Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

acha i nie wierzcie że na piersi można upaść dziecko.Idę o zakład że maluch który na piersi przybywa 500g miesięcznie będzie przybywał znacznie więcej na sztucznym.Ja mam to gdzieś ,moja Misia przytyła kilogram przez 2 tygodnie i dobra jest.Dziecko je dlatego że jest głodne a nie dlatego że jest łakome.Je tyle ile potrzebuje.To nie chomik zeby robiło zapasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ:( Ja tylko na chwile bo dopeiro dotarłam do domu od godziny 10-ej rano:( Byłam na KTG ,skurcze nieregularne i słabe,ja kurwa na złość,a jak jechalam do szpitala to mialam co chwila.Tetno mlodego ok,nic sie nie dzieje........... Zbadal mnie tez mlody pan doktor 220 cm.wysoki,ale tak mi zapodal paluchy do środka,ze wylądowałam na samej górze samolotu,boli do teraz jak skurwysyn(przepraszam).A jak bylam w srode u gin swojej to nawet nie czulam jak mnie bada;) No i pan doktor mowi mi,ze główka przoduje lekko przyparta do wchodu,no i jak narazie macica jeszcze nie jest gotowa do porodu,rozwarcie na opuszke palca(moja gin mowila,ze na 2 cm.???).Zajebiscie sobie mysle,no i pytam co dalej,a on,ze w poniedzialek kolejne KTG i bedziemy obserwowac,jak sie nic ni ebedzie dzialo z tętnem dzidzi to wywolaja mi poród dopiero 1 WRZEŚNIA !!!!!! Ja mam dośc,dlatego więcej nie pisze ide sie polozyc,bo zaraz sie rozrycze😭😭 Eudoimonia🌼 Mowilam,ze urodzisz wczesniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szylusia--->może dlatego była różnica w cm,bo lekarz miał takie grube paluch?Oni naprawdę to różnie liczą.Złość sie złość to urodzisz wcześniej!!!!Jak mnie połozyli w piątek na patologii to się tak ozłościłam że w nocy mi wody odeszly!W tym szaleństwie jest metoda!Całuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem wrześniówką ale chętnie was czytam. U nas zaczęło się rozpakowywanie ale ja nie o tym . Ostatnio rozamwiałam z koleżanką na temat pękających i \"pogryzionych\" brodawek. Podobno super sprawia się maść o nazwie Maltan. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje się że kryzys został częściowo opanowany. Mała od wieczora na butlach z moim mlekiem 125 ml na jeden posiłek( wow skąd ja to produkuje). ja na antybiotyku.Dziecko moje je pięknie co 4 godziny budzi się o określonych porach, nie mam walki , mała jest spokojna , i spi grzecznie jak aniołek. Ja moge sobie chociarz troszku zorganizować czas. Cyce bolą jak cholerka ciągle mi z nich kapie, no ale w sumie mała je 6 razy 125 ml.pieknie . a ja i tak padam na twarz chociarzby z samiej produkcji mleka. Dzieki wielkie dziewczynki , że jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku czytam te wszystkie posty rozpakowanych sierpniówek i nie mogę już wytrzymać kiedy i ja będę mogła pochwalić się swoją dzidzią. Leże w łóżku i z boku na bok nie mogę przez bębenka się przekręcić. Taka zmęczona już jestem moim stanem że masakra. Ja chce już przytulić mojego Juniorka... Dzisiaj też się nic nie zapowiada jeszcze, a w nocy pewnie będzie męczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Wlasnie wrocilam ze spaceru z mężem, przeszliśmy w szybkim tempie chyba z 10km i jeśli to mnie nie ruszy to już nie wiem co. Jutro do szpitala na rozkręcanko, kurde boję się tego jak diabli. Ciekawe czy oksy mnie rozrusza, bo slyszalam, ze nie zawsze dziala. W poniedzialek koncze 3 dyszki i w sumie fajnie byloby urodzic w pon, ale jesli sie uda jutro to wolę jutro:) Póki co 10km spacer zadzialal na małą, bo tak mi się rozruszała, a moja macica jak zwykle constans. Ciekawa jestem czy ona jest gotowa do jakiegokolwiek skurczu, bo jeszcze nawet pół nie doświadczyłam:( Kurde, mialam tak rewelacyjną ciążę i teraz tak się to wszystko popieprzyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szylusia no co Ty nie martwuj sie na zapas :*** ❤️ ❤️ ❤️ Wiesz co powiedz mi jak jest z twoim lekarzem prowadzącym całą ciąże - czy on pracuje tam gdzie masz rodzić tzn a tym szpitalu ma dyzury ? U mnie jest tak że moja gin pracuje pare dni w całym tygodniu ale powiedziała że jak mi zalezy to mam do niej przedzwnoić i na dojedzie zobaczyć jak rodze jakby sie zaczęła cała akcja porodowa ... ale nie widze ani 1 skurczu więc nie zacznie sie pewnie do poniedziałku 7:30 . Ja sie umówiłam z moją gin na naszą \" wspólną randkę szpitalną \" , ( to znaczy pierwszy termin ona mi wyznaczyła dopiero na 27 jakby sie nic nie działo , ale byłam u niej teraz w tym tygodniu no i powiedziała że jak mam termin 25 to mam przychodzić rodzić właśnie 25 sierpnia ..........) no to w poniedziałek że przychodze na poród z skierowaniem właśnie od mojej prowadzącej i ide rodzić i już - tzn :p hmmmm zależy jak nie będzie rozwarca to ... będą dawać zastrzyki i kroplówki . Ciekawe czy tego samego dnia co podadzą pierwszą kroplówke coś sie zacznie dziać ... nie myśle nawet że coś będzie nie tak ... Aha i dowiedziałam się że główka mojego dzieciaczka nie chce sie osadzić w moim kanale bo po prostu jest duże dziecko i ma problem właśnie z tym osadzeniem sie w kanale . Już ma ponad 3500 g więc nie będzie należało do maluszków .......................... :( no ale cóż . Gorzej jak nie będzie sie osadzała do kilku dni po terminie - zapewne cesarskie mnie czeka bo ordynator mojego szpitala boi się akcji że czekają i czekają bo słyszałam ale to z pewnego źródła ( od położnej pracującej tam właśnie ) że pare lat temu właśnie ordynator zarządził u jednej z pacjentek że ma czekać na jakieś objawy porodu na skurcze lub żeby odeszły jej wody i wpadła w śpiączke - dziecko dosłownie z niej wyjęli przez cc a ona biedna pare tygodni w śpiączce leżała ............ o zgrozo i tak trafiła ta sprawa do sądu i gazet więc wiem że nie będą za przeproszeniem odpierdalać cyrku przy mnie ... czekając nie wiadomo na co ! Powodzonka Ci życze Szylusia :* kochana może i Ty wcześniej urodzisz ode mnie czego Ci życze z całego serducha ❤️ Ja czekam ... na cud już chyba ... :o bo nie ma żadnych skurczy ani nic sie nie dzieje :( dobranoc - tzn pośpie sobie od około 4-6 a potem od 7-11 może - oby ! pap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia1978 dzięki za serdusko :-) Ile aktywnych 2w1 jeszcze sie tu kula ? ;) :p Może jakiś klubik ? więc to ja : eudaiomonia szylusia chimerka kto sie dopisze ? :p P.s chimerka - ale co ty gadasz -> jak sie popieprzyło ? Ej no ... gdzie ty jesteś w tabelce - chciałam zajrzeć na kiedy masz termin z ost @ ale cie nie widze - gdzieś cie wciągło .... hm ? :> ano to tabelka - kopiuje ostatnią która była na wczesniejszych stronicach : MAMUSIE 2 W 1 Pseudo......wiek.....miasto......data ost.@....termin....płeć dziecka cocaina83....24.......Wrocław..........24.11....27.0 7. 2008 annas1987.....21.......Słupsk...........???????......... .04.08.2008 ?????? Kasia 77.......31.......ok W-wy..........30.10......05.08.2008.chłopiec Kosmata_Panika.. .26,5 ......Kraków.....28.11.......05.08.08 Ola8509.......22.......Łódź...............29.10 .......6.08.08. chłopiec anqa81….....26….....Zamość…....... ...01.11......... 07.08.2008 arvena4.....26........UK/Basingstoke...05.11..........08 .0 8.08 kala82........25.......Poznań............. ???? .............9.08.08 pola82........25......ok/Jeleniej Góry....3.11........10.08.2008 evak..........32......ok/Trójmiasta.... .03.11.......10.08.2008 anula28.......28.......Wałbrzych.........8.11........15. 08.2008 Katee........20........Radom............9.11.....15 .08.08 dziewczynka mama_dzidka...30....Gorlice .........10.11.....17.08.08..dziewczynka izagiersz....29........Sochaczew........13.11......19 .08.2008 Beusia.......26.........Dublin..............16.11.... 19.08.2008....Córcia Evi_22........22.......ok.Bydgoszczy...16.11.........2o .08.08 vanilka80.....27.............................15.11...... ...22.08.08 Szylusia......28.......Gdańsk...........19.11....22.08.2 008...CHłOPIEC briana.........25......Poznań............/////....23 .08.2008. córeczka ewitap........28......Hiszpania..........12.11......24 .08.08..chłopczyk ewcia73.......34.......Wrocław..........17.11.......24 .08.2008 Aloesik........24.........Tarnów...........17.11.......2 4.08.08...synek eudaiomonia__22__katowice___18.11.07__ 25.08.2008-z ost@__BOY ekinio.........29........W-wa............. 20.11.......27.08.08 Gunia222.....22........ok.Kielc...........20.11.......27 .08.2008synuś izulka81......27.......Łódź................20.11........ .27.08.2008 mata78.......29.......Łapy................21.11......... 28.08.2008 podłoga.......25........krk................22.11........ 28.08.2008 córka ngLka.........26.........???.................22.11...... ....29.08.208 guślarka......27.........Warszawa.......23.11.......29.0 8.08 - dz. BETTY-83.....25....woj.łódzkie........24.11....... 30 .08.08..-córka ROZPAKOWANE MAMUSIE : NASZE URODZONE MALUSZKI : NICK..........DP..........PDP..........WAGA.......DŁUGOŚĆ.......IMIĘ LIPIEC 2008 Marzka...........3.07.08....17.07.08.....2840....50cm ........Julka kotkaaaa........16.07.08.....27.08.08....2300/1960...Tomuś/Kubuś malolepsza.......20.07.08....26.08.08.....2480.....Marcelinka naturalna blondynka...22.07.08....23.08.08....2300....48 cm.... Viola27.............25.07.08....24.07.08....3100... .54 cm....Vanessa Karusia1978....... 26.07.08....24.07.08....4020....57cm...Michalinka anabanana198....29.07.08....01.08.08..3530....57...Martynka Ola8509............29.07.08.....6.08.08 .....4000 ..58cm ..Damian...cc Julka................30.07.08....15 .08.08 ....3550.....?????....??????? backspace82......30.07.08.....23.08.08....2500..... 47cm...Mia SIERPIEŃ 2008 okokokoko......1.08.08......25.07.08...3900g......57cm. ..Mikołaj BUDGIE..........5.08.08......7.08.08....3450g......55cm nowa08..........6.08.08......3.08.08....3780g......55cm. ...Zuzanna Kurde no........8.08.08.......2.08.08....3700g......54..... .Martynka mmała............9.08.08......16.08.08...2800g......56cm ......Zosia malir.............11.08.08......6.08.08....3400g......54 cm..... Moniś-27........12.08.08......1.08.08....3570g......??.......Konrad flamasterka.....13.08.08.....23.08.08...3540g......54cm. .....Oliwka Pliszka...........15.08.08....22.08.08....3210g......53c m .....Michaela dwie_kreseczki...15.08.08....24.08.08....3250g.....55cm. .... Bartuś Gimelka..........17.08.08....05.08.08.....3500g.....55cm.....Gracjan Lady Mia........18.08.08.....22.08.08....2900g.....52cm....Emilka esab...............19.08.08...24.08.08.....3325g....56cm .... Filip brombabomba....20.08.08...23.08.08....3340g.....51cm.....Ivo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokokokokokokoko
Cześć dziewczyny. Ale się wczoraj spisałam i wszystko mi się skasowało :(. Myślałam, że mnie cholera weźmie. Ja mam trochę problemów natury emocjonalnej, związanych z karmieniem. Dylematami związanymi z tym. Okropnie się czuję. Ale cóż poradzić. Mleka w cyckach już praiwe nie mam. Cycuś służy jako uspokajacz a nie do karmienia. Od samego początku było go mało. Nawału prawie nie miałam, ściągałam maleńkie ilości. Ehhhh zastanawiam się czy po pewnym czasie psychika nie przysłużyła się do tego, że pokarmu było coraz mniej. Już za tydzień wracam do Krakowa. Przyznam, że się boję. Sami we troje tylko. No ale musimy dać sobie radę. Na początku września muszę się umówić z naszą nianią, by obgadać szczegóły, poznać się bardziej itd. Przed wyjazdem czeka mnie jeszcze wizyta w US, jak ja to kocham. Stanie w kolejce po zaświadczenia. No ale jak trzeba to trzeba. Jutro przyjeżdza moja szwagierka. Ehh, kolejni ludzie w domu. Już marzę o spokoju. Wczoraj przyszedł lezaczek bujaczek. Fajny, ale potem żałowałam, że zamówiłam, niebiesko czerwony, a nie niebiesko zieolony. Zobaczymy, Mikołajowi się podoba :). _Chimerka_ ja też panicznie bałam się szpitala i to on na mnie najgorzej działał a godziny ciągnęły się w nieskończoność. Kurde no, nie przejmuj się gadaniem. Zmień pediatrę to po pierwsze. Nie daj się wpędzić w poczucie winy tak jak jak. Ludziom kłam, że karmisz piersią cały czas, pokarm leje się strumieniami, a lekarza znajdź wyrozumiałego. Nie bardzo wiem, dlaczego nie przystawiasz? Ja odciągałam pokarmu też około 200 ml dziennie, potem już coraz mniej coraz mniej, Mikołaja przystawiałam i się nie najadał. A teraz chyba się poddałam. Daje butle, on jest szczęśliwy i ja chyba też. Może ktoś uzna, że jestem wyrodna ale nie czułam się z tym dobrze. Nie czułam tej osławionej bliskości i nie są to dla mnie cudowne chwile. Tą bliskość i te chwile osiągamy na inne sposoby. Gdyby nie ta nagonka żeby karmić, to czułabym się lepiej. A tak... Moja położna powiedziała tak, nie każda kobieta musi karmić, nakładka jest dobra jeśli pomaga kobiecie a dziecko sobie spokojnie je. Mieszane karmienie też jest dobre. Podniosła mnie tym na duchu. Ale mimo czuję się źle z tym. A przybieranie na wadze, ciężko upaść dziecko, jeśli rozrabiasz mieszanki prawidłowo. Dziecko je tyle ile potrzebuje. Chociaż trzeba wyznaczyć pewne granice przy karmieniu sztucznym. Eudaimonia, co do laktatora ja mam BabyOno, fajny dużo tańszy od Aventu. Elektryczny. A co do ceny 190 to jakoś nie chce mi się wierzyć, że za tyle kupić elektryczny Avent, ale skoro znajoma aptekarka powiedziała, lepiej sprawdź na pewno. Mój jest ok, tylko trochę głośno chodzi. Co do ubezpieczenia. To niech szef nie pitoli, bo książeczki ubezpieczeniowe pracownicze nadal są. I z taką powinnaś zgłosić się do szpitala, ale problem polega na tym, że np. w Krakowie wyrabia się ją miesiąć od złożenia dokumentów. Ale skoro byłaś na bezrobociu i byłaś zarejestrowana jako bezrobotna, to ubezpieczenie miałaś płacone. Zadzwoń do UP o takie zaświadczenie, gdzie można je uzyskać. Ale prawda taka, że kobieta w ciąży jest pod specjalną opieką. Nie musi być ubezpieczona by mogła się leczyć i korzystać z darmowej opieki medycznej. Szpiatal więc musi ją przyjąć do porodu, nawet jeśli nie jest ubezpieczona i ona nie musi za to płacić. LadyMia, u dziewczynek ponoć może pojawiać się krew, śluz itd. i ponoć jest to normalne. Na pieluszkach pojawiają się też takie ceglasto czerwone, pomarańczowe kropeczki, też myliłam z krwią. A jest to po prostu wina witamin, które zostały podane dziecku w szpitalu. Esab, u nas to samo. Mikołaj nie lubił być golasek, ale go przekonaliśmy trochę do tego. Po 3 tygodniach zaczyna się uspokajać w kąpieli. Już nóżki i brzuszek myte są w ciszy. Reszta to zaczyna się wrzask :). A i przy przebieraniu już tak sie nie złości :). Szylusia, jesteś dzielna. Trzymam za ciebie kciuki. I już niedlugo będziesz trzymać swojego szkraba na rękach. A co do badania. Ja przed samym porodem, zostałam rutynowo zbadana przez innego lekarza. I ten stwierdził, że rozwarcie na opuszek. Mimo, że kilka dni wcześniej mój lekarz stwierdził rozwarcie na 2 palce. Potem też. Winą były wielkie paluchy pana doktora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Oczko - jesteś rannym ptaszkiem! Poczytalam na necie o oksy i chyba niepotrzebnie Eudoimonia - termin wg cylku 28 dniowego mialam na 17/08, a wg 32 dniowego (mojego) na 21/08, a dzis jest 23/08 a mnie nadal nic nie rusza wiec ide się podłączac. Nie ma mnie w tabelce, bo jakos sie nie zmobilizowalam zeby sie wpisac, ale mam nadzieje, ze w tych rozpakowanych szybko sie pojawię:) Dobra, spadam się trochę ogarnąć, pakować i do szpitala... Bleeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eudaiomonia byłam w Niemczech,była promocja na Ariel,ale spoznilam się tak o pół dnia,bo dostałam tylko Żel Ariel do białego,taki: http://www.allegro.pl/item418369817_niemiecki_ariel_zel_do_bialego_54_108_pran.html zaluje,bo moglabym Ci dac cene z wysylką: 50zł a tak to dupa,bo pewnie do samego białego nie chcesz... Ale ogólnie to polecam żele. Ja używam żeli Persil -jest droższy o ok. 5zł,więc nie majątek,ale super jakość :) Szylusia melduj co u Ciebie :-) tylko bez nerwów - kiedyś musisz urodzić ;-) poczekaj do 28ego, to nasi synkowie będą mieli urodziny w ten sam dzien :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okokokok- nie zrozumie tego co czujesz nikt kto takiego problemu nie miał.Sa kobiety które sa stworzone do karmienia,im wszystko od razu sie udaje i jest super.Ja nalezałam do tych drugich-juz w szpitalu był problem-najpierw nawał,potem popgryzione do krwi sutki i zadne nakładki nie pomagały.potem coraz mniej pokarmu a myslałam ze z taaaakich cycków to 10-cioro bym wykarmiła a tu lipa.Kiedy moja mała miała kilka dni dałam smoczek-to tez bład bo zaburza karmienie.cycki bolałay okropnie-płakałam i karmiłam ale tylko 2 tygodie.Potem dałam butle-mała spróbowała i spodobało sie.Karmiłam miesiąc i tak i tak az w koncu mleka miałam tak mało ze nawet 10 ml nie mogłam odciągnac.Poszedł w ruch tylko bebilon i kosmiczne sumu wydawane na mleko,wode mineralna i butelki.Przyszedł czas na wyrzuty sumienia-dlaczego nie próbowałam?Dlaczego sie tak szybko poddałam?Plakałam nocami do męza ze nie potrafie wykarmic dziecka podczas gdy moje kolezanki karmiły 2 lata... myslałam ze cos jej zabrałam,ze nie daje jej tyle miłosci....byłam zła na siebie,probowałam cofnąc czas ale Kinia juz nie chciała piersi a ja nie umiałam pobudzic laktacji.I te pytania wszystkich dlaczego nie karmisz?Miałam ochote powiedziec \"a chuj was to wszystkich obchodzi\" (sorry za wyraz) wszyscy wiedzieli lepiej,probowali mnie pouczac a ja gdy słyszałam o karmieniu to szlag mnie trafiał.Teraz tez sie nastawiłam na karmienie-wiem ze sie juz tak szybko nie poddam.Zrobie wszystko zeby karmic ale nie za wszelką cene.Bo mozna mądrze wychowac dziecko na butli,mozna je kochac tak samo mocno i dawac mu to co njlepsze.ale wyrzuty sumienia swiadczą tylko o tym ze kochasz Mikołaja i martwisz sie o niego.Oczko-nie robisz żle,nie tłumacz sie ludziom,rob to co uwazasz za słuszne.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny🌻 bylam z mala w szpitalu bo ciagle placze calymi dniam porobili badania i na szczescie to tylko kolki ale ma od 4 rano o 21 biedctwo,wymeczyli ja tam ale przynajmniej wiem ze wszystk jet ok. no i karmie tylko cycem w szpitalu powiedzieli ze mam dobry pokarm. Oczko a pilas herbte z hippa na laktcje boja ja pije i masakra az mi tryska hehe. pozdrowioka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️ Ja sie tylko odmeldowuję,bo jakos nie mam ochoty pisać........ Pomału godze sie z tym co mnie czeka,czyli porodem 1 WRZEŚNIA,jestem kurewsko zmeczona,brzucho boli,biegam na kibelek,nie chce mi sie nic,kazdy ruch to ból ehhhhhhhhhhhh No ale cóż życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki a raczej dobry wieczór zapmniaam wam wczoraj napisac ze mały był opatany pepowina wokół szyi i na dodatem miał jeszcze z niej szelki zrobione a ja dzis kiepsko sie czuje.. pokarm nachodzi ..mam goraczke i dreszcze i skacze mi cisnienie.. raz jest 160/95 raz 120/80.. musze sie wyciszyc.... mały jak na razie spokojny (tfu..tfu ) strzela takie minki ze napatrzec sie nie moge spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam ze szpitala. Miałam lekkie krwawienie i skurcze co 20 minut więc pojechaliśmy.. Badanie, ktg... 3cm rozwarcia, częste skurcze. Chcieli mnie od razu w szpital zostawić ale powiedziałam że muszę jechać po torbę itp. No to rodzę:) 3majcie za mnie kciuki, prawdopodobnie za 3 dni napisze wam czy urodziłam:):):) Aha... Wody mi nie odeszły, skurcze mam co 6 minut więc zaraz będę jechać przywitać się z dzidzią. Nic się nie martwcie, nic nie boli tak jak straszą niektórzy. Tylko trzeba się naszykować że lepiej nie być samej bo masaż pleców będzie naprawdę potrzebny. A tam w dole nie boli w ogóle tylko ze względu na szybko postępujące rozwarcie (stąd krwawienie) czuć je tak jakby coś drapało od środka. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woooooooooooooooooooooooooooooooooooooooow Szylusia 🌼 dziś rano urodziła Kornelka o 6.05 waży 3680 i ma 55 cm i napisała że dostał 10 pkt w skali Apgar ;-) ;-) ;-) aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa rozwala mnie własnie - ostatnia będe a miałam być w pierwszej połowie sierpnia - :o Szylusia ale CI zazdroszcze esab Tobie też że masz skurcze - ja ani 1 :/ i jutro o 7,30 ide na wywoływanie :/ nie pisze już nic - ide cały dzień będe beczeć :( pa Gratulacje jeszzcze raz dla szylusi :****************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje dla Szylusi- w koncu sie doczekala :D eudoimonia do jutra juz bliziutko wiec wytrzymasz, ja pamietam ze dzien przed cc tez panikowalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie dziewczyny kochane!!!!!! Ale sie za Wami stęskniłam!!!!!!!!!!!!!!! Nie miałam czasu nadrobić wszystkich stron ale dziękuję za gratulacje i GRATULUJĘ WSZYSTKIM NOWYM MAMOM Szylusia cieszę się jak cholera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wczoraj wyszłam ze szpitala ale jeszcze nie jestem w domu. Rodziłam 60 km od mojej chałupki i wczoraj całą trójką zatrzymaliśmy się u przecudownej cioci mojego mężczyzny. O porodzie powiem Wam tylko jedno MÓJ MĘZCZYZNA POWINIEN DOSTAĆ ZŁOTY MEDAL BYŁO BARDZO CIĘŻKO Z KOMPLIKACJAMI I BEZ NIEGO NIE DAŁABYM SOBIE RADY Wszystkim dwupakom życzę z całego serca coby było SZYBKO, LEKKO, ŁATWO I PRZYJEMNIE Pa spadam do mojego synusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZYLUSIU 🌻 🌻 🌻 ogromne gratulacje !! duży chłopak!! :-) Tak Ci kibicowałam! i szczególnie serce mi się cieszy,ze względu na znajomość na innym topiku 🌻 Ale super! Mimo,że wyprzedziłaś 4dni urodziny mojego syna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😡 😠 😭 do zobaczenia po szpitalu . Jade jeszcze do mojej mamy i pospacerować z mężem potem czeka mnie pare ładnych dni w szpitalu :o pap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusia -- gratulacje :) 🌻 po prostu Julka --- ile trwało u Ciebie krwawienie po cc? u mnie zaledwie 6 dni i to mnie martwi, czy oby nie za krótko :( we wtorek ide dopiero na ściągnięcie szwów (zaczynam sie już bać :D) więc dopiero zobaczę się z moją gin. Pozdrawiam wszystkie mamunie :) ps. wyslalam zdjęcie mojego syneczka na maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eudoimonia,no ja cie prosze,nie rycz mała,nie rycz,toc to niepotrzebne.pezyszła kolej na szylusie przyjdzie i na ciebie.dzien,dwa,trzy i bedziesz miała swoje malenstwo. ufff,szylusia,nareszcie,super,ze sie juz doczekalas,ze wszystko w porzadku. brombabomba,gratulacje dla dzielnej mamusi i dzielmego tatusia. dzs wielki dzien,malutkiej odpadł w koncu kikutek i ma śliczny pępuś,no i zaliczylismy pierwszy półgodzinny spacerek,na którym slicznie spała. lekarz wczoraj obejzał mała,wszystko jest w pozadku,nie mógł sie nadziwic,ze ona taka silna jak lezy na brzuzku,podnosi główke,przesuwa sie.a ten zapchany nosek to nie katar tylko od kurzu.trzeba troszke soli fizjolog.i przeczyscic.po prostu nosek nie jest jeszcze ukształtowany i stad to wyłapywanie kurzu przez noworodki. spokojnej niedzieli.w przyszłym tygodniu ma byc słonecznie,no to sie naspacerujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha,wczoraj byłam w miescie,no i D musiał dac sztuczne mleko małej/ja wieczorem sciagałam,ale musialam podac go jej w nocy,bo miałam całkiem wycyckane mleko i ciagle była głodna/. no i znów skonczyło sie bolem brzuszka.lekarz mówi,ze to nie koniecznie od mleka,ze mała mogła po prostu zas zybko sie nalykac.no nie wiem,byc moze ostatecznie moze okazac sie,ze to NAN jej nie słuzy i trzeba bedzie próbowac innego mleka. zmykam do zoski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahoj Kobitki !!!!! brombabomba---> ale się ciesze ze już jesteś , gratuluje synalka , :) szylusia---> już go masz , przesyłam gratulacje, :) okokok--> Karmienie piersią to wcale nie jest taka prosta sprawa, głowa do góry , ja strasznie płakałam z małą jak musiałam jej podać mlekomodyfikowane o 1.30 w nocy, bo mi wyssała wszystko zupełnie, jakieś pól litra mleka , aż mi się w głowie kręciło ,kozy mam jak arbuzy a i tak nie wystarczają . Położna powiedziała że mała nadrabia zaległości , i może jeszcze tak przez dwa dni jesć jak smok ( dosłownie)a ja się oczywiście teraz martwie bo mam prawa pierś słabszą i wyciagam z niej połowe tego co z drugiej .ehh a malutka dopiero ma 9 dni i jak tu wystrwać 6 miesięcy???? A dziewczynki jak obcinacie paznokcie waszym maluchom. ??????ja już musze bo się mała szkrabka i mnie a boje się jak cholera że cos jej zrobie. Buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, jestem z forum majówek 2008. Moja malutka miała kolki i jeśli któraś z Was zmaga się z tym problemem - polecam kropelki sab simplex - zostało mi kilka opakowań - jeśli jesteście chętne proszę o maila (magmal81@tlen.pl) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×