czego kobiety nie lubia w facetach

najbardziej nie lubię, gdy facet nie ma jaj - taka pół ciota - pół hybryda :O

I jeszcze chlewu, który zostawiają np. w łazience. I ogólnie bałaganiarstwa.

biorąc pod uwagę że kobiety raczej nigdy mnie nie lubiły to pewnie nie przepadają za: - przegranym życiem - brakiem osobowości - kiepskim wyglądem :D

pasji, zainteresowan uprzejmosci

Zdaje się, że kobiety nie lubią też jeśli życie faceta kręci się wokół innych spraw niż ona.

kobiety uwazaja ze pasje intelektualne sa niemieskie a idealny facet powinien siedziec z piwem i ogladac mecz

Nie siedzieć z piwem i oglądać mecz, tylko siedzieć z nią i nie oglądać meczu

wulgaryzmu, cwaniactwa, hamstwa i glupoty, tego nie lubie, aha i kiedy smierdzi to tez nie do zatolerowania.

pisze sie chamstwa:)

uwielbiam facetow;).Wyobrazacie sobie swiat bez mężczyzn?nuda kompletna-wszystko elegancko poukladane,swiat idealny;)

Mojemu facetowi nie mam nic do zarzucenia, nic czego bym w nim nie lubila. A w innych? Inni mnie nie obchodza ;)

moj znajomy z mieszkania mówi na swoja dziewczyne pi...da ale jej to nie przeszkadza drugi twierdzi ze kobiety nadaja sie tylko do garów ale ma powodzenie u kobiet

Ja nie lubię chamstwa, czepialstwa, braku samokrytycyzmu, głupoty oraz braku wykształcenia, braku zainteresowań. Nie lubię jak facet nie ma nic do roboty i ciągle mnie nęka swoim towarzystwem:O

braku wyksztalcenia????? deska no co ty gadasz, moj facet nie ma dyplomu bo akurat tak mu w zyciu sie ulozylo, nie mogl zrobic, i taki ktos jest skazany na niepowodzenie??????glupoty owszem nie mozna tolerowac, ale braku wyksztalcenia??????????to juz snobizm i nos zadarty do gory

Ale wykształcenie to jest coś innego niż dyplom. Taka np. Szymborska jest wykształcona ale studiów nie ma skończonych. Chodzi mi o to, że dla mnie ktoś po technikum czy zawodówce, kto się nie edukuje, nie zna na niczym oprócz np. kręcenia ciasta, nie zna języków, nigdzie nie wyjeżdża i nie jest ciekawy świata, nie ma żadnych talentów nie jest partnerem do rozmowy, a tym bardziej kimś, z kim bym się mogła spotykać. Ale sam dyplom nie wystarczy, żeby ktoś był wykształcony. Tak naprawdę wśród moich znajomych, z których wszyscy studiują tylko niektóre osoby uważam za wykształcone i inteligentne.