Mój młodszy brat jedzie na wycieczke do Auschwitz

Swoją drogą uważam, że do takich wycieczek powinni mieć prawo tylko ci, którzy rozumieją dokąd jadą... Już sobie wyobrażam jak ludzie z klasy brata roześmiani jedzą czipsy przy krematorium itd. :-o

jechac dzieci bo nie sa w stanie jeszcze zrouzmiec tego co sie tam stało.

To zależy od dziecka, pamiętam jak miałem 10 lat to byłem tam pierwszy raz. I byłem bardzo grzeczny:D I czipsów nie jadłem..bo ich wtedy nie było:D Ale jeśli to będzie wycieczka szkolna to na pewno tak będzie:O

a ja mieszkam w Oświęcimiu i mam do Muzeum 15 minut na piechotę. I nieraz, oczywiscie, tam bywam- albo przechodzę w pobliżu. I widzę potem takich smarkaczy, którzy włażą sobie do Muzeum z pizzą (naprzeciwko Muzeum jest restauracja, pizzeria itp. dla turystów) albo pstrykają sobie fotki, byle głupsze, w miejscu któremu należy się szacunek. Trzeba jednak przyznać, że polskie dzieciaki zachowują się o niebo lepiej niż niektóre z zagranicy. Niektórzy po prostu myślą, ze są na jakimś dawnym planie filmowym,a nie w miejscu autentycznego koszmaru.

\"\"Trzeba jednak przyznać, że polskie dzieciaki zachowują się o niebo lepiej niż niektóre z zagranicy.\"\" W zupełności sie zgadzam. Byłem ostatnio w Auschwitz w kwietniu tego roku i odniosłem podobne wrażenie. Najbardziej rozdarte wycieczki szkolne są z Izraela:D, jakieś te dzieci są rozdarte:O Wyglądają na pokolenie wychowane bezstresowo :D

Jak chodzilam do podsatwowki to u nas wycieczka do Oswiecima byla obowiazkowa w osmej klasie. Osobiscie uwazam,ze to jest za wczesnie. Niestety nie kazdy rozumie powage sytuacji, zdarzaly sie jakies glupie hasla itp. Wezmy pod uwage ,ze nie kazdy ( albo nkt) nie jest w tym wieku dojrzaly emocjonalnie. Zreszta uwazam,ze takie wycieczki nie powinny byc obowiazkowe tylko dobrowolne, nie kazdy ma na tyle silny charakter,zeby to wszystko ogarnac.

Wycieczka w 8 klasie wiąże się z tematyką programu z polskiego - jeśli wycieczka następuje po przerobieniu materiału, sporo dzieciaków rozumie powagę sytuacji ... swoją drogą nie ma już ósmej klasy

to prawda, że takie wycieczki nie powinny byc "nakazane" przez szkołę. ja też do pewnego czasu nie byłąm w stanie w pełni zrozumieć tej tragedii. To przychodzi z wiekiem. I wtedy oglądanie wystaw przy pizzy i coli odchodzi w niepamięć. Wtedy przeżywamy dramat wszystkich więźniów Auschwitz. Do takiego przeżywania potzrebna jest jednak dojrzałość, której nie można się spodziewać w przypadku dzieciaków. Pojechały na wycieczkę, mają wolne od zajęć w szkole- no po prostu "w to mi graj!" A jeśli jeszcze nocuja w hotelu, to podczas zwiedzania Muzeum myśla tylko o tym, jak się wieczorem nawalą. Niestety dorabiałam sobie kiedyś jako recepcjonistka i wiem jak to wygląda.

wiem,ze nie ma juz osmej klasy, ja to mowie z moich obserwacji. Dla wielu osob atrkca btyla historia o produkcji masla

Wiem, że wiesz, że nie ma, ja tak z nostalgią o tej ósmej klasie a historia to chyba o produkcji mydła, bo masło to się zasadniczo z mleka krowiego robi :P

ja byłam na pierwszym roku studiów, z ludźmi w moim wieku i wydaje mi się, że masowe wycieczki do Oświęcimia są dla ludzi od liceum wzwyż

przepraszam, mydla, jeszcze sie nie dobudzilam swoja droga to glupio zrobili z tym nowym systemem klas, wiem od swojej nauczycielki z ogolniaka,ze ledwo sie z materialem wyrabiaja, bo maja trzy lata na przerobienie tego co przedtem bylo w cztery. Czyzby kolejne pokolenie miala by byc niedouczone??

Ja też jeszcze śpię bo zeżarłam literki z nicka :P Oni sa nie tylko niedouczeni, ale też niedorozwinięci umysłowo i nadpobudliwi ruchowo :-0 i raczej nie wydaje mi się, żeby było to wynikiem różnic programowych a raczej bezstresowego wychowania :-0 Jak patrzę na to bydło z gimnazjum, to aż się boję posłać dziecko do szkoły :-0 chyba że prowazonej przez zakon

duzo osbob jako metode wychowawcza stosuje bezstresowe wychowanie chociaz nie ma o nim zielonego pojecia duzo rodzicow uwaza,ze bezstresowe wychowanie polega na tym,ze dziecku sie pozwala na wszystko,zeby niczego nie ograniczac i potem to wszystko wychodzi.

Ludzie, nie ma czegos takiego jak \"bezstresowe wychowanie\" kiedy w koncu pojdziecie na jakis kurs pedagogiczny i to zakumacie? :o

my bylismy w 3 klasie gimnazjum i mysle ze to zdecydowanie za wczesnie. co prawda zachowywalismy sie powaznie, kilka osob plakalo, wychowawca uswiadamial nas gdzie jedziemy ale uwazam ze jesli jest to organizowane przez szkole powinno miec miejsce w 3 klasie, ale liceum. wiadomo ludzie sa juz powazniejsi i wiedza wiecej niz tylko to ze zgineli tam ludzie, poza tym w ostatniej klasie liceum przerabiana jest literatura dwudziestolecia miedzywojennego i mysle ze wtedy taka wycieczka bylaby odpowiedniejsza

Widzę że słowo "sarkazm" nie leży w zasięgu Twojego słownictwa :-0

z wycieczki do Auschwitz pamietam tylko okropny bol glowy, i brame z napis ogolnie znanym

to dobrze, niech jedzie, edukacyjne wycieczki są super: http://mlodzinadorobku.pl/wycieczki-szkolne-do-londynu/