Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowa poezja

Nadajcie nowy wymiar poezji!!! Czekam na wpisy!!!

Polecane posty

Gość nowa poezja

Poemat o sikaniu Poranek wczesny Jadę pospiesznym Wprost do Warszawy Załatwiać sprawy Pociąg o czasie Ja w drugiej klasie Wagon się kiwa Piję trzy piwa Łódź Niciarniana W pęcherzu zmiana Pęcherz nie sługa A podróż długa Ruszam z tej racji Do ubikacji Kto zna koleje Wie, jak się leje To, co trzęsie się W Los Angelesie Formę osiąga W polskich pociągach Wyciągam łapę Podnoszę klapę Biada mi biada Klapa opada Rzednie mi mina Trza klapę trzymać Łokieć, kolano Trzymam skubaną Celuję w szparkę Puszczam Niagarkę Tryska kaskada Klapa opada Fatum złowieszcze Wszak wciąż szczę jeszcze Organizm płynną Spełnia powinność Najgorsze to, że Przestać nie może Toczę z nim boje Jak Priam o Troję Chcę się powstrzymać Ratunku ni ma Pociąg się giba A piwo spływa Lecę na ścianę Z mokrym organem Lecąc na drugą Zraszam ją strugą Wagonem szarpie Leję do skarpet Tańcząc Czardasza Nogawki zraszam O, straszna męko Kozak, flamenco Tańczę, cholera Wzorem Astair'a Miota mną, ciska Ja organ ściskam Wagon się chwieje Na lustro leję Skład się zatacza Ja sufit zmaczam Wszędzie Łabędzie Jezioro będzie Odtańczam z płaczem La Kukaraczę Zwrotnica, podskok Spryskuję okno Nierówne złącza Buty nasączam Pociąg hamuje Drzwi obsikuję I pasażera Co drzwi otwiera Plus dawka spora Na konduktora Resztka mi kapie Na skrót PKP Wreszcie pomału Brnę do przedziału Pasażerowie Patrzą spod powiek Pytania skąpe Gdzie pan wziął kąpiel? "Warszawa, Boże! Nareszcie dworzec! Chwilo szczęsliwa Na peron spływam Walizkę trzymam Odzież wyżymam Ach, urlop błogi Od fizjologii Ulga bezbrzeżna Pociag odjeżdża Rusza maszyna Hen w dal Po szczy... Po szynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a musi być tylko o sikaniu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehe haa
ale sie uśmiałam :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja o czym innym
dziś rano wstałem i się odlałem temat sikania odfajkowałem coś mi niedobrze, coś mi sie beka zgniłe powietrze z flaków ucieka coś tam bulgocze, coś się gotuje żołądek zwroty jakieś szykuje wczorajsza wódka na wolność czeka wymęczy franca jedna człowieka ten niesmak w ustach, ta głowa pusta z geby paruje zgniła kapusta fuj jak to cuchnie fuj odór buchnie bekam i bekam na koniec czekam znów coś się kręci wzrok mi się męci w gębie jest jakas skarpeta stara jęzor z mlaskaniem też się przewala bzdyk bzdyk i jeszcze niech się mordęga ta skończy wreszcie do gardła palec łbem w ścianę walę czekam na pawia oczy w słup stawiam czuję - już leci kaskada śmieci wczorajszej wódki spożycia skutki pędzi do kibla niczym niagara goracą falą wątpia rozpala znika w czeluści odpływu ścieków zaraz ci bedzie lepiej czlowieku ufffff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jaaaaaaa
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×