewinny" i taki fajny nie to co jakies zwykle rzniecie

z jezyczkiem niewinny?No nie wiem