Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basmaterkamniam

Czy fizjologia partnera/ki was odpycha

Polecane posty

Gość basmaterkamniam

To znaczy czy zaczynacie czuć obrzydzenie do partnera /ki gdy zastaniecie go/ją przy robieniu kupy, albo wejdziecie po nim/jej do kibelka i poczujecie jego/jej "zapaszek" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yerbbba
zaraz pojawia sie pewnie posty naturalistow, ktorzy pierdza i sraja przy partnerach... Szczerze mowiac jeszcze nigdy nie weszlam do kibelka po moim facecie, wiec nie wiem jak bym na to zareagowala, ale gdyby zaczal przy mnie bekac i pierdziec(czego by nie zrobil, to nie ten typ), to nie bylby moim facetem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jedno ze ja nigdy nie bede załatwiala swoich potrzeb przy partnerze...nie bede przy nim zmieniala tamponow.....depilowała sie......ona ma mnie zawsze widziec gotowa...wiem ze jezeli zamieszkamy razem z tym bedzie trudniej ale pewne granice przyzwoitosci mozna zachowwac mieszkajac razem nie oznacza ze trzeba juz wszystko robic razem i nie kre[powac sie niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basmaterkamniam
a odgłosy pierdnięc tez was peszą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻONAAAAAAA
Nigdy nie załatwiłabym potrzeby fizjologicznej, tej poważniejszej, (brzydzę sie to nawet nazwać)przy moim męzu. Nie dłubie w nosie, nie pierdze i nie bekam przy nim. On tez oszczędza m i takich atrakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zlamanie penisa
a co w tym niby dziwnego? przy pierwszym partnerze w razie potrzeby wymienialam tampony i nic zlego sie nie dzialo, przy obecnym nie krepuje sie zalatwic czy wydepilowac wrecz przeciwnie czasem pomagam jemu w depilacji i nie wiedze w tym nic zlego ani dziwnego. nie wstydze sie swojego ciala,jestem atrakcyjna i nie mam problemow z naturalnymi potrzebami. ufam mojemu facetowi, a on mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewne rzeczy należy zachować
dla siebie (gratuluję zmieniającej tampony przy partnerze, ciekawa jestem jaka to potrzeba może do tego zmuszać :O ). Załatwiam się w samotności (choć siusiu chyba mogłabym zrobić przy nim), zmieniam podpaski bezwzględnie w samotności, zawsze bardzo pilnuję, by zawinąć podpaskę przed wyrzuceniem, tak by nie straszyła swoim widokiem itp., itd. To kwestia kultury. Ale też bez przesady - bąk się zdarza i nie ma mowy o jakimś obrzydzeniu ;) Wchodziłam też do kibelka po moim facecie i też o.k. :P Potrafimy na temat takich rzeczy żartować. Ale co innego sprawy, na które nie mamy wpływu (gazy i kupa rzecz konieczn niestety ;), a co innego celowe epatowanie czymś, co dla osoby postronnej jest obrzydliwe po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nie chodzi o to czy sie czujemy atrakcyjni czy nie ja sie czuje atrakcyjna i nie krepuje sie paradowac przed nim w samej bieliznie czy nago............ale ja nie chce zeby ogladal mni jaks ie depiluje..chce zeby widzial tylko efekt koncowy........ a tampony to juz jest wogole przegiecie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻONAAAAAAA
Mnie w ogóle fizjologia napawa jakims obrzydzeniem, dziwna jestem chyba. Rozmowa o tym tez mnie krępuje. Ale zdzrza nam się żartowac na takie tematy. I tak jak ktos tu napisał , to nie jest kwestia świadomości bycia atrakcyjnym dla partnera. A juz maksymalne przegięcie to wyciskanie pryszczy sobie lub partnerowi w miejscu publicznym. J a widziałam na plazy. Obrzydlistwooooooooooooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdaadasdasda
ewentualnie moglabym ogolic sobie nogi przy moiim facecie, choc zdecydowanie wolalabym tego unikac, reszta - nie wchozi w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy bym sie nie zdecydowala
na wykonywanie niektorych (fizjologicznych, obrzydliwych) czynnosci przy kimkolwiek, rowniez przy partnerze... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja normalnie robie siusiu przy moim chlopaku czasami jesli moge wytrzymac to oczywisicie czekam a jesli chodzi o tampony to my sie czesto razem kapiemy i sila rzeczy musze przy nim tego tampona wyjac ale zawsze go prosze zeby sie odrwocil i po sprawie:) a jesli chodzi o kupe (:P) to oczywisicie jakos sie chyba nigdy nie odwaze robic tego w towarzystwie:P a zapach to oczywisicie nie raz czulam, ale co z tego? zabilo mnie czy co? pierdziec to on pierdzi ale takie cichacze:P jak dopiero poczuje zapach to wiem ze pierdnal ale jakos mi to nie przeszkadza bo zawsze przeprasza:) a jesli chodzi o bekniecie, lepiej niech sobie beknie i przeprosi niz by mial sie powstrzymywac:) ja nie chce sie czuc jak przy obcym czlowieku, ze nic przy moim partnerze nie moge zrobic, chce sie czuc \'\'wolna\'\' kazdy czlowiek musi czasem beknac albo pierdnac - zadna nowosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geqwz
co to znaczy siku czy kupa w towarzystwie? Ze facet jest po prostu w domu, czy konkretnie w lazience? Chyba nie powstrzymujecie sie do czasu, az wyjdzie z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻONAAAAAAA
Dla mnie to nie jest kwestia wolności. Dla mnie właśnie mozliwość nierobienia pewnych rzeczy przy partnerze daje mi komfort psychiczny. Oczywiście bez przesady. Nogi ogolić, czy zrobic siusiu jestem w stanie , do innych rzeczy nie mogę sie przełamać. A jesteśmy razem juz ponad 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pielgrzan
Dlaczego depilacja niektóre z was obrZydza? Nie depilujecie sie razem? Mój mąż wtedy jeszcze partner był zachwycony gladkością mojego ciała i sam zaczął sie golić, a że szło mu to na początku nieporadnie pomagałam mu, a potem on depilował mnie i było to dla nas obojga bardzo przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bekniącie czy pierdniecie to normalna fizologia i nie krepuje sie przy meżu jesli chodzi o miesiaczke to maz mnie widzial po porodzie w nieciekawym stanie (pipka spuchnieta , wielkie odparzenia które trzebabyło smarowac ale ja nie mogłam sie zgiąc bo maialm cc i wszytko bolało wiec on mnie smarowal i nie krepował sie ) nie ma miedzy nami tabu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhryjry
nie obrzydza nas ale też nie epatujemy się nią na wzajem z szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonka-mam 24 lata
ja pierdzę bekam przy moim męzu..on przy mnie też...nie widzimy w tym nic złego...podpaski też zmieniam przy nim....kupę już też robiłam przy nim ,on przy mnie też....nie rozumiem jak to można się wstydzić męża....chociaż moja mama jest 25 lat po ślubie i jeszcze nigdy nie pierła przy tacie bo się wstydzi...dla mnie to bezsens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnuieliście o czymś
a co z wymiotowaniem i smarkaniem przy partnerze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻONAAAAAAA
Dziś rano mąż zamiast "Dzień dobry kochanie" wydał z siebie odgłos, którego nazwa nie chce mi przejśc przez gardło. Przez to nie mogłam zjeśc śniadania. Chyba złożę pozew o rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melua
witam! ja ogólnie jestem wyluzowana ale pierdzenie, sranie przy sobie jest odpychające nieważne jak blisko się jest z daną osobą. hmm chociaż jak jest to ukochana osoba to na wiele rzecyz można przymknać oko bo to w końcu ON/ONA ale normalni ludzie nie powinni sie zmuszać do wdychania tego smrosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguślaa
no...rzeczywiście to może rozwalić związek, zwłaszcza w początkowej fazie...kiedy mało łączy...Bakuła słusznie twierdzi że osobna łazienka wskazana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×