Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *strapiona*

mam niechęć do męża??? czy to minie???!!!

Polecane posty

Gość *strapiona*

Witam wszystkich. Od pewnego czasu wydaje mi się że już nie kocham mojego męża. Wydaje mi się, że wynikło to między innymi z ostatnio zaistniałej sytuacji w domu. Podniusł na mnie rękę. May dziecko. Matrwie się. Do tego dochodzą kłopoty w jego rodzinie. Cały czas jest wciagany w ich problemy przez co nasze schodzą na plan dalszy. Wkurz mnie to. Mam 29 lat i chcę zyć intensywnie z uśmiechem na twarzy. A mąż cały czas ma nabitą głowe róznymi sprawami. Co sądzićie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś uszatek
Pomóż mu w rozwiązaniu problemów, związanych z jego rodziną, w końcu to również i twoja rodzina.Może to coś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś uszatek
Być może, to właśnie nagromadzenie w nim tylu problemów naraz powoduje takie złe zachowanie u niego.Nie może podnosić na ciebie ręki,porozmawiaj z nim o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *strapiona*
zawsze mu pomagam, ale on tego jakby nie widzi. A tak w ogłe to mnie niedocenia. APacuje zawodowo, zajmuje sie domem ale to dla niego jest nic. Nie widzi mojej pracy. Nie wiem. Jego rodzina nigdy nie inetresowała sie nami. Czy czegoś potrzebujemy.Moja tesciowa zmarła ponad rok temu i tęściu szaleje. Kłóci się ma juz inną kobiete. szok!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś uszatek
Dalekim jest stwierdzenie, że już nie kochasz męża, jak tylko on się źle zachował.POROZMAWIAJ Z NIM O TYM.Wg. mnie jest to najlepsza rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *strapiona*
tak po prostu dostałam wpieprz. I jestm z nim dalej tłumacząc to dzieckiem. Nie rozumcie mnie źle moje życie zawsze było poukładane, pochodzę z normalnej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś uszatek
Nie rozwiązujcie problemów rodziny, ale zajmijcie się własnymi.Ciągle piszesz, że coś tam w rodzicie, p... to, walczcie o małżeństwo, to jest na razie na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *strapiona*
tak po prostu dostałam wpieprz. I jestm z nim dalej tłumacząc to dzieckiem. Nie rozumcie mnie źle moje życie zawsze było poukładane, pochodzę z normalnej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *strapiona*
Miś uszatek rozmawiałam z nim i powiedziałam, że jeżeli sie coś takiego powturzy to się z nim rozwiodę i nie będę teho znosić i moje dziecko też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś uszatek
i może czasem warto wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *strapiona*
wiem, że rodzina jest na pierwszym miejscu ja o tym wiem. Po nasze kłótni zaczęły sie problemy u niego w rodzinie to nasze problemy wtedy już nie były tak wa żne. I najbardziej mnie to prezraża, że powiedziałm mu wszytsko co muyśle . Oczywiście przyznał mi rację z wszystkim ale nic wiećej nie powiedział i nawet nie umi wydusić z siebie słowa przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś uszatek
A jakie macie teraz relacje, kłócicie się, wyzywacie, nie rozmawiacie, czy może jest w porządku tylko czasem zdarzają się takie złe dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *strapiona*
tak myśle, że cazsem warto wybaczyć chociaż takie popychanki mnie zdarzyły się uuż wcześniej. Nie były jednak tak niebezpieczne jak ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *strapiona*
tak rozmwaiamy, ale nie ma między nami tego coś. Nie ma miłej wymiany zdań jakiś gestów świadczącej o czułości. Jest tak jakbyśmy przeżyli za sobą już z 50 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś uszatek
Pytać, pytać i jeszcze raz pytać dlaczego nie przytula, nie mówi miłych czułych słów, bo one dla ciebie są takie ważne.Boże jak mi szkoda, jak młode małżeństwa mają takie problemy, a pewnie na początku, to byście zabili dla tej drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×