powiedzcie -co zrobic w takiej sytuacji /allegro //

sprzedałam lasce towar - ona mi wpłaciła kase -ja wpisałam jej /za szybko ?/ pozytyw wysłałam towar ona mi pisze ze paczki nie ma i nie ma powiedzcie co zrobic jak ona mi wstawi negatywa czy ja jeszcze jakos sie moge wytłumaczyc? / kurcze za szybko ja sie wychyliłam z komentazem/

a ile czasu temu wysłałaś paczke? masz nr przesyłki to idź na pocztę i spytaj sie co z nią a po 14 dniach reklamuj

Teraz to już nic nie możesz zrobić. W razie gdyby wystawiła negatyw zostaje prosić ją o unieważnienie. Wysłałaś list polecony albo paczke z dowodem nadania ?

wysłałm ją 28 .11 ale kuzwa jak na złość źle się odbiło na kopi i nic kompletnie nic nie widac -ani nazwiska ani adresu wszystkie inne okej a prawie na złość na tej nic nie widać szlak

jak nie dostanie paczki w ciągu dwóch tygodni od wysłania to idziesz na pocztę i składasz reklamację, wypełniasz taki druczek, piszesz m.in. co było w paczce (spokojnie, tego nie sprawdzą:P) i wartość z tego co wiem za paczki nieubezpieczone zwracają do 80 zł

ja tego czasami nie rozumiem.... wpalcila kase tak jak sie umowilyscie wiec ona wobec ciebie byla fair,dalas pozytywa...a jak ona da ci negatywa (wkoncu to nie jej przeciez wina ze cos sie stalo z paczka...) to ty w odwecie tez negatywa...?

Za szybko...:( Jesli ona nie dostanie tej paczki, jest jeszcze możliwość dogadania sięz nią....wyślij jej skan potwierdzenia nadania paczki na dowód, że to zrobiłaś . I czekaj na rozwój wypadków...

przepraszasz, przesyłasz jej zdjęcie dowodu nadania i numer nadania. I rozpoczynasz postępowanie reklamacyjne. Kiedy dotrą do niej papiery z jej poczty, a ona je podpisze /jako odbiorca, do którego towar nie dotarł/, Ty zwracasz jej kasę na konto, a sama czekasz na zwrot odszkodowania z PP. Są ci winni 10-krotną wartość kosztów wysłanej przez Ciebie przesyłki. Czyli, jesli zapłaciłaś 7 zł, to odają Ci 70 zł. Tyle, że to trwa parę miesięcy :(

ale co mam zrobić z tym potwierdzeniem bo widać troszke kod i imię jak sięnaprawde przyjrzeć NAPRAWDE ja juz myslłam ze sama tam napisze jeszcze raz dane ale sie boje

zdjęcie albo scan. I przesyłasz klientce :) A z oryginałem lecisz na pocztę, reklamować.

Ellinka zawsze daje się negatywa za negatywa obojętnie czyja wina :) widać nie sprzedajesz na allegro ;)

ale to nie tez nie moja wina ze paczka nie dotarla ,ludzie

Przecież dostałaś jej adres z Allegro. I zawsze możesz normalnie powiedzieć dziewczynie, że na dowodzie nadania jest zamazany i poprosić o przesłanie danych raz jeszcze.

ja nie ale moj facet tak i to dosc czesto sprzedaje/kupuje. daje negatywa tylko wtedy gdy cos ejst niezgodne z umowa jaka zawieraja...

jak wysłałas 28.11 to jest szansa ze jeszcze dojdzie. po prostu zaczyna sie okres przedswiateczny i dlatego tak długo ida. w zeszlym roku w grudniu paczki szły do mnie po 3 tygodnie. A z ciekawosci, jaka jest wartosc towaru który wysłałes?

Nie przejmuj się tak tym :) szkoda tylko, że wyskoczyłaś już z tym pozytywem...

nie nie ja na tej kartce co sie przylepia na paczce napisałam adres i wszystkie dane ale na kopii/którą mi dano / się NIC NIE ODBIŁO I CO JA mam zrobić? nie chce zarobic negatywa

ale otrzymałaś pieniądze za towar, który nie dotarł do kupującego. Taka procedura. Nie martw się, może się jeszcze odnajdzie na poczcie jak zareklamujesz - teraz jest na PP straszny bajzel - i nie będzie potrzeby zwracania klientce kasy:)

Rzeczywiście. Teraz poczta źle działa. Sama czekam już 4 tydzień na towar.

dzieki za pocieszenie warość nie jest duza - ok 40 zł

nie twoja ale to chyba twoim obowiazkiem jest wywiazac sie z umowy, przynajmniej wedlug mnie.

Elinko twoim tokiem rozumowania powinnam wziąść paczkę pod pache i jej osobiscie zawieźć ?

Ellinka ... przestań chrzanić głupoty. Ona nie ma wpływu na działanie poczty, rozumiesz to ?

czekaj spokojnie 2 tyg. od dnia wysłania - też tak miałam wysłałam priorytetową i szła 10 dni, klientka przysyłała codzień maila że nie doszło, aż po 10 dniach dała znać, że doszło, a pozytywa nie dostałam... w ogóle nie wystawiła komentarza, a zawracanie d... miałam codziennie...

Ellinka jest typem wstrętnej baby, która stwarza sprzedającym same problemy a potem z uśmiechem wystawia negatywa oczekując w zamian pozytywa :) Ostatnio miałam taką jedną .. sypała negatywy jak popadnie, sama nie dostała żadnego. Jakie było jej zdziwienie kiedy przy wspaniałym koncie 150 pozytywów dostała ode mnie negatywa :) :) :) Prosiła o unieważnienie, ale nic z tego :) Może nauczy się rozumieć pewne rzeczy ...

A mnie koles oszukal bo 26.11 kupilam u niego towar i odrazu zrobilam przelew 3.12 jak sie pytalam co z moja paczka powiedzial ze dawno wyslana ii pewnie zaraz przyjdzie ja sobie pomyslalam ok poczekam. A dostalam paczke 7.12 Jakos nie bylo to bardzo pozno wic niby spoko ale on paczke nadal 4.12 wiec tego 3 mnie oszukal.... A ja glupia dalam mu pozytyw

To jeszcze jak paczka zgineła to zarobisz na tym :) Poczta zwróci Ci kolo 80-90 złotych. A tym dowodem nadania sie nie martw, na poczcie maja w komputerze ze wysyłałas

co ja zrobilam - przesadzacie. Sprzedający nie zawsze może codziennie lecieć na poczte szczególnie jak allegro to jego dodatkowy zarobek. Każdy ma swoje życie.

Tak to jest jak kupujesz i wpłacasz kasę na konto :O. Wpłacisz kesę i nie masz towaru - masz problem, chcesz za pobraniem, klient wysyła i on ma problem...Najgorsze jest to, że w przeważającej większości przypadków poczta jest winnaopóźnieniom lub niedostarczeniom, a klienci negatywy wystawiaja sobie wzajemnie.

serio? maja na poczcie ,ze wysłałam ? w kompie? ale chyba nazwiska nie maja tylko kod?