Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Kazal mi przyjsc po pierwszej@ od zalozenia, bylam a pozniej dopiero za 6 miesiecy jak sie nic nie bedzie dzialo, ale tak sobie mysle ze ja po tej@ co teraz bedzie, mam nadzieje:D to sie udam dla swietego spokoju na USG..i masz racje juz nic nie czytam w necie:)

ja byłam po pierwszym okresie i teraz za pół roku znowu :D. Też nie czytam i się nie stresuję :D. Poza tym wskaźnik Pearla mówi sam za siebie, spirala to dobra metoda :D. Lepsza chyba nawet niż tabletki. Kurde no, no co ty. Ja w sumie spacerowałam codziennie, jak nie spacer to balkonowanie :D. Nawet jak padało to zdarzało nam się wychodzić np. w chuście. dopiero teraz, ta choroba, ten mróz i trochę odpuściliśmy. Ale tą godzinę praktycznie zawsze na spacerze był. A jak było ciepło to i po kilka godzin, siadałam na ławce, czytałam coś a maly spał w wózku. :D Teraz coraZ mniej chce spać w wózku, także już nie będzie czytania :D.

nie no moja tak ze 2 razy w tygodniu ale jak byla ladna pogoda, a na balkonie to często ;)

heloł kobiałki Wczoraj sprzedalismy synka na noc babci mój kochany zaplanował jakiś romantyczny wieczór z okazji moich urodzin......... i wiecie co najpierw byliśmy w naszej knajpce na pysznej herbacie i pojechaliśmy do domciu degustować winko i ............ po jednej lempce zasnęliśmy wtuleni w siebie na kanapie przed kominkiem...... romantycznie było a i owszem ale nie spodziewałam się, że tak błyskawiccznie dopadnie nas zmeczenie. Zbieram sie zaraz odebrac synka... Pliszka chyba Ty pytałaś o przepisy na zupki Ja gotuję. Słoikowe podaje sporadycznie jak mnie coś zaskoczy i nie mam czasu przygotować sama. Wprowadziłam takie warzywa: ziemniak marchew seler pitrucha burak fasolka szparagowa Jak gotuję to niczym nie przyprawiam na samej wodzie. Robię różne kombinacje tych specyfików. Co tam mi się nawinie pod łapke. Miksuję to oczywiście teraz juz z dodatkiem wody a nie mleka. Tłuszczu ani mięsa jeszcze nie daje. Po takiej papce zawsze podaje synkowi flachę z wodą. Po pierwsze coby go dopoić po drugie to świetny sposóbna przepłukanie ust i nie slini się po tym na buraczkowo czy pomarańc zowo. Soków jeszcze nie podaję do picia ani herbat. Tylko wodę. Na zaparcia najlepiej u nas działa skrobane jabłko - tempo działania błyskawiczne. Kupa po jakichs 2-3 godzinach od podania buziaki

hejjja,zamiast ja tuz wami to po innych forach ltam :-) ja tam wychodze codziennie! obojetnie jaka pogoda, czy cieplo czy wiatrczydeszcz czy mroz, mala jest gruuubo ubrana lezy w glebokiej gondoli a pol godz na dworze nikomu nie zaszkodzilo, niemambalkonu zeby werandowac malej na korytarzu wiej i jest zimniej niz na dworze a pozatym pies sam sie nie wyprowadzi a zakupy same nie zrobia... apozatym mala jest tak przyzwyczajona ze o 12-13 spacer i koniec bedzie marudzial, plakala ale nie usnie.. pozatym ona kubi byc ziuziana jak zatrzymuje sie to czesto bywa ze sie budzi haha cwaniara mala:-)

Laski - to ja nawet nie wiedzialam, ze tylko tu nam tak zycie "uprzyjemnili" kurde:) Kurde no - ja pierdzielę, niezly numer z Ciebie:) Z tymi spacerami oczywiscie. Nie mam w chacie balkonu wiec muszę całe dupsko ruszac, ale to w sumie dobrze dla mojego dupska. Bromba - muszę sprobowac z tym jablkiem. Moja dostala na razie takie ze sloika i zaparcie miala wtedy jak diabli, nie wiem czy po Nan2 czy po jabłku

aaa tesciowa dzis tezpisala zebm nie wychodzila a jak pojde to na krotko wrrrrrr!!!! bojej corka dzis nie idzie na wze swoja mala... paranojaprzeciez dzis jestcieplej niz wczoraj czy przedwczoraj yulko zepruszy snieg !!!!!!!!!!!!!

a mieszkam na 10 p ;/ wiec ciezko jest. ale jak sie przeprowdzimy w marcu to bezie suuuper ;) bo to wysoki parter! jakby sie urodzilo wczesniej i mialo malucha cale lato to inaczej, ale szybko jesien nadeszla.

Kurde no ale jesień była piękna :) ja do prawie listopada przesiadywałam w parku :). Ale fakt przyznaje się mi się też często nie chciało. Szczególnie jak przyszła niania i się odzwyczaiłam :) Ja się boje, że jak się przeprowadzę, to się rozleniwe :), bo będzie ogródek :)

okoko jak bedzie ogrodek to dopiero bedzie hmm..;) ja do ciebie przyjade i razem posiedzimy!

Synek fika :-) http://pl.youtube.com/watch?v=gR0NSm6zoSk http://pl.youtube.com/watch?v=Psp2hVpcYmM http://pl.youtube.com/watch?v=EXyHPLreu2s

Jezu, a jak mi się zawsze nie chce. Mieszkam na pierwszym w kamienicy i targam tą gondole w rękach, bo kolka mam albo w bagazniku albo w piwnicy. Potem te spacery takie nudne, u mnie nie ma ze siedze na lawce i czytam, ja musze jezdzic, bo mala zaczyna wyc jak stoje albo siedze:( Na szczęscie jak mamy przyjezdzaja to mi wychodza z Mala i spaceruja i to mi wyjatkowo gra. Poza tym mieszkam w centrum i nie mam tu gdzie spacerowac wiec spacerujemy po cmentarzu! O! Druga opcja to ruchliwa ulica wiec cmentarz z reguly wygrywa. Albo jade autem do parku i tam łażę. Ana - kiedy masz urodziny? Mam rewelacyjną koncepcję na prezent dla Ciebie;)

Malir - a coż to masz za wynalazek dla synka?

chimerkato bylo do mnie? jezeli tak to dopiero 25.wrzesnia, jamieszkam nawsi ale wyglada jak miasteczko, glowna droga jest w kolorowych odnowionych kamienicach,a na bocznych drogach cala miesZankazwierzat od kow koni kozpo kaczki gesi itd pozatym duuuzo zieleni, mamy tezpiekny stary park z zaadoptowanym naszkole palacykiem, duzomlasow i rzut beretem do jezior wiec okolicaswuietna naspacery ;-)

Ana - to późno, bo mialam pomysl zeby Ci nową klawiaturę sprawić, z dzialajacą spacją:) Na ięta Wielkanocne będzie:)

tez mi sie nie chce zawsze wycghodzic ale obiecalam sobie i malej codzien chociazby 1godz spacer no w taki mroz jestesmy tylko 30-40min

hahaha no tak tylko ze ja mam laptopa, musze goporzadnie wytrzepac albo odkurzyc bo to zapewne jakies okruszki ciastek ;-) a pozatym ja przewaznie pisze z mala pry cycu hahaha dobralece na ten spacer

Ana - no to przeciez w lapku masz usbeczke na klawiature zew:)

chimerka - to taka "huśtawko-skakaczka" kupiliśmy tydzień temu ale dopiero dziś synek załapał o co chodzi :-)

co do spaceru to ostatnio ciągle a to katar a to przeziębienie, ale teraz staramy się wychodić codziennie chyba że jest poniżej -5 st

Malir fajny ten skoczek.A ile Twoj mały ma?

11-tego skonczy 5 m-cy

Ups... to ja jestem matka wyrodna jeśli chodzi o spacery, nawet się nie "pochwalę" szczegółami. :P Malir to Twoje nogi takie chude? Zamień się! Kiedyś przy temacie sukienek pisałaś, że wcale szczupła nie jesteś ale coś mi się ta Twoja wersja ze zdjęciami nie zgadza. :P Justyska ja karmię tylko piersią i jeszcze nic nie podawałam. Lekarka mówiła, że ona proponuje żeby dziecku jak ma 5,5 zacząć podawać marchewkę, ziemniaka ale tylko tak dla załapania innego smaku i konsystencji. Dlaczego mleko ma być nic niewarte skoro dziecko żyje i ma się dobrze? :P Moja też szaleje z nocnym jedzeniem ale to chyba taki urok cyckożerców. Moja to często w nocy tylko się napije a nie naje bo chwilkę possie a potem tylko chce ciumkać. Emilka jest uśmiechająca się ale bardzo rzadko śmiejąca. Uśmiecha się bardzo często ale co ja się muszę nagimnastykować żeby nagłos się zaśmiała! Szkoda bo takie to fajne. może jeszcze się rozkręci.

Marudziłam, że żadnych ogłoszeń z praca dla siebie nie mogę znaleźć ale dziś znalazłam. I wiecie co, złapałam stresa porządnego. Do tej pory z czystym sumieniem bumelowałam bo miałam dobre wytłumaczenie - macierzyński+brak ofert. Od tylu miesięcy w domu siedzę, że naprawdę aż mi dziwnie na sama myśl o pójściu do pracy i zostawieniu małej. Nie mówiąc już o tym, że nowa praca, nowe obowiązki, nowi ludzie. Jeszcze rok temu na te wszystkie nowości bardzo bym się cieszyła ale w ostatniej pracy spotkałam się z tak złośliwymi ludźmi, tak knującymi, tak wrednymi, którym nigdy nic nie pasowało, że mam traumę. :(

emi-mami-> witaj w klubie u mnie tak samo po za tym jak patrzyłam dzisiaj na kicającego synka zdałam sobie sprawę ile mnie ominie :-( co do nóg to nie moje tylko naszej niani :-)

chimerka rzeczywiscie ale niemialabym sie gdzie z nia podziac bo laptopa mam zawsze kolo sienie na sofie na stole na kolanach w lozku gdzie popadnie... pozatymobiecuej dzis wyodkurzaci i przywrocic do zycia spacje :-) haha chimerka co do wozenia malej w gondoli to nie chce cie pouczac czy cos bo nam sie sie zdarzylo wiesc mala w gondoli ale jak pomyslalam ze niedaj boze w razie najmniejszej stluczki mala wyleci bo w gondolce nie ma przeciez pasow! a pozatym wglowie utkwily mi slowa naszej polskiej super niani ktora byla u rodzicow 2letnich chyba blizniakow,rodzice wozili ich na tylnej kanapie bez fotelikow zapytani dlaczego tak odpowiedzieli ze szkoda im wydac tyle kasy na raz na 2 foteliki to niania powiedziala czy nie lepiej jednak kupic te dwa foteliki niz potem 2 trumienki!!!! szok, drasyuczneslowa ale bardzo prawdziwe!!!! wrocilysmy wasnie ze spaceru by;lusmy z30-40min jest cieplej niz wczoraj tylkotroche snieg pada,ja ide przygotowac zaczyn na cacuchy a maladosypia w wozku :-)

jatez mam tego skoczka-pozyczonego od kolezanki ale nie wiem czy nie jest jeszcze za wczesnie tak samojak na chodzik... mala ma 5mcy i9dni dobrze trzyma plecki ale jakos balabym sie...

pliszko u mnie meldunek Julki był załatwiany przez urząd stanu cywilnego przy rejestracji. Oświadczałam tylko pod którym adresem mają ją zameldować, moim, czy mojego m. chimerka na śląsku dalej obowiązują legitymacje ubezpieczeniowe. Moja mama jak idzie do lekarza, czy szpitala to musi ją mieć jak i kartę chipową. Chipówki teraz to tylko pomoc przy wypełnianiu papierków bo tam wszystkie dane są

anabanana1983-> chodzik to co innego tu mały podstakuje uczy się pdkurczać nóżki i dzięki temu podskakuje bardzo to lubi d tej pory bawiliśmy się w ten sposób że synek odpychał się od mojego brzucha a ja go podnosiłam niestety robi się coraz cięższy

u mnie zarejestrowalismy martynke w miescie w ktoym urodzila sie mala w urzedzie stanu cywilnego, tam dostalismy akturodzenia a meldunek zalatwilismy w urzedzie gminy u nas na wsi a pesel przyszedl po jakis 3tyg a becikowe zalatwilam bez peselu marzka jak dajesz rade z maluchami,bo sa rok po roku? pytam bo okres mi sie spoznia haha a nawet ostatnio myslalamjuz o drugim dziecku...zobaczymy jezeli jednak dostane tozaczynam braz cerazette a jak nie to martynka bedzie miala szybko rodzenstwo ;-)