Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

oko----- sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać!!!!!!!!!!!! Niani musisz byc pewna na 300%. Mało tego, ja bym specjalnie aranżowała takie sytuacje, w ktorych mogłabym sprawdzić jej prawdomówność. Widzisz, dawno temu - jak jeszcze byłam na studiach, jedna z moich znajomych najęła się jako niania i sama opwiadała co robiła a czego nie....... dramat to mało powiedziane. Nie chcę nikogo wystraszyć ale pewnie wiesz, ze zanim kogoś dobrze poznasz to musisz z nim przysłowiowy worek soli zjeść a taką nianię to widujesz raczej krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowanie jestem przeciwna wychowywaniu i opiece dziecka przez babcie. Wychodze z założenia, że dziadkowie mają być dziadkami a nie opiekunami. Także ja pewnie od września pójdę do pracy a Miki do żłobka. To mały żłobek, pracują w nim znajome osoby, wiec się nie boję. Chyba pewniejsze to niż niania. No i dziecko zacznie się socjalizować, co jest dla mnie bardzo ważne. Niania w Rzeszowie odpada. A potem przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze okoko podsluch jest dosc drogi. A masz taka zwykla kamerke do skype co sie uzywa? Podlaczysz ja, schowasz gdzies i bedziesz widziala wszystko. My mamy taka co na ruch sie wlacza wiec luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromnba zdaję sobie z tego sprawę i popieram. Dlatego chyba kupię to urządzenie i będe sprawdzać. A Julka, szkoła jest ważna, 40 godzin tygodniowo to też nie jes tak strasznie dużo. To tak jakbyś pracowała. Jeśli nie niania to żłobek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym tez z dziadkami nie zostawila. Chodzilo mi o co innego, moi rodzice jak i tesciowa w Polsce sa. ALe bylli tutaj jak sie maly urodzil. Jak byla mama to bez klopotu skoczylam do fryzjera czy na zakupy a jak mial zostac z tesciowa to jakos czulam strach :o Nie wiem dlaczego, wiem ze by mu krzywdy nie zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, to co pokazałam to nie jest jakieś mega drogie. A będe wiedziała gdzie są, w razie czego mogę słyszeć co i jak. Potem się przyda jak kajtek będzie większy. Nawet wrzucić do plecaka. Trochę to mi się nieetyczne wydaje :(. No ale dziecko jest ważniejsze. Owszem, ale co ci z kamerki, skoro ona nie nagrywa? Mój mąż może roić zdjęcia z niej w pracy, ale cóż po zdjęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym okoko na Twoim miejscu zrobila to samo. I jeszcze bym kamerke wlaczyla :D I to bez zadnych skrupulow. Dziecko jest wazniejsze. a moje znajome z ktorymi studiowalam tez pracowaly jako nianie i wiem JAK pracowaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromba oko dlatego naza niania już jest z nami mam swoje zastrzezenia ale generalnie się docieramy powoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malir, ja miałam mieć sprwdzoną osobę, w ostatnim momencie zostałam wystawiona. Musiałąm kogoś znaleść. Z tych kobiet, które przyszły ta wydawała mi się sympatyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Źle zabrzmiało sympatyczna. Chodzi mi o to, że najbardziej odpowiednia. Jakoś pozytywnie się do niej nastawiłam. Do momentu kiedy jej nie zobaczyłam w innym miejscu. A ja naprawdę nie byłabym zła gdyby się przyznała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko a ile godz tygodniowo ona zostaje z Mikołajem? A w ogole to jest cos takiego jak agencja nianiek? Maja kursy pierwszej pomocy, doswiadczenie, referencje itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też pracowałam jako niania, ale nic zlego nie robiłam i starłam się jak mogłam, bawiłam się z dziećmi i strałam sie żeby nie wlazły mi na głowę :-). Wszystko zależy od charakteru człowieka, a bycie nianią to ciężka i bardzo odpowiedzialna praca. Ciekawe dlaczego w Polsce podchodzą wszyscy do tego tematu z taką lekkością, ale to chyba spaczenie wynikające z tego, że nie ceni się ani mam siedzących w domu z dziećmi ani nauczycieli. To jakie odpowiedzi dostawałam na maila świadczy o tym jak bardzo nieodpowiedzialni ludzie biorą sie za opiekę nad dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem dlatego uważam że ten podsłuch to dobry pomysł w końcu musisz wiedzieć co się dzieje z twoim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mailr w uk czy u mnie niania to zawod. Placisz za nia podatki i dostaje normalna pensje. Oczywiscie mozesz sobie tez zatrudnic mloda babeczke za mniejsza kase, np studentke. Jest wybor, sa agencje itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka-> no właśnie oko-> niania musi być sympatyczna ale i odpowiedzialna, mi się wydajeże jak ktoś kłamie to odpowiedzialny nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, ale z tymi agencjami też różnie bywa. Bo wiem jak pracowały moje koleżanki. Ja referencje tej laski też dostałam. Rozmawiałam z były pracodawcami. Niby ok. Ale nie ok. Jakieś głupie przeczucie. Faktycznie, to jakie odpowiedzi dostawałam, ludzie z jakimi rozmawiałam to jakaś kpina z zawodu niani. To nie jest opieka nad lalką, czy czas wolny żeby porobić na szydełku. No ale co poradzić. U nas w kraju urządza się kpinę z wielu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciocia tez miala nianie, jej corka ma 2 latka teraz. I niania tak sie zajomowala mala ze jak miala roczek to wlazla na parapet i 3 gorne zeby sobie wybila. Mowic nie mogla, jesc nie mogla itp Wiec zwolnila nianie i do zlobka. A niby emerytowana nauczycielka. Jak sie pozniej okzalo zabierala mala ze soba jak szla do lekarza, na zakupy itp Ona sie w swoim domu ja pilnowala wiec i po kolezankach latala itp ehh szkoda gadac ile moja ciotka miala nerwow z tymi zebami bo mala je tak wybila ze jakies zalazki stalych sie zniszczyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka-> zdaża się nawet najlepszym dzieci maja zdolności ;-) ale z tym lekarzemi koleżankami to przeginka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dlatego czasami najlepiej jest jak dzidzią opekują się dziadkowie.... ja niestety nie mam takiej opcji..... żłobek- - ok. tylko, że często smyki zaczynaja dużo chorować i wtedy dupa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ile babcia nie uważa ze dziecko do 5 m-ca powinno leżeć w łóżeczku nie zależnie czy śpi czy nie a jakpłacze to normalne bo dziecko musi się wypłakać nie wolno używać niczego z bateriami bo wytwarza się pole elektomagnetyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __chimerka__
Ja Zuziaka bez oporów zostawiam pod opieką teściowej i mojej mamy, ale nawet łatwiej mi zostawic ja z tesciową, bo kobitka jest mlodsza i duzo sprawniejsza od mamy. Jednak do obydwu mam pelne zaufanie. Zostawiam oczywiscie na max 2-3godz. Ostatnio mąż jechal do Bratyslawy na 1 dzien i chcial zebym rowniez pojechala. Fajnie byloby wpasc do biura i spotkac sie z kolegami z pracy. I gdyby to byl 1 dzien to bylam gotowa jechac, ale pewnie non stop myslalabym o malej. Okazalo sie, ze w gre wchodzi rowniez noc i powrot nastepnego dnia wiec nie pojechalam. Najprawdopodobniej wroce do pracy w lutym, i mimo ze nie chcialam juz wracac do zawodu nauczyciela, mysle, ze nie bedzie to zle wyjscie na ten drugi semestr, ale tylko czasowo, bo drogę zawodową chcę obrac jednak inną. Etat tylko 18 godzin+parę nadgodzin wiec na te 4-5 godzin dziennie zostawialabym mala z moja mama, bo jest na emeryturze, ale z drugiej strony nie wiem czy mama da sobie radę. Nianiek boję się jak cholera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×