czemu za pigulki antykoncepcyjne trzeba w Polsce placic

a moja znajoma w Wielkiej Brytanii ma je za darmo. W sumie cala antykoncepcja jest za darmo, lacznie z kondomami i lubrykantami. I od razu mowie, ze nie sa to jakies tam beznadziejne prezerwatywy, tylko chyba z 10 roznych rodziajow. Tak samo wszystkie pigulki dostaje sie zadarmo - i oczywiscie nie tylko brytyjczycy tylko wszystkie kobiety tam mieszkajace wiec moja kolezanka nie miala zadnego problemu z ich dostaniem

guzik prawda, ani w anglii ani irlandii prezerwatywy czy pigulki sa za darmo, chyba ze ma sie karte dla najubozszych!!!!!!!!!!!!! sa tansze pigulki, ja za 3 opak logestow place 8 eur ale nic nigdzie za darmo nie daja

opczywiscie ze sa za darmo. Przynajmniej u mnie w Szkocji. Wszystko jest zadarmo - do wyboru do koloru ( i smaku ;)

ja tez mieszkam w Szkocji i nie place za antykoncepcje ani grosza mimo, ze nie mam zadnej karty dla najbiedniejszych, bo zreszta daleko mi do nich.

zazdroszczę 3 opakowań Logestu za 8 euro... to 3 razy taniej niż w Polsce.... ja kupuję Logest za 29,90, ale w niektórych aptekach jest za 37zł jedno opakowanie!!! a w Polsce tylko prezerwatywy można mieć za darmo z Sanepidu, leżą w koszyczku koło poradni HIV.... ale i tak rozmiar standartowy więc na nic się mi nie przydadzą ;)

no widzisz a ja mam calkowicie zadarmo :) I gumeczki smakowe albo prazkowane z wypustkami za ktore rowniez nie musze placic :) A Tusk sie jeszcze dziwi czemu Polacy, ktorzy wyjechali nie chca wracac do kraju buhaha :) Nic dziwnego jak ktos zazna normalnego zycia to pozniej za nic nie wroci do tego bagna

i nie wiem co zrobię, jak wygaśnie mi ubezpieczenie, a nie znajdę pracy :( wizyta prywatna u gina to chyba od 50zł wzwyż + 3 opakowania tabsów = ok.150zł< .... porażka

w UK ? popros ja zeby wziela te tabletki na siebie i pozniej Ci je przeslala. Ja tak wczesniej robilam jak sama nie bralam a kolezanka potrzebowala bo nie miala kasy.

dobry pomysł :P mam przyjaciółkę w Londynie, ale nie wiem czy ona chodzi do gina itd. w UK sprzedają tabsy bez recepty?

daja za darmo bez recepty w przychodniach dla kobiet. Ale jak pojdzie do zwyklego GP i poprosi to da jej darmowa recepte jesli nie maja w przychodni i odbierze je w aptece.

za darmo są , bo chlopak mi mowił... Polska jest zacofanan i glupia (a przynajmniej niektore rzeczy w niej). Jedz do Angli to nie bedzisz miala problemu

jak chcesz sie ruchać to za to plac sex nie jest dla biedaków

tylko w polsce, dziwnym zacofanym kraju trzeba i bedzie trzeba placic za to do konca zycia bo nikt sie nie zgodzi aby bylo jak w UK ja mam od poczatku wszyskto zadarmo i nigdy nie narzekalam na jakosc

nie ma niczego "ZA DARMO" na świecie. Ktoś za to płaci, zapewniam cię. Konkretnie to płaci podatnik. NIe wiem dlaczego ja mam płacić za to żebyś ty się mogła grzmocić bezmyślnie jak królik? Chesz to płać, a za darmo to sobie możesz kalendarzyk stosować albo stosunek przerywany. Nie powołujcie się na rozwiązania państw socjalistycznej europy bo one nie są normalne.

yy nie sa refundowane , wiem ze a UK sa za frkko kumpela mowila. moja zona jedzac tabletki yasmin zaszla w ciaze jest w 3 miesiacu :)

potwierdzam tabletki sa za darmo w UK jak sie ma recepte od SWOJEGO lekarza albo idzie sie do family planning centre. Jak sie ma recepte tzw prywatna to wtedy trzeba placic (jak wezmiesz od lekarza u ktorego nie jestes zarejstrowany))Takze prezerwatywy sa za darmo mozna dostac od swojego health visitor albo wlasnie w planning centre

No, bo wszyscy mówią o aborcji jaka to ona zła lub dobra... Ale nikt nie zastanawia się nad antykoncepcją... Tabletki powinny być refundowane i kropka. :D

mieszkam w Londynie i tabletki przepisuje mi moj lekarz rodzinny. Sa ZA DARMO, prezerwatywy tez dostaje. Jak nie chcesz isc do GP, to idz do kliniki zdrowia seksualnego, tam wszystko Ci dadza.

ciotka a dostane tabletki wczesno poronne RU... ??

a ja nie chce żeby podatki szły ani na kościół, ani na twoje rozrywki, bo oba te cele są z mojego punktu widzenia marnotrawstwem. Imperium Brytyjskie może sobie pozwolić żeby rozdawać za darmo, Polska na razie nie. Na szczęście niezadowleni mogą już wyjeżdżać i osiedlać się w krajach, gdzie rozdają darmowe gumy. Droga wolna.

to se płać i sie grzmoć mnie to rybka

stawianie sprawy tak, że "trzeba fundować antykoncepcję, żeby ludzie nie wyrzucali dzieci na śmietnik" to jest przejaw skrajnego debilizmu. To jest traktowanie ludzi jak zwierzęta. Sterylizuje suki u weterynarza, żeby nie musieć topić szczeniaków. Jeśli ludzie zaczynają mieć takie poglądy, to znaczy że jest bardzo źle. Te pieniądze lepiej przeznaczyć na edukację takich głąbów, żeby potrafili używać swojego rozumu (rozum - skuteczny środek antykoncepcyjny zapobiegający niechcianym ciążom) niż dawać za darmo tabletki. Jestem przeciwko wychowywaniu masy bezmyślnie kopulujących matołów, którzy krzyczą "daj za darmo" bo wierzą chyba, że rząd dostaje pieniądze z kosmosu, a w dodatku ma za nich myśleć i chronić ich przed ciążą.

bardzo ladnie to ujelas. Tu wlasnie o to chodzi ze UK mysli przyszlosciowo a nie zasciankowa jak polski rzad. Mysla ze jak zaoszczedza troszke kasy i nie zezwola na refundowanie - chociaz w pewnym procencie, antykoncepcji to wyjdzie im to na dobre. Ale to krotkotrwale rozwiazanie bo jak juz powiedziala poprzedniczka pozniej nasze pieniadze z podatkow beda szly na pomoc socjalna dla takiej samotnej matki. do a dlaczego masz mieć za darmo - a wolisz zeby twoje podatki szyly na pomoc socjalna dla samotnych matek albo rodzin wielodzietnych, ktorych nie stac na antykoncepcje ?

Cytat: "Cywilizacja objawia sie rowniez tym, ze czlowiek w odroznieniu od zwierza zdobyl mozliwosc swiadomego decydowania o swoim rozrodzie, rowniez o czasie kiedy on nastapi." Dokładnie tak, i wyobraź sobie że jest cała masa ludzi (pewnie z 95%), którym udaje się to kontrolwać i nie płodzić dzieci, gdy tego nie chcą. Cywilizacja objawia się rownież tym, że człowiek myślacy odpowada za swoje czyny. Dlaczego ja mam płacić na to, żeby te pozostałe kilka procent chronić przed ich własną głupotą, a reszcie fundować darmochę? Ciemnota i tak sie nie zabezpieczy, a reszta zaoszczędzi pare zł i bedzie mogła je wydać na jakieś inne pierdoły. Czy wy myślicie że nie można lepiej wydawać państwowych pieniędzy? Choćby na refundację leków dla osób schorowanych, starszych? Albo nawet na zapomogi dla samotnych matek, które i tak będą bez względu na to czy antykoncepcja będzie refundowana czy nie. Wy krzyczycie, że państwo ma myśleć za ludzi, nie tylko żywić i ubierać ale jeszcze zapewniać bezpieczny seks 7 razy w tygodniu... Ale przecież tak naprawdę nie o to chodzi, prawda? Chodzi o tę dodatkową kasę, którą by można zaoszczędzić... Jeśli młodą dziewczynę stać na telefon komórkowy, ciuchy, kosmetyki, imprezy, to stać ją też na to żeby się zabepieczyć. Pójść na jedną balangę mniej i zamiast zajść w ciążę to zainwestować w bezpieczeństwo. Natomiast jeśli kogoś nie stać na żadną z tych rzeczy, to - z całym szacunkiem - taka osoba nie powinna myśleć o seksie tylko o tym jak poprawic swoją sytuację materialną do poziomu minimum.

zawsze samotne matki ale nie uwazasz ze jesli wszyscy mieliby dostep do darmowej antykoncepcji byloby ich znacznie mniej ? Bo tu nie chodzi tylko o dziewczyny z duzych miast, ktore stac na gumki czy nawet zeby wydawac po 40 zl miesiecznie na tabletki. Ale trzeba pamietac rowniez o mlodziezy na wsi, ktorych rodzice czesto mysla w staroswiecki sposob wiec tym bardziej nie dadza im pieniedzy na prezerwatywy. Druga sprawa ze ludzie na wsi sa biedniejsi i nie maja na jedzenie a co dopiero na antykoncepcje. A przeciez nie odmowia sobie kochania :) Tak czy inaczej wydaje mi sie ze lepiej jest wydac pieniadze zawczasu zanim problem powstanie i to stosunkowo o wiele mniej pieniedzy niz pozniej placic na takie dziecko z wpadki zapomoge przez wiele lat.

ale piepszenie, wynocha wszystkim niezadowolonym! wyjezdzac stad do UK po darmowe gumki!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wiesz naprawde baaaardzo sie mylisz skoro uwazasz, ze ludzie na wsi sa biedniejsi od tych w miastach :O Typowy poglad osoby ktora nie ma o tym zielonego pojecia :O

oczywiście, ze jest odsetek ludzi, którzy poczynają dzieci w alkoholu i tacy nawet jakby mieli gumki to o nich w ogole nie pomyslą....ale jest baaardzo wiele biednych ludzi, których nie stać na prezerwatywy a mają ochotę na seks ( bo kto nie ma )...i nie jest to margines społeczny...są to ludzie, którzy ledwo wiążą koniec z końcem...i uważam, ze dla nich są te darmowe piguły i prezerwatywy...bo mimo ze jest biedny, to pójdzie, skorzysta i nie narobi sobie kłopotu... \"a dlaczego masz miec za darmo\"- nie byłeś w sytuacji biednego człowieka, ktoremu ledwo starcza na czynsz, prąd i chleb...a to ze taki człowiek, jest biedny nie oznacza, ze musi sie wyzuć z wszystkich emocji, uczuć i pragnień...bo jest biedny a Ty mozesz sie \"grzmocić\" bo jestes bogaty i stać Cie na arousery za 8 zl... A prawda jest taka, ze ogolnie piguły wychodzą taniej na miesiąc niz prezerwatywy...no chyba ze ktoś uprawia seks raz w miesiacu