Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gfngn

czy wy tez sie tak denerwujecie swoim wygladem przed kolejnymi randkami?

Polecane posty

Gość gfngn

nawet jak juz ta pierwsza macie za soba? bo ja sie strasznie boje, ze jak mnie zobaczy to jednak pomysli, ze zbrzydlam i co on wczesnej we mnie widzial, to dlatego, ze widujemy sie tylko raz na miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest się czym przejmować. koleś upiększy sobie Ciebie w wyobraźni i jak Cię później zobaczy po miesiącu to się zdziwi... hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze byc powodem
nie chodze juz na randki od dawna ale nie mialam tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raz mozolnie prostowałam włosy 2 godziny ,w czasie randki lało jak z cebra i jak zmokła kura wyglądałam ale był zachwycony tymi mokrymi włosami i czerwonym nosem z zimna haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh, słoneczko taco! co za dramatyczna historia! ale nie każda laska ma tyle szczęścia, żeby kompletnie zmoknąć, mieć czerwony nos i jeszcze się podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffvsfdsvfdvsfdv
ja specjalnie nie szalałam z przygotowaniami do pierwszych randek żeby wyglądać normalnie - wiedziałam że potem bałabym się że on się rozczaruje zakładałam że albo się spodobam taka jaka jestem - albo od razu mamy jasność za to bardzo pracowałam nad swoją samoakceptacją (nie śmiejcie się ale np jadąc na randkę powtarzałam sobie tekst "Jestem cudowna. Kocham i akceptuję siebie") :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze starałam sie przyciągać wzrok mijanych kolesi, żeby tępy idiota od razu wiedział, że ma do czynieniea z towarem luksusowym. i niech by tylko spróbował zakwestionować fakt, że jestem zjawiskiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsss
ja również starałam się specjalnie nie stroić na pierwsze randki, raz zrobiłam wyjątek i ułożyłam fryzurkę, delikatny makijaż zrobiłam i...również zaczęło padać, zmokłam strasznie ale mu się chyba podobałam i nadal podobam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem bo jeszcze nigdy
w życiu nie byłem na żadnej randce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsss
to chyba zależy, bo wcześniejsze randki z innymi facetami rożne były ale z moim obecnym.. żadna nie była i nie jest nudna!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu raczej chodzi o względność pojęcia \'nudna\'. dla mnie randka nie jest nudna jak: coś wybucha i/lub ktoś umiera (conajmiej trafia do szpitla).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsss
to chyba nie nudziłabyś się w naszym towarzystwie ;), może nikt nie umarł (jak dla mnie to akurat dobrze ) ale nudno nie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie bym sie nie nudziła. mam już dosyć ludzi, których do wszystkiego trzeba siłą wciągać! (mam nowy pomysł: wypróbuję ztarożytne egipskie metody mumifikacji jak mi mysz zdechnie, ale nikt nie chce mi pomóc, więc pewnie go zabalsamuję sama.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsss
;) to chyba mały problem możesz miec, bo taka mumifikacja to dość skomplikowany proces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsss
o ile sobie przpominam to w Muzeum narodowym w Warszawie w dzale archeologii antycznej albo w Muzeum Archeologicznym w Krakowie , pewna nie jestem maja jakieś zwierzątka zmumifikowane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw trzeba wyciągnąć wnętrzności i mózg, a póżniej wykąpać w natronie. lepszy byłby arszenik, bo futerko by się nie rozkładało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopss
ale jak obwiniesz bandażem to futerka i tak widać nie będzie, znam jedną dziewczynę, której ojciec wypycha zwierzęta :/ do mnie to nie przemawia ale mumifikacja to bardzo ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie... te bandarze... nawet nie będzie widać, że to mysz. Najlepiej otruć go arszenikiem, żeby sie nie rozkładał. ale nawet ja mam jakąś moralność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech... wcześniej widywaliśmy się codziennie, teraz w najlepszym wypadku na weekendach. Jak przyjechał ostatnio to stwierdził, że wyglądam tak zajebiście, że nie wie co o tym myśleć i zaczyna się bać, że mu mnie ktoś podbierze. Więc coś w tym \"kolorowaniu\" poprzez wyobraźnię jest. Nie ma się czym przejmować, faceci wbrew pozorom nie lubią jak panny cały czas poprawiają włosy, bluzeczkę czy malują usta, poważnie. Więcej swobody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopss
ależ skąd wydaje mi się,że jak mumifikacja jest dobrze przeprowadzona to widać co jest w środku a poza tym zawsze można narysować na bandażach wyobrażenie zmarłego. z resztą tu cytat z Wikipedii: Ciało bandażowano bardzo ściśle, by nadać mu pożądany kształt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, też tak mam. zresztą, jeszcze nie spotkałam kolesia, dla którego chciałabym się stroić. (nie licząc jednego przypadku, ale raczej nie będę miała okazji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cienka krecha
a ja jestem brzydka i jak sie nei wypacykuje to wiadomo,ze koles zwieje od razu, a tak mam szanse zauroczyc go intelektem hehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×