Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja wierzę

miłość od pierwszego wejrzenia - kto w to wierzy

Polecane posty

Gość ja wierzę

ja poznałam chłoopaka w sierpniu, kilka dni później moje oczka na jego widok błyszczały jak iskierki z wzajemnością:) od samego początku coś zaiskrzyło. czy ktoś miało podobnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wierzę
nikt??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wierzę
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzę wierzę wierzę
od pierwszego spojrzenia serce zabiło mocniej... przy pierwszym pocałunku wręcz czułam jak się unoszę... teraz czekam co będzie z tego dalej... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wierze
tylko w taka milosc wierze w taka gdzie juz przy pierwszym spotkaniu cos iskrzy:)) inna to juz nie jest TO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegoś takiego.. miłość to wyższy stan.. na początku sie można zauroczyć.. najwyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegoś takiego.. miłość to wyższy stan.. na początku sie można zauroczyć.. najwyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegoś takiego.. miłość to wyższy stan.. na początku sie można zauroczyć.. najwyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegoś takiego.. miłość to wyższy stan.. na początku sie można zauroczyć.. najwyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość od pierwszego wejrzenia Szymborska Wisława Oboje są przekonani, że połączyło ich uczucie nagłe. Piękna jest taka pewność, ale niepewność jest piękniejsza. Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej, nic między nimi nigdy się nie działo. A co na to ulice, schody, korytarze, na których mogli się od dawna mijać? Chciałabym ich zapytać, czy nie pamiętają - może w drzwiach obrotowych kiedyś twarzą w twarz? jakieś ,,przepraszam\" w ścisku? głos ,,pomyłka\" w słuchawce? - ale znam ich odpowiedź. Nie, nie pamiętają. Bardzo by ich zdziwiło, że od dłuższego już czasu bawił się nimi przypadek. Jeszcze nie całkiem gotów zamienić się dla nich w los, zbliżał ich i oddalał, zabiegał im drogę i tłumiąc chichot odskakiwał w bok. Były znaki, sygnały, cóż z tego, że nieczytelne. Może trzy lata temu albo w zeszły wtorek pewien listek przefrunął z ramienia na ramię? Było coś zgubionego i podniesionego. Kto wie, czy już nie piłka w zaroślach dzieciństwa? Były klamki i dzwonki, na których zawczasu dotyk kładł się na dotyk. Walizki obok siebie w przechowalni. Był może pewnej nocy jednakowy sen, natychmiast po zbudzeniu zamazany. Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy, a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, od pierwszego..to tylko chemia, miłość przychodzi później,albo i nie...i wtedy rozstanie...w dzisiejszym świecie tylko prawdziwe uczucie, tak myślę, pozwala kobiecie i facetowi, być ze sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×