Dlaczego ludzie na krosty mówią chrosty? Poważnie pytam

Zauważyłam to na kilku topikach. Czy to jakaś gwara czy co? :D

w Poznaniu się z tym spotkałam :P śmieszne

i nie potrafią po polsku mówić?

Te głoski często się wymieniają. I to nie tylko w tę stronę. Przykładem niech będzie "zakrystia" (powinna być przecież teoretycznie przez "ch" od Chrystusa).

niektórzy na chrzest mówią "krzest" :D lub krzestna

albo "chrzesny" zamiast "chrzestny"

a czemu niektórzy ludzie mówią dedektyw zamiast detektyw??

dekold zamiast dekolt

moj syn na tasme mowi taćma i nie jestem w stanie oduczuc go tego a ma 10 lat :D dziubek:) co tu robisz w piatek :>

schizofremia zamiast schizofrenia

kordla zamiast koldra wziasc zamiast wziac

mnie się wydaje że to gwara....tak samo jak: -tytka-papierowa torebka -pyry-ziemniaki

chrosty nie mają z gwara nic wspólnego :O (jak byłam mała myslałam ze chrypa i grypa to to samo)

a mi się wydaje, że po prostu polski im kuleje Nie przyłożyli się w szkole :P:P:P

No tak, można inaczej mówić i pisać np. pisze się sytuacja a wymawiać należy sytułacja. No ale dlaczego "chrosty" przeciez to nawet wizualnie nie pasuje :D

Proszę przetłumaczyć: Stary papudrok z czyrwonym klubrem Niech se kalafe wypapro pudrem A uślumprany i rzodzij myty Niech se w wymborku wypłechta szkity :-D

no to ja nie biore udziału w konkursie bo to nie byloby fair :)

a może racja że to nie gwara....bo jakby była gwara to w jednej dzielnicy polski....a tak jednak mówią w całej polsce...

No nie wiem... ja sie z tym pierwszy raz spotkałam tutaj, tak na codzień to nigdy. Na mazowszu chyba tak nie mówią ;)

Jeśli ktoś się wychował w rodzinie, gdzie mówi się niepoprawnie to sam tak zaczyna mówic. Ludzie mało czytają książek to i nie znają poprawnej pisowni. Nic dziwnego jeśli jedyną rzeczą jaką się czyta są "forumy "

uuuu passatka a ty co lepsza? no bo - heloł - gdzie teraz jestes na forume!

Mam kumpla, koleś po studiach, rodzice też wykształceni a mimo to on nie potrafi uzupełnic prawidłowo polskich przysłów. W jego rodzinie nie było tradycji czytania książek. Jego Mama nie lubi czytac ani jego ojciec. Kumpel wszystkich informacji szuka jedynie w necie. Jak czytam jego maile i obowiązkowo wpisuje: cze lub pozdro to mnie skręca....facet 34 lata a pisze jak dziecko z gimnazjum.

ale niekiedy jest tak że ludzie wiedzą jak się poprawnie powinno wymawiać niektóre wyrazy a i tak je źle wymawiają bo tak im hmmm wygodniej,lżej?...np.perfumy...dużo ludzi mówi perfum chociaż wiedzą że to niepoprawne...przyznam się że mi też perfum jakoś bardziej leży niż perfumy...nie wiem czemu...

Nieprawda - szkoła, telewizja tez robią swoje.

Owszem jestem na forume, i spędzam na forume przynajmniej 8 godzin dziennie :-) ale oprócz tego bardzo lubię czytac i gdy dorwię ksiażkę to 200-300 stron idzie w dwa dni.

heh to ja też :) tylko nieraz czasu brak

Dlatego nie cierpię kupowac ksiazek, bo po co wydawac 40 zeta na książkę, którą w góra 4 dni przeczytam :-(

to zamiast kupować wypożyczaj w bibliotece

też jes dobre :-)