Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

.Wariat.

Słoneczko, ja nie potrafię bez Ciebie żyć...

Polecane posty

Gość nie to nie jest żenujące
Nie wiem ile masz lat Komiczne ale wypowiadasz się jakbyś miał około 17. Czy Ty naprawdę nie potrafisz myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja wiem, co się teraz dzieje - jestem u tej dziewczyny! Widzę co sie z nią dzieje! Piszę z jej komputera! Chłopak się nie odzywa, nie odbiera telefonów, nie reaguje! A ona ma wysoką gorączkę i zapalenie oskrzeli! Jestem NA BIEŻĄCO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albinoska - ale Ty tylko potwierdzasz moje słowa... ten koles to jakis dupek, ktory potrafi tylko pisac ckliwe teksty na necie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę Komiczne, że masz jakiegoś wroga :D nie to nie jest żanujące -człowieku, czytasz wybiórczo? nie widzisz co Albinoska pisze? czy udajesz? może mgiełka przed oczami zasłania Ci po części monitor? zakładając, że Albinoska mówi prawdę i zna osoby - bohaterów tego topiku, to facte dokładnie jak pisze Komiczne - nie ma jaj! jeżeli ma ktoś potrzebę osobistego dopieprzania sobie nawzajem to polecam przenieść się na mail i komunikatory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak po prawdzie ja sie juz przyzwyczailem, że onie nie czytaja treści pisanej... im wystarczy, ze pisze komiczne i juz mozna jechać po całosci... tak jest standardowo... ile było takich postów w ktorych facet pisal o sobie - ja skwitowałem, ze jest dupkiem... 20 stron jazdy po mnie... a 2 posty dalej dziewczyna opisuje faceta dokładnie takiego jak ten we wczesniejszym poscie i te same nicki doradzaja jej, ze jest beznadziejny i powinna go zostawic :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro jest tak jak piszesz K
to nie znudziło ci sie jeszcze tuklikanie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie jest żenujące
Ja nie neguję tego, że Komiczne może mieć rację i facet nie potrafi/nie chce/ nie może walczyć, ja neguję generalizowanie i wypowiadanie się na temat osób, których sytuacji się nie zna. Jestem przeciwna obrażaniu kogokolwiek. Albinoska ich zna a nie stawia takich tez jak Komiczne. Starałam się wytłumaczyć mu, ze nie ma zielonego pojęcie kim sa tamte osoby, co myślą, co czują, co robią i, że on nie ma prawa wypowiadać się jakby był którymś z nich i wiedział wszystko. Nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pojecia kim są tamte osoby, a jakos jak widać trafiłem w 10 :D:D po prostu normalny facet nie zakłada postów na necie... pisalem wielokrotnie - zakochany facet działa... nie lezy w męskiej naturze taka teatralna demonstarcyjność w uczuciach... szczegolnie, ze jak widac tutaj sprowadza sie ona tylko do demonstracji i do niczego wiecej... ja jestem facetem - Wy nie... ja wiem co czuje facet, co robi... oczywiscie są rozne zachowania ale w ramach pewnych granic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie jest żenujące
Mój mąż zakładał tu dla mnie tematy i były to piękne niespodzianki :) Zawsze bardzo się cieszyłam z tych słów i nie raz udało mu się rozbroić mnie w ten sposób po kłótniach. I uwierz mi, ze jest 100% facetem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na sto kilkadziesiąt wpisów on odezwał się chyba tylko dwa razy! No, cholera mnie bierze! Taka dyskusja, dziewczyna zalana łzami a on ma to gdzieś! Zrobię wszystko, by ją od niego oderwać, bo nie zasłużył na to uczucie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale widzisz on jest Twoim mężem i Cię zna dobrze zna wie, że lubisz bywać na kafe, podczytujesz tutejsze topiki, piszesz; wyobrażasz sobie, jak ja bym się poczuła, gdyby mój mąż założył temat na jakimś forum ?? i zamiast rozwiązywać problem ze mną lub ewentualnie przyjaciółmi - realnymi ludźmi - zaczął szukać wsparcia w wirtualnym świecie? dla mnie byłby to jednak cios, poczułabym się oszukana, a nie wyróżniona każdy jest inny, jeżeli oni się znają i lubią tiutać publicznie, to jest ok ale niech Cię nie dziwi to, że nie każdy coś takiego lubi i pochwala skoro wyciąga się swoje \'brudy\' i sprawy intymne na forum, nie można nie liczyć się z różnym podejściem i opiniamii PS Albinoska napisała, że gdyby ona była facetem \'z jajami\' itd czym się to różni wg Ciebie od stwierdzenia Komicznego, że bohater jest facetam bez jaj? pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie jest żenujące
Tylko, że ten Wariat nie napisał tu by szukać rozwiązania problemu u innych. On napisał do niej, prosto do niej. I widocznie wiedział, że ona to przeczyta. Widziałam już kiedyś, że pisali tu do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie jest żenujące
Chociażby taka, ze Albinoska zna sytuację. a on nie. Albinoska jak możesz to odpowiedz ona / oni mają kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie jest żenujące
Wystarczy przeczytać te trzy wypowiedzi, by widzieć że to co się stało nie jest po prostu walczył nie walczył. 'On Tak bardzo potrzebuje usłyszeć Twój głos, tę pogodną nutkę gdy jesteś wesoła, jego aksamit gdy jesteś podniecona, Twój zmysłowy śmiech gdy droczysz się ze mną. Tak bardzo chcę Cię dotknąć.... oddałbym wiele żebyś była tutaj, przy mnie. Gdy pomyślę, że dziś mieliśmy się spotkać, że dziś miałem Cię przytulić po raz pierwszy.... coś we mnie umarło Chciałbym zasnąć i nie obudzić się więcej Ona Przeplakane kilka godzin... Upokorzenie, wstyd... Cala noc koszmarow... I goraczka... Ponad 38 stopni... Tak chcialam, tak tego chcialam... A Ty teraz milczysz i nie odpisujesz. Nie wiem, co robic ;( Jak bedziesz chcial, zadzwon, telefon mam pod poduszka... Teraz sie klade, po prostu musze sie polozyc... On Ciezko mi... I mam wrazenie, ze... Wiesz, co sie stanie... Chyba czujemy to oboje... Ty nie umiesz... Chyba ja bede musiala..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekny i romantyczny topik
"zwykli ludzie " zmienili w zwyk topik, gdzie króluje drastyczna wymiana pogladów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parliamo
a skad macie pewnosc ze Albinoska ich zna? moze podchwycila temat i wciska wam kit a wy sie dajecie wkrecac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sytuacja w ktorej mąż, czy partner pisze cos milego na necie w ramach przeprosin to zupelnie inna sprawa.... to normalne - tzn ja tak nie bym nie zrobił, ale nie krytykowałbym też... natomiast jesli facet pisze \"kocham Cie ale niem oge byc z Tobą bo... bo nie... bo zapewne cierpienie uszlachetnia a ból uwzniaśla\" to sie inaczej tego podsumowac nie da niz ja to zrobilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ważne, czy mają. Zresztą nie wiem, czy on ma i nic mnie to nie obchodzi. Wcześniej chciałam, żeby coś zrobił, żeby zaczął działać, ale widząc, co ona przechodzi myślę, że będzie lepiej, jeśli on da jej spokój. Tak by było lepiej dla niej. Reszta mnie NIE INTERESUJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie jest żenujące
Też uważam, że taki wyrażanie tego co czuje się do drugiego człowieka jest piękne. Komiczne a może on nie chce np rodziny rozbijać, może ona mu powiedziała, że nie odejdzie od swojego faceta bo coś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parliamo, rozumiem, że to Twój sposób postępowania - wkręcanie. Ja nie mam ochoty żartować z czegoś takiego! To dramat zakochanej kobiety związanej z kimś innym. Możesz (możecie) mi wierzyć, to prawdziwy dramat. Nie głupiutka i ckliwa historyjka o znudzonej \"kurze domowej\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto...
skad wiesz ze tylko ONA cierpi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parliamo
Albinoska ja tylko zapytalam uczestników tej dyskusji .. pozatym ludzie sa dzis rozni, potrafią kpic, kłamac itd. a to tylko forum...anonimowe... wiesz jak komus sie nudzi to potrafi wymylisc przerożne historyjki.... ale to tylko moja sugestia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie jest żenujące
Właśnie to próbuję przez cały czas powiedzieć wszystkie sytuacje są w życiu proste. On też może cierpieć i widać, ze cierpi. Może nie czuje już siły by walczyć o nią skoro ona nie potrafi odejść od tamtego. Komiczne co zrobiłbyś w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnozielonooka
takie rzeczy pisze wylacznie ktos, kto dotad sam przed soba nie przyznawal sie do uczucia a drugiej osobie nie ma sznas go wyznac. chyba tylko w takim przypadku wyznanie publiczne uczucia moze miec jakis sens. choc w istocie facet gada jakby do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany boskie! ale o czym Ty mówisz? w sumie rozumiem - uczucia, krew nie woda i inne stereotypy ale chyba to nie była miłość od pierwszego wejrzenia? więc niech nikt nie gada bzdur jeżeli ona ma rodzinę, albo on, albo oboje - od razu wiedzieli, że będą przeszkody skoro brnęli w to dalej, to teraz przyszedł czas na rzeczywistość zawsze tak się dzieje zrozumienie tego prostego faktu naprawdę wiele ułatwia w relacjach damsko - męskich jeżeli to nie nastolatki, a dorośli ludzie, odrobina dojrzałości by się przydała, tak dla własnego komfortu i dla własnego dobra nie oceniam tego, wiem, że takie sytuacje często, zbyt często mają miejsce i nie o to chodzi, aby nie miały mieć miejsca, bo ludzie są ludźmi, tylko ludźmi co nie zmienia faktu, że trzeba się liczyć z konsekwencjami, które niekoniecznie są miłe i przyjemne czasami prawie nas zabijają ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to nie jest dramat... chyba, że facet Słoneczka to boss miejscowej mafii i ona nie moze go zostawić, bo zrobi jej i jej kochankowi ścieżke zdrowia za samochodem po lesie... a potem wsadzi w beton i nauczy pływać w miejscowe rzece... wtedy, to jest dramat... ale jesli kobieta kocha innego, to zostawia poprzedniego... bo to jest uczciwe... i facet, ktory doprowadzil do tego, czyli w tym przypadku Wariat, nie mamle romasowych wierszy, tylko robi wszystko by byli razem... bo jej związek, to on juz rozbił, a jesli teraz ją zostawi to spowoduje tylko jej wieksze jeszcze cierpienie... Jej związek nuz nie istnieje... zdradziła psychicznie - czyli najgorzej jak tylko mozna... powiedziało sie A, trzeba umiec powiedziec B i zbudowac przynajmniej cos nowego... A Wariat zniszczył jej życie a teraz uciekł jak tchórz... doprawy romantyczny bohater

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parliamo, zrozumiałam. Wiem, jak jest na forum i wiem, co ludzie robią. Możesz mi wierzyć lub nie, ale ja naprawdę ją znam. I w tym momencie lepiej by było, gdyby ten facet dał jej spokój. Komiczne z jednej strony miał rację - facet z jajami działa zamiast mówić. A on najwyraźniej woli mówić niż działać. Wariat, zostaw ją w spokoju! Wiesz, że ona nie jest sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×