Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maleńkie cudo

Wrócił, a ja niewiem co zrobić, mam dziwne obawy. Poradzcie proszę

Polecane posty

Witam, mam problem i szukam rad kogoś \"z zewnątrz\", takiego obiektywnego spojżenia. Mam 18 lat, mój facet 25 teraz mieszka i pracuje w Anglii, wczoraj przyjechał, ale przed wyjazdem mi nic nie powiedział, nie zadzwonił, nie napisał smsa. Spotkaliśmy sie spytałam dlaczego, on że chciał mi zrobić niespodziankę. Ja jakaś w szoku byłam, nawet się nie przywitaliśmy, stwierdził że wcale się nie cieszę że przyjechał. Póżniej gdy siedzieliśmy w pokoju on zaczął mnie całować itd, ja się od niego odsunęłam i powiedziałam że chce iść do domu, najpierw powiedział że pewnioe dlatego że ktoś inny ma do nie przyjechać, a póżniej poleżeliśmy jescze chwilę w milczeniu, on pow3iedział ok to chodz i mnie odprowadził, na pożegnanie też nic, tylkon cześć. Niewiem dlaczego tak zrobiłam, przecież miałam taką ochotę żeby się do niego przytulić, pocałować go. On wyjeżdza za 2 tygodnie znowu, może dlatego, ja nie chcę tak żyć, bardzo go kocham, a jednak rozum mi podpowiada coś innego. Na koniec tylko powiedział daj znać, kiedy będziesz miała czas i wolne. Co ja mam robić, chcę by poczuł że go naprawdę kocham i nie mogę bez niego żyć. Prosze poradzcie, ja nie jestem wogule doświadczona, dlatego nie wiem co faceci lubią itp. Acha dodam jeszcze że jak go zobaczyłam, to poczułam straszny lęk tak jakbym się czegoś bała, byłam zestresowana.Nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalna prowokacja
;) nie tak wygląda spotkanie pary po rozstaniu, kazdy to wie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszsystko możliwe...
wykorzystaj że jest blisko Ciebie, ciesz się, że go masz....też bym tak chciała....pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalna prowokacja
ciesze sie , bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiem dlaczego tak się zachowałam, może poprostu tu chodzi o sex, przecież to normalne że dla 25 letni faceta jest on rzeczą ważną, ja mam dopiero 18 lat, boje się strasznie wpadki, mimo zabezpieczenia, żałuję że wcześniej nie byłam u gina żeby przepisał mi jakieś tabsy, teraz pozostaje nam tylko prezerwatywa. Ja wolałabym się poprzytulac do niego itp, ale wiem że jemu to nie wystarczy, może właśnie tego się wczoraj bałam, czuje się fatalnie, ja tak go kocham, ale nie chcę pierwsza wychodzić z inicjatywą spotkania, chociaż on sam wczoraj powiedział żebym się odezwała jak będę miała już czas i nie będę zmęczona. Dzisiaj cisza, nie napisał mi żadnego esa, ja nie wiem co zrobić, żeby on naprawdę uwierzył że go kocham i się cieszę że przyjechał, to jest dla mnie trudne i krępujące. Może to dlatego że nie znamy się dosyć długo, może mi poradzicie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks jest wazny-zwlaszcza ze chlopak przyjezdza pewnie niezaczesto;-) pewnie bylas wkurzona na niego ze cie nie uprzedzil-nie zdazylas sie przygotowac,,psychicznie\'\' he he najlepiej usiadzcie i porozmawiajcie-powiedz mu o swoich obawach;-) a potem idz do ginekologa po tabletki-na nastempne spodkanie bedziesz przygotowana ;-)nawet jak cie nie uprzedzi;-\')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ale ja nie mam czasu teraz do gina iść, zwłaszcza że mój facet wyjeżdza niedługo, a nawet żeby iśc prywatnie to swoje trzeba odczekać, więc zostały nam tylko prezerwatywy, a ja nie jestem do nich za bardzo przekonana. Na 100% pójdę po tabsy ale jak on juz wyjedzie i na następne spotkanie oczywiście że będę przygotowana tylko co teraz, czy zaryzykować, to też duża pewność, niewiem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe cudo
Anul to moja koleżanka i napisała to za mnie żeby nie było wątpliwości, wspiera mnie ale ona też nie za bardzo w tych sprawach jest doświadczona także piszę tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×