Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Wiecie co, w końcu mam laptopa, ale niestety oszukali nas. Mąż niby sprawdził na miejscu, ale wróciliśmy do domu i okazało się, że nadal jest to samo. Grrrr, 350 zł a oni zrobili g... Ojj ale będzie awantura w poniedziałek. I to w autoryzowanym serwisie, jeden w całym Krakowie. k.... A dodatkowo do tego jestem zestresowana, bo nasze maleństwo już drugi dzień nie chce się ruszać, wczoraj dopiero późnym wieczorem, dzisiaj tylko raz, co się dzieję. Niby powinien się już ruszać co jakiś czas a tu taki przestój, :( Martwię się.

Kotkaa-->gratuluję parki!Kiedyś nawet myślałam co tam u Ciebie.Cieszę się ,że wszystko o.k. Ja od poniedziałku mam 5 dni zaległego urlopu,więc postaram się nadrobić \"wyprawkowe zaległości\".łóżeczko już kupiłam.Wózek też pewnie za niedługo,choć nie mogę się do końca zdecydować.Teraz czas na jakiś mebelek dla dzieciątka,mam na myśli komodę na ciuszki,muszę kupić pościel i dokończyć kompletować wyprawkę na pierwsze 3 miesiące.Ale to sama radość tym bardziej,że mam w domu już dwoje dużych \"pomocników\",którzy z chęcią służą radą.:-)

http://www.wrzuta.pl/obraz/cnSV910jxh/michalinka co wy na to?

Hehehe Karusia, no tak dwóch pomocników, którzy pewnie się cieszą na nowego malucha w domu :). Hehehe, wyobrażam sobie takie smyki, które pomagają mamie kompletować wyprawkę :). Ja też muszę się w końcu zebrać, na początku miesiąca od razu zadzwonie zamówię ten wózek. Wydrukowałam sobie już listy wyprawkowe i będę odkreślać to co już mam :). A trochę do kupienia jest :). Maleństwo widzę wyszło pięknie :D Śliczna dziewczynka, aż zazdroszczę ci tego 4D :D Bosko wychodzi.

http://www.wrzuta.pl/film/nOe7FTqkuh/moja_siostra_michalina to mój syn dodał na wrzutę. nie ma czego zazdrościć ja się cieszę że zdrowe i twój synek też to co tam zdjęcia.

http://www.wrzuta.pl/film/nOe7FTqkuh/moja_siostra_michalina to mój syn dodał na wrzutę. nie ma czego zazdrościć ja się cieszę że zdrowe i twój synek też to co tam zdjęcia.

Ja wiem, dlatego już nie będe robić, w końcu spotkam się z maleństwem już niedługo. Powiedz mi to normalne z tym, że maluch jest czasem leniwy i czasem praktycznie się nie rusza? A z tym problemem o którym pisałam wcześniej. Grrr. Będe musiała posiedzieć chwilę u ginekologa tyle mam pytań. Hehehe fajny ten filmik :D

moja też sięczasami mniej rusza noemalne nie martw się jakbyś w ogóle nie czuła dziecka albo miałoby one drgawki to by było nie tak.A w ogóle go dziś nie czulaś?A może dużo się ruszałaś,bylaś zajęta i może to dla tego?Może jak się polożysz ,zjesz coś to się ruszy? Ja ostatnio też sobie za przeproszeniem popuściłam jak kichnęłam.Niefajne to bylo ale to jest przypadłość ciążowa i pociążowa dokąd się mięśnie nie zregenerują.Tym się nie przejmuj.A jak masz watpliwości co do stanu malucha to podjedź na żeromskiego zrobią ci usg i przestaniesz się denerwować.

Nie rusza się tylko dużo mniej. Dzisiaj może z raz go poczułam. Ale w sumie rano nie myślałam o tym, potem przyszłam do domu i spałam pół dnia, teraz np się rusza, ale bardzo delikatnie. Wiem, jakby coś się działo to na pewno pojadę do szpitala. Ale narazie się rusza tylko duuuużo dużo mniej. Co do popuszczania, to okropne uczucie, ponoć ćwiczenie kegla pomaga, staram się więc ćwiczyć. Poza tym wszędzie czytałam, że najczęsciej to się zdarza w ostatnim trymestrze, a tutaj nagle teraz grrrr. Same przyjemności.

oczko -> nie martw się mój synuś też się mniej rusza, Byłam dziś u lekarza na USG genetycznym i niby wszystko OK, ale wg średnich wymiarów synuś jest o tydzień do tyłu więc znalazłam nowy powód do zmartwień, że jest za mały :-(. Przytyłam dopiero pierwszy kilogram, ale na buzi i w dolnych partiach znowu schudłam nie wiem może się źle odżywiam może synusiowi czegoś brakuje? ale jem zawsze wtedy gdy mam ochotę, nie wiem sama, może za dużo się denerwuję ale taki juz mam charakterek, a w ciąży mi się pogłębiło, gdzieś czytałam, że stres powoduje niska masę urodzeniową.

Malir, nic się nie przejmuj, moje maleństwo też jest kilka dni do tyłu. Lekarz powiedział, żeby się nie martwić, bo to może być winą długich cykli. Ale jeśli dobrze się rozwija i wszystko jest ok, to nie ma się co przejmować. Prawdopodobnie do zapłodnienia doszło później niż by się wydawało :).

A moje malusiostwo zaczęło się ruszać w końcu. Zjadłam budyń z sokiem malinowym i chyba posmakowało i obudziło go. Mały łobuz. Malir a co na tą wagę twój lekarz?

ja też odczuwam rzadsze ale za to o wiele mocniejsze kopniaki.Teraz to już nie są ruchy tylko kopy takie że mi się brzuch przemieszcza.Ma też swoje pory.Dokąd go czujesz to jest o.k.Tak mnie się wydaje.

czesc wszystkim;) dołączam do was - sierpniowe mamuśki;) ja, co prawda, mam termin na 2.09, ale to ciąża blixniacza, więc planuje się ok. mies. wcześniej. Moje małe bardzo się ruszają - tak od dobrego tygodnia;) I najczęściej wieczorem, ale dzisiaj w pracy zaczęły mnie kopać tak, że szok;) i też zjadłam własnie budyń, ale czekoladowy - bez soku;) ) ) pozdr.

a teraz jest wciazy?

no u nas też są stałe pory, przynajmniej były. Fakt kopniaki rzadsze, ale dużo bardziej odczuwalne. to tylko ja.... witam witam :D i zapraszam, jest już jedna mamusia bliźniaczków, więc będzie was więcej :). Ja budyń jadłam waniliowy z malinami i sokiem :D Czekoladowego nie lubię :D

ja lubię bardziej czekoladowy;) ale w ciąży całkowicie mi się smaki zmieniły. jem tylko pomidory(niezdrowe o tej porze roku ;( ), serek ostrovia, jajka, czasem przyjdzie mi ochota na budyń. strasznie. słodyczy prawie żadnych, bo od razu ... toaleta... ;( heh, ja mam szczęście do bliźniaków;) Jedne już mam, mają prawie 3 latka i śpią smacznie w pokoju obok;)

No to powiem ci, że jestem pod wrażeniem :D Hehehe 4 dzieciaczki :D Hehehe i to na dodatek dwie pary bliźniaczków. Hehehe rzeczywiście masz farta :). Ekstra sprawa :D

to tylko ja------->witamy 2 pary bliźniaków...super!ale też sporo pracy... ale masz kochana już doświadczenie. a co masz w domku i czego się spodziewasz?

śmieję się, że mam juz zaprawę z bliźniakami;) Mamy już 2 chłopców - dwujajowych - zupełnie niepodobnych do siebie - Jakubka i Michałka. a teraz nie wiemy jeszcze czy będą to chłopcy czy dziewczynki. w przyszłym tyg. powinnam wiedzieć. ale usg nie ufam do końca. aż do cc lekarze zapewniali mnie, że będzie chłopczyk i dziewczynka... a tu niespodzianka;) ale nie rozczarowanie w żadnym razie;) wi.ec teraz też podejde do tego ostrożnie;)

Witam Sierpniówki:) Ja jestem z Lipcówek, ale właśnie sobie podczytuję Wasze forum (mam nadzieję, ze nie macie nic przeciwko temu ;) ) i widzę, że u Was jest kilka dziewczyn, które też czekają na bliźnięta :) (na lipcowym forum jestem tylko ja). Mam termin na 27 lipca więc całkiem możliwe, że będzie początek lipca. Obie opcje porodu są troszkę przerażające, ale staram się o tym nie myśleć za bardzo. Dzieciaczki niedawno zaczęły mnie kopać :) To najcudowniejsze uczucie na świecie :) Hihh. Niestety nie znam jeszcze płci, ale coś czuję, że to chłopaki. Pozdrawiam wszystkie mamy sierpniowe :)

Witam:) Oczko-> ja tez raz przez półtora dnia nie czulam ruchów tez sie wystraszylam ale wieczorem poczulam i juz sie uspokoilam hehe moze czasami nasze dzieciaczki maja leniwe dni i sobie tylko spią hehehe,nie wiem czy patrzalas na tabelke..bede miala dziewczynke:D mam zdjecia i płytke super pamiatka. Ale mi brzuch wywalilo normalnie moja siostra taki miala jak byla w 8mym m-cu hehe. Pozdrowionka

To tylko ja... wiesz hehehe, teraz by ci się dziewczynki przydały, a są dwu czy jednojajowe? Deelite jasne, że nie mamy nic przeciwko, u nas jest kilka dziewczyn na lipiec hehe, np ja :D Viola to super, że dziewczynka, wyrównują się płcie na naszym topiku :D A jak zdrowe maleństwo? Hehehe, mnie się też pytają kiedy rodzę, bo brzuchola mam takiego. Jutro będe robić pewnie comiesięczne zdjęcie, to jak coś to wkleję :) A wogóle to moje maleństwo dzisiaj nadrabia. To co wyniczynia w moim brzuchu to jakieś szaleństwo. Raz tu raz tam widać, że wyłazi, a im bardziej go głaszczę tym bardziej skacze :D Hehehe jakaś zabawa malucha w brzuchu? Hihihi.

Oczko-> wszystko ok dzidzia zdrowa ,prawidowo sie rozwija:D no i termin na 24 lipiec mi wychodzi z usg i z miesiaczki.A moj to pawiedzial ze moglby tak godzinami patrzec na to usg hehehe ale sie cieszyl:)i ja tez,na poczatku buzinke zakryla raczka ale pozniej odslonila hehe,fajne nie zaluje tych pieniedzy bo warto bylo.Ale bylam prawie pewna ze to chlopak bedzie bo kazdy mi tak mowil a tu prosze hehe.No z tym brzuchem to masakra,nasze dzieciaczki po prostu sa wygodne i musza miec wieksze mieszkanko hehehehe.Pozdrawiam

Viola, to najważniejsze, że zdrowe :). Ciekawe która z nas się pierwsza hmmm rozpakuje :D No mój mąż siedzi i obrabia te zdjęcia z usg i też na telefonie ma, na tapecie na kompie :D A co do brzucha to chyba tak, chyba muszą mieć wygodnie. Poiwiedz mi wyczuwasz macice, gdzie jest? Bo ja czuje malucha tak poniżej pępka i się ostatnio zastanawiałam w jakiej jest pozycji :D

Oczko ->ja tylko z usg wiem jak dziecko jest ułożone a tak to tylko sie domyslam jak sie rusza gdzie ma glowe a gdzie nogi a macicy nie wyczuwam nawet nie wiem gdzie jest teraz hehe

No ja jak miałam usg, 4 marca, to jeździł nawet w okolicach pępka. A jak wyczuwasz gdzie ma głowę, gdzie nogi itd? Bo ja nie mam zielonego pojęcia, a ponoć da się to wyczuć. A tak samo nie wiem, czy kopie nóżką, czy uderza piąstką :).

ja małą różnie czuje czasami po bokach na równi z pępkiem a czasami niżej,czasami calkiem z boku jak leze

Śmiesznie się go czuje jak się rusza, nie rozpycha, ale zmienia miejsce. A ciekawa jestem jak się czuje czkawkę :D