Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Gość lilkaaaaaa
A gdzie nasza EUDAIMONIA??????????????????????? odezwij się jak tam Twój śpioch??? jak kopniaki?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie. W końcu nadrobiłam wszystko, ale tak ten tydzień mieliśmy zajęty bo motocykl kupowaliśmy dla mnie:D Tzn żebym miała na przyszły sezon, a na razie to sobie mąż będzie śmigał chociaż ten motorek dla niego za mały:D Mieliśmy go kupić jak się Emilka urodzi ale trafiła sie okazja to trzeba było brać! Ja sie coraz bardziej nastawiam na cc bo mała cały czas jest ułożona miednicowo i cały czas czuję jej nóżki na pęcherzu ... Zobaczymy, jeszcze trochę czasu ma, chociaż moja macica ma \"nienormalny\" kształt to może się już nie obrócić:( Ja ostatnio mam zły nastrój i ryczę o byle co, np dzisiaj że mąż zapomniał kanapek do pracy, a mu przypominałam, wstaję a tu kanapki leżą na wierzchu!!! Wrrrrr. A potem będzie gadał że głodny był i musiał jeść jakąś fasolkę albo bułkę z konserwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, byliśmy na imieninach u teściowej w sobotę, i była też jej siostra z córką, która też była (jeszcze) w ciąży. Ona nie chciała wiedzieć co będzie miała i powiedziała że będzie Jaś albo Emilka !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale się zdenerwowałam wtedy, bo wcześniej mówiła że będzie Kinga. Ale na szczęście w poniedziałek urodził się Jaś. ufff, bo by jeszcze gadali że odgapiliśmy, a ja od samego początku chciałam Emilkę tylko nikomu nie mówiliśmy, nawet teraz nie wszyscy wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Mia- calkowicie Cie rozumiem, bo sama mialam schize odnosnie imienia. na poczatku miala byc Amelka ale moja kolezanka tez odgapila a ona rodzi przede mna, wiec zeby nie bylo, ze my odpatrzylismy to wymyslilismy Oliwke. i od tamtego czasu powiedzielismy tylko najblizszej rodzinie i nikomu innemu! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ognik *
Cześć dzieczynki Drogie - znalazłam jakoś przypadkiem Wasze forum :):) I tak mi się fajnie Was czyta bo ja też mam termin na sierpień :):) Będe miała synka - drugiego !! :):) a mamy taki straszny problem z imieniem , jeszcze nie wybraliśmy, Któraś z Was może oczekuje chłopca - i jakie imię macie zaplanowane ??? Mój pierwszy synek ma na imię SZYMUŚ :) Ciekawa jestem ile ważą Wasze dzieciątka - mój w 28 tygodniu ważył 1300 - chciałabym z kimś sobie porównać :) A teraz mam 31 tydzień prawie:) POZDRAWIAM WAS GORĄCO !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, ja dzis czuje sie fatalnie. Jestem padnieta i chce mi sie spac, a musze w pracy siedziec. Ale nic nie robie, bo nie mam sily... Na dodatek w pociagu w drodze do pracy bylo tak goraco, ze myslalam, ze zemdeleje, a do tego mialam zgage i ciezko mi sie oddycha... Buuuu! Teraz moj maly dostal czkawki i czuje ja w pachwinie:) Smiesznie... Mam nadzieje, ze Wy macie sie dzis lepiej niz ja, bo ja jestem do niczego... Szylusia-> ciesze sie, ze u Ciebie wyjasnilo sie z tym krwawieniem. Co do skurczow to troche lipa, ale musisz wytrzymac jak najdluzej. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, ze nam sie powieksza grono mamusiek sierpniowych :D ja tez jestem w 31 tyg., w poniedzialek mam wizyte wiec bede wiedziala najdokladniej ile wazy mala. ewitap - masz po prostu gorszy dzien, przerabialam to samo jak jeszcze chodzilam do pracy, najgorsze bylo wlasnie to siedzenie w autobusie, zawsze bylo mi duszno. podziwiam Cie, ze jeszcze parcujesz, bo ja bym juz nie dala rady. choc i tak gdybym jeszcze dochodzila do piatku to mialabym tak jak uczniowie wakacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusia to dobre wieści, mam nadzieje, że jeszcze wszystkio sie wyjaśni na dobre :). Mam nadzieję, że troszkę jesteś uspokojona. Cieszę się bardzo, że nic tam nie wykryli :). Skurcze może miałaś bo się denerwowałaś. A na jakich lekach jesteś na Fenoterolu? Jak ostawisz, to poczekasz jakiś czas i będziesz miała swoją kruszynkę miała na świecie :) Nauturalna blondynka, ja też mam plusy i astygmatyzm, ale mi powiedzieli, że to nie jest wskazanie do cc. Ja boję się porodu sn, ale wolę tak niż cc. Wczoraj nawet gadałam z koleżanką która miała cc, i mówi, że wszystko by oddała za poród naturalny. Moniś ja też tak mam, TERAZ nie wcześniej zastanawiam się czy to jednak dobry moment, tak jak piszesz, jakby to miało znaczenie teraz czy chce czy nie. Wogóle też planowane, chciane, a ja mam takie głupkowate myśli, ale znów zwalam na hormony :D Karusia, to dzieciaczki będą miały wakacje :) Jakieś plany mają? A pogoda dzisiaj rzeczywiście ładniejsza niż w ciągu ostatnich dni :). Ognik mój maluch w 30-31 tygodniu ważył prawie 2 kg. Pozdrawiam resztę dziewczyn 🌼 Ja dzisiaj mam kolejny egzamin, rzygam nimi już. Ale pochwalę się że zminieamy autko. W końcu na większe, nie będe musiała się martwić jak wsadzić wózek, bagaże itd :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ okokokokokok🌼 Tak od 23 tc jestem na FENOTEROLU+IZOPTIN,odstawiony bede miala z końcem czerwca,czyli miedzy 32-33 tc,bo jak twierdzi moja gin pozniej moze szkodzic dzidzi dlatego ona odstawia w 32 tc. No slyszalam,ze mozna urodzic dosc szybko po odstawieniu tego leku,ale mozna tez przenosic i miec wywolywany porod.Osobiscie wolałabym urodzic wczesniej,ale nie tez az tak wczesnie,ale 4 tygodnie przed terminem moglo by byc.Z mlodym byloby juz wszystko ok,a mialby tez troche ciepelka letniego wiecej:D:D No zobaczymy.... Dobra ja zmykam,bo musze zrobic ciasto,jechac po wyniki i o 14-ej jeszcze wizyta w banku a potem wizyta u gin. Niewiem jak dam rade,ale coz czasami trzeba cos zalatwic a potem bede zdychac:( pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki Wczoraj byłam na badaniach i usg, zaczynam 32 tydzień, mój maluszek waży 1,5 kg trochę mało chyba, lekarz powiedział że w normie ale patrzac na tą waszą tabele to wielki raczej nie jest. co mnie najbardziej martwi to ma owiniętą pępowinę wokół szyjki lekarz twierdzi ze w życiu płodowym to mu nie przeszkadza, ale przy porodzie to może być problem jak myślicie bo siedzę i szukam czegoś na ten temat na necie ale chyba wolę sie nie dołować zawczasu. A jak tam wasza waga bo moja praktycznie od 1,5 msc stoi w miejscu mam 6 kg na plusie ale ostatnio nic jeść nie mogę poza truskawkami i białym serem pozdrawiam was i wasze brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem dziewczyny, wszystkie tylko poród i poród... ;-) oczywiście żartuje magluje właśnie książkę Ireny Chołuń o porodzie, bardzo fajna, ciepło i przystępnie napisana bez straszenia, właściwie to się zdecydowaliśmy na poród w domu, znalazłam już położną i lekarza... teraz tylko żeby dotrzymać do końca bez komplikacji, ale szpital też mamy wybrany jakby co. Niestety sporo nerwów u mnie bo remont opóźnia się już o 3 tygodnie, a ja dostałam ostatnio bolesnych skurczy, także staram się odpoczywać ile się da, ale ciągle coś pod górę, mam wrażenie, że walczymy z całym światem, ech szkoda gadać. Cieszę się tylko, że mam takiego wspaniałego męża, naprawdę myślę, że Pan Bóg musi nie troszkę lubić, że mi kogoś takiego przeznaczył, choć oczywiście wady ma, ale mama w nim ogromne wsparcie, stał sie opiekuńczy, wcześniej nigdy nie był, chyba rodzi się w nim instynkt ojcowski :-) Maksior (tak nazywa synka mój mąż) co do pozycji nie może się zdecydować kręci się i wierci, także jednego dnia czuję jego kopniaku na pęcherzu lub w pachwinie czego bardzo nie lubię bo jest bolesne, a następnego z boku albo u góry:-) Szylusia -> wszystko będzie ok zobaczysz, nastaw się psychicznie na rodzenie w terminie, postaraj się dzidzię tym uspokoić, poród zależy przecież głównie od hormonów, a ich wydzielanie bardzo mocno zależy od psychiki, szczególnie endorfiny i adrenalina, a to one głównie sterują wydzielaniem oksytocyny. Po za tym nie wiem czy lubisz czytać, ja ostatnio po prostu pochłaniam książki, wszystkie jak leci powiem Ci że bardzo mnie to uspokaja, także głowa do góry :-))))))))) Justynka1234 -> z tą pępowina to wcale nie taka straszna sprawa, doświadczona położna w trakcie porodu w odpowiednim momencie albo delikatnie zsuwa pępowinę z główki dziecka, ważne tylko żeby nie był to wtedy poród na leżąco bo parcie pod górę może spowodować zaciśnięcie pępowiny, a jeśli się nie da to przecina ją i po kłopocie. Do poczytania polecam stronę Rodzic po ludzku i Ireny Chołuń na republice, dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, a przede wszystkim pozbyć się strachu, bo natura wszytko to poukładała bardzo sprytnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Justyska1234 moj w 32tc wazyl 1.70 lekarka powiedziala, ze nie za duzo, norma jest od 1.5 wiec Twoje dziecko sie miesci- tak mi mowila :) nie zamartwiaj sie wiec ja jakas godzine temu zwalilam sie z lozka, obiadu nie robie bo mi sie nie chce, nie sprzatam ani nic, dzis sie jakos slabo czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Za mna ciezka noc. Myslalam ze odjade. Na szczescie juz wszystko dobrze. Wieczorem moj maz mial maly wypadek i porazil go prad, na moich oczach. chyba nie musze pisac jak bardzo sie wystraszylam. Myslalam ze urodze na miejscu. Do 1 w nocy maly buszowal i wariowal a ja czulam te uklucia w dole brzucha. Normalnie jakby sie wpychal do wyjscia. Na szczescie z mezem wszystko w porzadku no i ja tez nie urodzilam. Szylusia-> ciesze sie ze wyniki wyszly dobrze Oczko-> powodzenia Ognik-> ja jestem w 33 tyg i tez bede miala chlopca, malego Gracjanka:) A co do wagi to nie wiem ile wazy. Ale za tydzien wizyta to sie zapytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GIMELKA-> biedactwo... Na szczescie juz po strachu Mallir-> fajnie, ze sie odezwalas, bo dlugo Cie nie bylo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flamasterka-> Ty to masz fajnie. Ja musze jeszcze z miesiac w pracy wytrzymac, ale niz juz mi przeszedl i czuje sie troche lepiej. Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gimelka-> dużo strachu na szczęście skończyło sie dobrze :-))) Ewitap-> :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titi.........śliczna królewna!!!!!!!!!!!!!!!Przepiękna!Boże ,już bym całowała i przytulała!Grzeczna? gimelka......przeżycia jak z horroru normalnie,najważniejsze ,że skończyło się na strachu ale i tak ci nie zazdroszczę,tym bardziej ,że to było na twoich oczach. ognik....witaj sierpnióweczko!!!❤️🌼❤️Ja będę miała dziewczynkę ale dla synka miałam przygotowane imiona Igor albo Alan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne. Złote dziecko nawet pospac daje bo zasypia o 21 a budzi sie o 7 -9 to zalezy wiec ujdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Dziewczyny zapodajcie te normy wagi i wieku naszych malenstw, wiem, ze juz ze dwa razy bylo, ale nie chce mi sie teraz grzebac po stronach:) Co sie dzieje z Anababaną? Na urlopie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEZUSIE GIMELKA!! dobrze,że nic wam nie jest, normalnie szok titi prześliczna Zosieńka, aż ci zazdroszcze witaj ognik 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl) 23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl) 24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl) 25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl) 26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl) 27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl) 28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl) 29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl) 30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl) 31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl) 32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl) 33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl) 34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl) 35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl) 36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl) 37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl) 38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl) 39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl) 40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEEEEEEEEEEEEE JESTEM JESTEM , WCZOREJ TEZ JUŻ BYŁAM WIECZORKIEM ALE NIESTETY NAPISAŁAM POSTA I GO SKASOWAŁO I NIE MIAŁAM DOSTĘPU DO KAFE PRZEZ JAKIEŚ PÓŁ GODZINY I SIE WKURZYŁAM I POSZŁAM SPAĆ . OPOWIEM PO KRÓTCE ŻE PRZYJMOWAŁ MNIE W SZPITALU BARDZO UPRZEJMY GINEKOLOG ;-) ZROBIŁ KTG , POTEM USG - POWIEDZIAŁ ŻE WSZYSTKO OK , ŁOZYSKO SIE NIE ODKLEJA , GŁÓWKA NA DOLE ( CHOĆ I TAK NIEPOTRZEBNIE BO CESARSKIE MNIE CZEKA ) , TO JEST 31 TC I MOJE DZIECKO WAŻY ... TARAUUU UWAGA 2300 KG !!!! JA NIE WIEM CZEMU TYLE - JEM NORMALNIE PRZECIEŻ :P HEHEHEHE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gimelka, mam nadzieję, że mężowi nic się poważnego nie stało? To co to zrobił? Jakieś przebicia? Majstrował coś? Szylusia ja myślę, że pewnie i tak posiedzi dłużej :). Słyszałam właśnie, że nic nie jest pewne, życzę oczywiście, zeby siedział jak najdłużej :). No i w końcu lepiej się poczujesz. Justyśka, nic sie wagą nie martw, każdy dzidziuś jest inny. Jedne rodzą się 5kg inne 2 kg :). Z tą pępowiną jak już wiedzą, to dobrze, dobra położna będzie wiedziała co robić :) Malir aż ci zasdroszczę troche tego porodu w domu. Ja z tego wszystkiego to najbardziej boję się szpitala, nie porodu a właśnie szpitala. Titi piękne to twoje maleństwo, aż się rozczuliliśmy z mężem :D Zosieńki wogóle są fajne dziewczyny. :) Śliczniutka. Tak ja już się szykuję, właśnie kończę sesję i zabieram się do rodzinnego miasta. Muszę zrobić ostatnie zakupy, przygotowania i mogę rodzić :D. _Chimerka_ anabanana ma chyba męża w domu, albo na urlopie. Coś mówiła że jej teraz będzie trochę mniej :D. Eudaimonia, to dobrze, że z maluchem wszystko ok. A dlaczego czeka cię cesarka? Ale smoczka masz wielkiego :D. Ognik, . Dopisz się do tabelki. Ja też czekam na synka, będzie MIkołaj :). A ja już po szkole, ehh szkoda gadać. Zrobiłam zakupy i chyba przesadziłam, bo teraz boli mnie brzuch, wogóle jak dłużej chodzę to ciągnie mnie do dołu. Mam wrażenie jakby brzuch się rozrywał, rozstępy pieką okorpność. Mamy już nowe autko, w końcu jestem spokojna :), że wszystko się zmieści. W końcu będziemy mieli małego podróżnika. A i w piątek przyjeżdzają do mnie teściowie. Muszę zrobić coś na sobotę na obiad, a na wieczór jakąś sałatkę, coś dobrego :). Na obiad spagetti. Powiedziałam, ze nie będe siedzieć w garach :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczescie skonczylo sie na strachu. Ale mowie Wam, przerazajacy widok i krzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oczko. rozlaczal spawarke. i nagle zaczal sie trzepac i krzyczec. masakra. na szczescie nic mu nie jest. nadgarstek go tylko pobolewa. mial wiecej szczescia niz rozumu chyba. a mi juz rozne mysli po glowie chodzily. szkoda gadac. dobrze jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×