Krucjata różańcowa o bezwzględny zakaz udzielania Komunii św. na rękę

Mam już dość!!! Nie wiem skąd się ci ludzie biorą, jak chore motywy nimi kierują?! Po niesławnym dekrecie prymasa Glempa (który w ten sposób PRZEKREŚLIŁ CAŁKOWICIE wszelkie dobro, które zdziałał jako biskup) - bardzo powoli, ale jednak zauważalnie rośnie liczba ludzi płci obojga i wieku wszelakiego, którzy mają czelność udzielać sobie sami Komunii św., po pobraniu hostii od kapłana. Mam podstawy aby sądzić, że część z nich to członkowie Drogi Neokatechumenalnej, chcący upowszechnić tę praktykę w głównym nurcie Kościoła - po to, aby tym pewniej pozwolono im ją zachować w ich "subkościele". Mam dość tego duchowego zwyrodnienia, tego archeologistycznego obłędu (por. encyklika "Mediator Dei" Sługi Bożego Piusa XII), tej "obesji biesiadnej", mam dość notorycznego narażania Ciała Pańskiego na profanacje! Mam dość ciągłego, *widzialnego* (obraz wart jest tysiąca słów!) rozmywania czy wręcz negowania nauczania Kościoła o Realnej Obecności Chrystusa Pana pod postaciaąchleba i wina. Od dziś moja rodzina zaczyna pościć i odmawiać co najmniej 1 dziesiątek różańca w intencji PONOWNEGO wprowadzenia bezwzględnego zakazu udzielania Komunii św. na rękę w Polsce i w całym Kościele katolickim!!! Połóżmy z powrotem do grobu tego ekshumowanego liturgicznego potwora!

Krucjata różańcowa o bezwzględny zakaz udzielania Komunii św. na rękę Mam już dość. Are you with me?!... __________________ Nie jestem skłonna odrzucać propozycji przyjmowania Komunii na sposób świętego Cyryla, bo jest to piękny i wielce 'oznakowany' obyczaj. Natomiast jestem przeciwna upowszechnianiu tego zwyczaju po parafiach i bez szczególnej formacji. Wygląda to obrzydliwie, ludzie mają brudne łapska i są rozkojarzeni kolejką itp.