Szukam, kogoś, kto zna się na prawie pracy

niiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiikt? :o

może ktoś pomoże

Jestem zatrudniona na umowę o pracę, pracuję od poniedziałku do czwartku. Wychodzi mi 16 dni urlopu. Biorąc 2 tygodnie urlopu (od poniedziełku do czwartku i od poniedziałku do czwartku) ile dni urlopu wykorzystuje? 8 czy 9? Mój szef twierdzi ze liczy się ciągłość urlopu i chce zabrać mi 9 dni, czy słusznie? Prosze o pomoc

jesli w umowie masz napisane ze pracujesz 4 dni w tygodniu to powinien ci zwiac tylko 8 dni urlopu ale nie jestm pewna jeszcze to musze sprawdzic

No właśnie tez mi się tak wydaje, bo piątku nie powinen liczyć, prawda? Gdyby tak było, to przysługiwało by mi więcej dni urlopu. Będę walczyć o ten jeden dzień :) ale musze być pewna, zeby nie wyszło ze głuptas ze mnie :)

art. 154 Urlopu udziela sie w dni ktore sa dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, w wymiarze godzinowym, odpowiadającym dobowemu wymiarowi czasu pracy pracownika w danym dniu Znalazłam tylko coś takiego.

Noooo właśnie, myślę ze to znaczy ze moge mu troche popyskować :) Dziękuję za pomoc

ja tez bym sie wyklucala o ten jeden dzien, bo to jednak zawsze sie moze przydac taki jeden dzien, zawsze to jest o jeden dzien wiecej. ciesze sie ze moglam pomoc:)