Związek czysto seksualny, tylko i wyłącznie.

Nie mowie, ze przyjdz i wyruchaj i pojdz, ale seks to jednak podstawa. Czy ktos wie o czym mowie? Czy wkradaja sie tam emocje inne, nizli uniesienia przed, w czasie i po?

i w takim zyje, facet na samym poczatku powiedzial mi, ze tego chce. ale jest cudownie. naprawde, tylko nikt do nikogo nie moze miec wlasciwie o nic wyrzutow. to nie dla ciamajd

zeby byl seks musza byc jakiekolwiek emocje. z emocjii budza sie uczucia, wiec zawsz mozna miec nadzieje...:)

jestem w takim związku, ale mam właśnie nadzieję że żadne uczucia się nie pojawią ani z jego ani z mojej strony, bo kierunek naszej ewolucji został już dawno określony w inny sposób

na uczucia. bo ja kocham, a on kocha tylko moje cialo. co nie znaczy, ze nie ma rozmow, zwiezen, zaufania... dziwnie

cześciej całuje, taki spontan, nie wiem co o tym myślec, a miał być sam seks oczywiscie

Miałem takie związki na studiach. Jestem szczery i nigdy nie ukrywałem, że chodzi tylko o seks i kończyło się to zawsze niedobrze (przeważnie pomimo zapewnień kobieta się angażowała). Tylko z dwiema udało mi się utrzymac stosunki czysto seksualne. Ogólnie nie polecam-seks bez uczucia jest jałowy i nie ma tego szczególnego smaku... pozdrawiam:-)

czyz to nie emocje: ile zaplaci, albo nie zaplaci i wpie.rdol spusci

:O