Termin czerwiec 2008

Dla Kingusi

beja kochana trzymamy kciuki

a tu co huragan jakiś czy co ze was niema

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie fotelika:)Ulzyło mi normalnie;)) Wyobrazcie sobie ze w koncu udało mi sie pobrac mocz Martynie:P:Pjeju taka blacha rzecz a jak cieszy:) Mala cos mi dzisiaj jesc nie chciała,wypijała po 50,60 ml i koniec no coz moze przez ten antybiotyk?Moze jutro bedzie juz ok? No a znajac zycie to mi sie w nocy obudzi na jedzonko :) Gosiek ale ja Ci zazdroszcze ze Twoj maly si tyle czasu normalnie Bogu na kolanach dziekowac:) bo zadko sie zdarza ze dziecko spi tak dlugo.Ja sie ciesze jak mi mala da pospac do 7:) Beja kochana trzymaj sie ,biedna ta Twoja perełka.....nawet nie wiedzialam ze jak dziecko ma zapalenie ucha to w szpitalu musi byc....no duzo zdroweczka dla Kingusi i jak najszybciejszego powrotu do domku! Abii to Twoja corcia ma tez pewnie to samo co moja,czyli bakterie...mi lekarka powiedziala ze dziewczynki to maja czesto no a leczenie dosyc dlugo trwa.Najgorsze ze musi brac ten antybiotyk.Jutro idziemy z wynikami zobaczymy co bedzie. Goba no ja jestem ale zaraz ide ogladac Na wspolnej a otem You can dance:P Czy ktos to oglada moze? Jeszcze tu dzis zajrze no chyba ze maz mnie nie doposci do kompa.. Aha dzis mamy z mezem rocznice(ale taka niepelna) mija 5lat i 10 miesiecy jak jestesmy razem:) Boze tyle czasu z jednym facetem? Jak ja to zniosłam???Hihi zartuje oczywiscie:P W gruncie rzeczy to meza mam fajnego:P:P

Goba,ja jestem!!!!!!!!!!!trzeba podpisac liste obecnosci!!!!!!Dzidzia juz dawno spi a ja popijam sobie z mezusiem,on piwko a ja malibu,mniam mniam.Jutro ide na szczepienie,zobaczymy jak tym razem Kuba to zniesie paaaaaaaaaaaa

Gosiek naisalysmy w tym samym czasie:)) Normalnie co do minuty hehe

No to i ja podpisze liste. Beja, mam nadzieje ze Kingusia wyjdzie szybsiutko ze szpitala, malenstwo biedne. Martynka.. aj a zmoim juz 8 lat prawie po slubie plus 4 "chodzenia"..a znamy sie juz 18 lat :P Malo pisze, bo roboty duzo, w domu problemy z praca meza wiec nieciekawie. Ninka ma sie dobrze, gaworzy, smieje sie, bawi i tak jej schodzi dzien za dniem...Odkryla zalety raczek i wszystko dotyka, moja buzie, zabawki, czasem liczy sobie palce. Smiesznie to wyglada, bo jak za blisko sobie da reke to zeza robi ;) Pozdrawiam i zyczej dobrej nocy.

Dziewczyny melduje sie;) Komputer nam padl, ale juz czesc wymieniona, i czytam co tam u Was. Jutro podziele sie paroma nowosciami. Buziaki

Oooo a co to spiochy-kalochy wstajemy!!!!! Nikogo tu nie ma? Zaraszam na ranna kawusie:) U nas noc nawet dobrze,mala obudzila sie o 4:30 przez sen zjadla mleczko i spala do teraz.Ale nie chce mi znowu pic mleczka....a moze ja jej za czesto daje ? Co trzy godziny 150ml ,wiec moze powinnam wydluzyc do czterech godzin jak myslicie? Albo inaczej zapytam co ile wy dajecie mleczko swoim dzieciaczkom? Mała siedzi wlasnie w foteliku i odziwia swoje skarpetki z grzechotka,rusza nozkami i cieszy sie ze te misie hałasuja:P

martynka rób kawke bo nietomna od rana jestem.mój kuba lubi się od raru dni obudzić na jedzenie około 11 po 10 i nad ranem ok 5-6 nie wiem o co chodzi ale jestem bejt przyzwyczaił mnie ze szpi całe nocki a najlepiej ze nad ranem jak się budzi to gada jak najety ale po mleku aaaaa-może terza wiecej rośnie i potrzebuje?mój co 4 godziny 180ml-a czasem mu zrobie nawet 210,narka

Hej dziewczyna,aj troche pospalam sobie.Kuba dopiero sie teraz obudzil po calej nocce spania i slysze wlasnie jak gada.Przygotowalam mu mleczko i zaraz lece karmic ,bo pewnie glodny biedulek.Ostatnie jedzenie jadl wczoraj o 19.00,a potem juz spal do teraz.Goba nie martw sie Twoj Kuba naprawi sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!Powiedz mu ze jego kumpel Kuba z forum spi cala noc i ma sie nie wylamywac z Kubusiowego snu i tez spac hahaha.Ale ja glupia jestem,ale mam dobry humor dzisiaj,chociaz pogoda do bani,leje i jest b zimno. Martynka moj je tak okolo 160-220ml mleka i daje mu tak co 3 -3,5 godzina ,a czasem 4 godziny,zalezy ile zje wczesniej.Teraz spadam na gore do Kuby paaaaaaaaaaaaa

Acha ,za pol godzinki wpadam do Was na Kawke!!!!!!!!!!I jeszcze jedno.Wczoraj moj mezus kupil rozne sliczki jedzenia dla Kuby,po 4 miesiacu.Wczoraj dalam mu 2 male lyzeczki marchewki do sprobowania i zjadl ,ale on ma dopiero 3miesiace i 1 tydzien.Troche sie pospieszylam,uwazacie ze zle zrobilam????????Kurcze troche sie martwie ze moze mu zaszkodzi,ale na razie jest wszystko OK.To przez mojego chlopa,bo tak mnie namawial,cholera ,a teraz troche sie martwie.paaaaaaaaaaaaa

Beja dużo zdrówka dla Kingusi, trzymajcie się i szybciutko wracajcie do domku. Martynka ja też jestem dziś zadowolona, bo pobraliśmy w końcu ten mocz:) Masz rację, że taka mała rzecz a cieszy, mam tylko nadzieję, że wyniki będą dobre, bo chciałabym uniknąć brania antybiotyku, tym bardziej, ze już raz Ania musiała brać. Abii trzymam kciuki, żeby u twojej Dorci też obyło się bez antybiotyku. I niech te bakterie się już odczepią od naszych forumkowych dziewczynek Milka, witaj po długiej przerwie. Czekam z niecierpliością na te nowości. U nas nocka znowu nie za ciekawa, wstawanie co godzinka, dwie, trzy...Już zapomniałam co to znaczy przespać całą noc. Czytałam, że czteromiesięczne niemowlę, które dotąd przesypiało całą noc, może się zacząć częściej domagać jedzonka w nocy, bo w dzień spala już więcej kalorii, jest bardziej ruchliwe a mleczko nocne podobno bardziej wartościowe. I tak też pewnie jest u nas, bo do trzech miesięcy, Ania spała w nocy bardzo ładnie. Może jak zacznę rozszerzać dietę do znowu wszystko wróci do normy. wczoraj Ania skosztowała dwie łyżeczki marcheweczki, pierwszą zjadła ładnie ale przy drugiej zaczęla się już krzywić. Zobaczymy jak będzie dzisiaj nastawiona do nowego jedzonka:) Gosiek po prostu musisz obserwować małego, jak my byliśmy mali to podobno właśnie dziecko w trzecim już coś jadło dodatkowego, ale dokładnie to Ci nie powiem, czy to może mu zaszkodzić. Ja miałam tak samo po podaniu zaczełam się zastanawiać, czy dobrze zrobiłam, że jej dałam, no ale przecież Ania za trzy dni kończy już cztery miesiące, zresztą pediatra mi pozwoliła wręcz kazała.

dzien dobry:)) Bartusiowi katarek już przechodzi,za 8dni mamy szczepienie.jesli chodzi o deserki to je juz je ponad miesiac czyli podawlismy jak mial 4miesiace,je nawet ladnie,i owocowe i wrzywne.choc ostatnio podalam mu zupke jarzynowa i nie chcial jesc ,krzywil sie i wypluwal.a soczki tez lubi,szczegolnie ze skladnikami winogrono,koperek wloski,rumianek,jablko a i jeszcze jest taki z dodatkiem melisy.

dzien dobry i ja piszę się na kawusię. beja dużo zdrówka dla niuni. Ja karmie Julka co ok 3 godziny po 150 ml z tym w nocy i rano po wstaniu wypija 180 ml(po ok 5 godzinach przerwy) a wieczorem przed spaniem ok 210ml. Ja stałe posiłki zacznę podawać jak mały skończy 4 miesiące. teraz uciekam. pa

witam dziewczynki moja julia tez zaczeła jesc juz jabuszko tylko ja nie wiem czy od tego nie boli ja brzuszek a krzywi sie ona przy tym jak nie wiem ,dzis sprubuje marchewkle i zobacze kurcze dziewczyny sprawdzał wam ktos dzidzie czy nie jest przełamana bo u mnie wczoraj była szwagierka i stwierdziła ze jest troche przesunieta i zaczeła ja naciagac w srode mamy jechac do takiej pani na wsi co nastawiła bardzo duzo dzieci.Julcia tez sie bardzo slini na dole ma spuchniete dziaselka tam po mału ida zabki juz napewno .podnosi sie pieknie a nie przekreca sie bo wcale nie lezy w łozeczku tylko w wozku albo na raczkach i nie ma kiedy sie nauczyc

izka ale dałaś bartusiowi jak skończył 4 miesięce czy jak zaczął kasia a julcia ile ma dokładnie?może jak tez juz coś dam a jak kaszki ryżowe dajecie?

Goba julcia skonczy za 9 dn cztery miesiace kaszki nie dawałam jeszcze

kasia o czym ty mowisz? jakie przelamanie dziecka? nic nie jaze my zaraz wybieramy sie na spacerek ale jeszcze musze malego nakarmic moj jak zjadl wczoraj ok 21 tak pospal do 6.00 pozarl 120 ml i dalej spal do 9 :-) ja chyba tez powoli zaczne czyms dokarmiac, soczku jeszcze zadnego nie pil musze sie rozejzec w sklepie co maja fajnego a u nas zaczyna sie jutro dluugi weekend :-) wszystko zamkniete i ogolnie wolne :-)

Kasia, to moje 3 dziecko ale nigdy nie slyszalam o zadnym przelamaniu.Co to jest??????????????I jak to rozpoznac.Teraz dalas mi domyslenia,cholerka!!!!! A z ta marchewka wczoraj to byl eksperyment i wymysl mojego chlopka,ale dzisiaj ide na szczepienie i zapytam czy moge w malych ilosciach juz cos podawac,chociaz po tej marchewce nic sie dzieje, dzisiaj Kuba z rana zrobil piekna kupcie hohihi, NA SZCZESCIE!!!!!!!!!!!

Cześć mamusie i dzidziusie :):):) Nie było mnie tu już 20 stron :( ale ja na prawdę nie wiem jak wy znajdujecie czas na kompa. Mam mały problem z Kajcią. Cały czas chce ssać kciuka i nie mogę jej tego oduczyć. Miałam już różne sposoby, grzechotki dopiero zaczęła chwytać i nie trzyma ich zbyt długo choć w przyszłym tygodniu kończy 4 miechy :( gryzaków nie cierpi, smoczka też nie. Zakładam jej śliniak i wtedy gryzie materiał ale też niezbyt długo. Smaruję jej dziąsełka żelem, żeby nie swędziały, ale to nie pomaga na długo. Macie jakiś sposób?? Aha no i jak miała nie całe 3 miesiące dałam jej pierwszą zupkę. Ugotowałam marchewkę, pietruszkę i seler z odrobiną soli do smaku. Jadła aż jej się uszy trzęsły. Codziennie je tarte jabłuszko, czasem banana, banana to ona uwielbia, potrafi zjeść ponad połowę. Kaszek jej nie daję bo nie chcę jej utuczyć. Jest tylko na cycku, bez modyfikowanego. No i codziennie wypija 250 - 350 ml herbatki. Myślę, że spokojnie można zacząć dawać dzieciom coś próbować, choć lekarka powiedziała mi, że do 6 miecha tylko cyc. Lizała już kiełbasę, jajecznicę i takie tam hihih. Proszę o pomoc z tym kciukiem bo to dla mnie ważne, wiem jak wglądają potem wyciągnięte paluszki i nie chcę tego u Kajci. Buziaczki papa

el-mi-rka,cholera nie wiem ,chyba juz wszystko zrobilas co mozna bylo zrobic by nie ssala paluszka,nie wiem jak iCi pomoc.Moze jak niedlugo bedzie umiala dluzej trzymac zabawke w raczce i raczki beda zajete to sama sie odzwyczai.Moj zamiast paluszkow to pcha grzechotke do buzi,albo ssie rekaw od bluzeczki.ale to normalka u dzieci.Moj smoka i gryzaczkow tez ne chce,nie wiem kochana jak mam ci pomoc nie mam pojecia,a widze ze to martwi Cie bardzo.paaaaa pozdr

Dzięki gosiek za odpowiedź. No martwi mnie to jak cholera :( :( Wiem jak to potem może się skończyć. Kaja też lubi jeść rękaw, czasem całą piąstkę lub kilka paluszków, na to jej pozwalam, ale jak zaczyna ssać, to jej zabieram, strasznie się wtedy denerwuje. Często w nocy budzi mnie mlaskanie, wstaję a tu Kaja przez sen jedzie z kciukiem w buźce, więc wtedy podmieniam na smoka i jest dobrze, ale jak nie śpi to się nie da. Przed chwilą właśnie wkręciła 2/3 bananka :) Gdyby ktoś miał jeszcze jakiś pomysł, to będę czekać.

gosia29 ja tez nie wiem czy w to wierzyc w to przełamanie kiedys dzieci mierzyli duzo mojich kolezanek sprawdza swoje dzieci

z tym przełamaniem to chyba lekka przesada gdyby była przełamana to by ją bolało coś a jak nie boli no to chyba ok? ja kupiłam dzisiaj kaszke,soczek jabłkowy marchewke z ryżem-nie smakuje mu i się krzywi i wypluwa jeszcze kupiłam samą marchewke i jabłko z jagodami-ale reszte podam jutro nie wszystko od razu,a na wieczór dam mu kaszki do mleka ale nieiwem w jakich prporcjach???macie pomysł? elmirka w tym wieku u dzieci to normalka z ssaniem kciuka mój tez czasami ssa a i piąstki do buzi bierze ślinieki i wszysko co mu w rece wpadnie-ale nie dziwmy się-mój brat ssał kciuka do 4-5 riku i ma palec cały-wiadomo lepiej smoka ale cóż poradzić. wczoraj mojej kolezanki kolezanka została potrącona przez auto-18 lat leżała na poboczu 6 godzin bo wpadła do rowu-nie wiadomo czy zgineła na miejcsu czy jeszcze żyła ale kierowca uciekł-młody chłopak busem podobno ja potrącił i chyba był w szoku ze uciekł,a na dodatek laska pokłócona z mamą i mieszkała z chłopakiem najpierw policajty do chłopaka dzwoniłi a mamtka dowiedziała się popołudniu masakra a jaka piekna laska-była miss sopotu 2008 a mieszkała pod poznaniem poprostu na samą myśl płakać się chce,i to nie koniec druga jej koleżanka tez w ten sam dzień umarła-była w egipcie i tam zachorowała 2 tyg tam leżała w szpitalu wróciła do polski do szpitale 1 dzień i na drugi umarłą-nie znaja narazie przyczyny poprostu co to za życie laski ...

To faktycznie przykre, ale pierwsze co mi do głowy przyszło, to to, że lepiej być brzydalem bo tylko laskom się coś przytrafia. Goba to dobrze, że twojemu bratu nic nie jest z palcem, ale wiem, że czasem to prowadzi do zniekształcenia kciuka i wygląda tak jakby był poparzony. Wolałabym żeby tego nie robiła.

A moja kochana mamusia zakomunikowala mi, ze nie bedzie z Nina zostawac, bo rozpycham jej zoladek ( w nocy zjadla cale 150 ml ) :o i jak rano ja obudzila, bo dziecko powinno jesc co 3 h o rownych porach, Nina zajdla tylko 40 ml..i watroba jej wysiadzie, jak bedzie tak duzo ( czyli 150 ml) jadla :( A po za tym moj maz stracil prace, dostalam bolesna @ i juz sama nie wiem co robic :(:(:( Szkoda, ze glupota nie boli...

surfitka kochanie baz załamkin zobaczysz mąż znajdzie jeszcze lepszą prace a mamie olej do głowy wróci a ty weż sobie tabletki i wypij meliske ale trzymam kciuki zeby było ok.

Surfitka wspolczucia kochana,jak sie wali to wszystko naraz!!!!!!!!!Ja musialam cholerka przesunac termin na szczepienie bo moj maz wrocil z hamburga o 16.00,a na 19 musi isc na nocke do drugiej pracy i tak na szczepienie zy tydzien! Moj Kubulek zjadl wlasnie 3 lyzezki marchewki,ale nie bardzo byl z tego poodu szczesliwy.Jutro sprobujemy z jablkiem,moze bedzie mu lepiej smakowalo.Troche teraz marudzi bo spiacy tak wiec zmyka, pa do pozniej

Surfitka karmisz????????????Jak nie to sobie drina walnij!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zaraz humor wroci ,papa zartowalam