Ej a co wy powiedzielibyście do takiej na randce?

ide z nia do kina (I randka) kupuje bilet, mowie "wyciagaj grosiwo" a ona ze nie ma. To ja ze moze pojsc butelki sprzedac albo co.. wiecie tak w zartach. Ale ona sie obrazila... powinno sie chodzic ze swoja kasa na piersze randki chyba CO NIE!?

ja zawsze płace za laskę. Kiedyś nawet żeby nie widziała ile kosztowała kawa , zjadłem paragon.

powiedzialabym do Ciebie : jesli Cie nie stac na kupienie dwoch biletow , to po co w takim razie zapraszales ?

ale jakbys wczesniej wyskoczyl z takim tekstem... to bym smienila sale kinowe :P

niezly debil z ciebie

oj chyba nie trafiles z tym żartem, jesli wasze kontakty bylyby naprawde bliskie i znalibyscie swoje poczucie humoru to ok, ja bym sie smiala, ale tutaj widac ze nie znacie sie na tyle zeby tak sobie zartowac:)

Nigdy nie płaciłam za kino na randce. jak chłopak mnie zaprasza, to płaci, w przeciwnym razie po co zaprasza...:O

nie chodzi ze chciales od niej kase ale o sposob zartowania JESTES PROSTAKIEM

no milo jak zaprotestuje, ze on placi... Ale przeciez niekoniecznie musi duzo zarabiac. To co? Ma juz na randki nie chodzic. Rownouprawnienie bylo - czemu mezczyzni maja byc poszkodowani? PS. Kobieta jestem :P

takie zarty to raczej nie na pierwszej randce ...

Chociaz jestem kobieta nie rozumiem jak w dzisiejszych czasach kobieta moze ogladac sie na faceta aby jej fundował.Przeciez w ten sposob kobiety od samego poczatku sa sponsorowane.Jeszcze ujdzie jak narzeczony płaci za narzeczona ale jak zwykły chłopak kase wydaje na dziewczyne to smieszne.Owszem,mozna raz na jakis czas zaprosic dzieczyne do kina i jej zafundowac ale bez przesady.Mam kolezanki ktore non stop wykorzystuja w ten sposob facetow.Umaiwaja sie z nimi do knajhpek,kina itd.i smieja sie poźniej z takich typkow ktorzy im funduja.

fajnej laski się tak nie traktuje

jak wie ze nie ma kasy to niech zaprosi na cole a nie od razu kino

a pozniej taki Blackwater placze mam 29 lat i jestem prawiczkiem, juz ci ciulu zrbila reklame, predzej sie w ku.tasa smokniesz niz umowisz sie z jakos jej kolezanka

Sorrki ale jeżeli jak to nazwałeś jest \"randka\" a do tego pierwsza randka to znaczy ze TY ją zaprosiłeś a to oznacza ze TY płacisz. Uważam ze na pierwszej randce zawsze facet pownienien płacić. Jeżli są dalsze randki i spotkania to kobieta sama powinna zapropownować ze płacicie po połowie albo każde za siebie --- ale nie na pierwszej randce. Podejrzewam że dziewczyna ma juz o tobie odpiwiednią opinię \"burak i sknera\" :) Oj popraw się popraw :)

Wolalabym isc do kina i placic za siebie niz wypic fundowany napoj :O

Wydaje mi się ze jesli ktoś ZAPRASZA to powinien płacić za dwie osoby,co innego jesli umawiacie się i pada np. SPOTKAJMY się w klubieXXX wtedy jasne ze kazdy płaci za siebie.

Dziewczyny ale taka jest prawda,ze wiekszosc kobiet wykorzystuje facetow i najzwyklej na swiecie ich naciaga i to jest zwykły sponsoring

na randce nie chodzi o to zeby pic czy ogladac film, tylko o to zeby sie poznac, pogadac

mnie wlasnie (przed chwila :D) jeden facet zaprosil na kolacje..... i na 100 % nie bede placic :P i bedzie to nasza pierwsza randka i nie uwazam sie za materialistke..... :)

co do płacenia to ja mam taki algorytm jeśli facet mówi "czy chciałabyś iść ze mną do kina", "zapraszam cię w piątek do kina", "umówisz się ze mną do kina"...to traktuje ze facet mnie zaprasza, a co za tym idzie płaci za mnie jeśli facet mówi "może wyskoczymy do kina", "może poszlibyśmy do kina"..traktuje jak propozycję wspólnego obejrzenia filmu i płace za siebie algorytm pytanie zawierające zapraszam lub zadane w formie Ty - facet prosi na randkę i płaci, pytanie w formie My spotkanie towarzyskie palce za siebie

i spedzic ze soba czas

mnie wlasnie (przed chwila :D) jeden facet zaprosil na kolacje..... i na 100 % nie bede placic :P i bedzie to nasza pierwsza randka i nie uwazam sie za materialistke..... :)

Niezaleznie odtego czy strona zapraszającą jest chłopak czy dziewczyna.

no bo tak jest swiat urzadzony panie Black... ze chlopak stawia pozostaje jeszcze dla ciebie propozycje, abys wystapil w roli shemale, beda tobie fundowac, nie tylko kino

co innego jakby zaprosil swoj wlasny chlopak... Ale nie nowo poznany... ;)

a to z tym zapraszaniem to dobre! O tym nie pomyslalam ;) I w sumie racja. Ale to tez sie ma raczej zluzszej znajomosci. Bo jak nie bedzie wiecej spotkan...? To sie nie bedzie mozna zrewanzowac ;)

a moja pierwsza randka byla podwojna, moj terazniejszy chlopak, kolezanka z bylym chlopakiem. zaprosili nas do kina chcialysmy sobie zaplacic ale oni powiedzieli absolutnie, to oni nas zapraszali. zalezy od chlopaka jak widac :P

predzej bym sie w lewe jajo ugryzl niz oczekiwal rewanzu od kobiety , ktora zaprosilem, mam na mysli zaplate, coz moze durny jestem. ale gdyby kobieta za mnie zaplacila bylaby to dla mnie ujma na honorze

hehehhe to trzeba byc niezle wysportowanym zeby sie w lewe jądro ugryźć:D