Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tamtaramtam1

w zyciu nie spodziewalam sie , ze o tym napisze na forum

Polecane posty

Gość tamtaramtam1

Mam w sumie - dla mnie nie lada problem. Sęk w tym, ze...nie abrdzo wiem o co chodzi, miedzy mna a moim kolega. Znamy sie juz jakis czas, niby juz prawie 2 lata, ale kontakt mielismy sporadyczny, glownie to za sprawa wspolnego, dosyc dlugie wyjazdu. jakis czas temu sie spotkalismy(u znajomych) i cos tam sie miedzy nami zadzialo(podoba mi sie nie przecze). Po kilku dniach sie do mnie odezwal, gadka szmatka- jakos nie idzie mi komunikowanie sie prze net. strasznie dziwnie sie czuje. Spotkalismy sie pozniej, ale rozmowa sie srednio kleila- powiem szczerze, ze z mojej strony, mialam pewien opor, wiec ja tez nie jestem bez winy. problem w tym, ze ...nie jestem jego pewna.Czasem zachowuje sie tak jakby byl mna zainteresowany, czasem nie i pewnie tez dlatego z tego to wynika. Lubi flirtowac z dziewczynami. Dowiedzialam sie, ze tez zapisal sie na taniec z moja kolezanka. Mnie powtarzal, ze jest niesmialy. Fakt, ma problem z wyrazaniem uczuc, ale jakos jest smialy do innych panien- niby z niego flirciarz i dusza towarzystwa- rpzynajmniej takie robi wrazenie. kiedys(wydaje mi sie, ze szczerze- przyznal sie do tego, ze jest niesmialy, ze wiekszosc za takiego uwaza i od tamtej pory to powtarza w spotkanu ze mna). nei wiem, co robic, mam sprzeczne informacje. blokuje sie, bo... nie wiem o co chodzi? Fakt, trudno nam nawiazac kontakt. jest DZIWNIE! jak rozwiazac ta sytuacje? Zreszta co o tej sytuacji myslicie? Kurcze, az dziwnie sie czuje, ze o tym pisze, tutaj!! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenix
Nie wiesz jak rozwiązać ten problem dlatego piszesz. Szczera rozmowa - to moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja sie wypowiem
skoro 1. mowi ze jest niesmialy, a podejrzewam ze wie co to oznacza 2. nei jest niesmialy bo podrywa inne laski, dusza towarzystwa to moim zdaniem sciemnia, w koncu jak biedny zuczek powie ze jest niesmialy to jest to najlepszy sposob na podryw. Zalezy my na jak najwiekszej liczbie dziewczyn, nie tylko na Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam1
i chyba tak jest :/. Chyba potrzebuje dodatkowych informacji-i to od innych, bo to co wiem i widze, owszem daje do myslenia, ale czemu do cholery nei do konca przekonuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest z Tobą szczery i dlatego odbierasz sprzeczne sygnały. Zaufaj swojej intuicji. Uważaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam1
Tak wlasnie sie czuje, ze nie jest szczery.a wlasciwie nie czuje a WIEM. dodatkowo, nawet "probowalam" jakies podchpdy do rozmowy zrobic, ale...to nawet mi nie wychodzi. czegos mi ...brakuje, chyba wlasnie zaufania. Cos mi "smierdzi" w tej sprawie. Doszlam do wniosku, ze chyba nie ma sensu zaprzatac sobie tym glowo, skoro na wstepie cos nie gra i to mam wrazenie, ze mnie "bardzije zalezy", ale to niewazne komu bardziej. Jest nijak! Zaluje, ze "dalam sie podpuscic" ii nie trzymalam swoich granic, ze ja NICZEGO nie powiedzialam, ze cos nie gra, a wyglada, jakby zlapal mnie na haczyk. Dziwen, bo tu mi chodzi teraz o honor i o jakis dziwny rodzaj satysfakcji. :/J Tak! estem pewna, ze TO NIE TO! obym byla konsekwentna w postanowieniu. Dzięki i pozdrawiam Czasem dobrze spytac kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
Też znałąm takiego jednego. Niby nie miał dziewczyny, na imprezy chodził sam, gdy rozmawialiśmy to mówił że na poważnie nie ma nikogo i takie tam. Raz miłosne listy słał a raz mnie w ogóle unikał. Gdy pisałam do niego na gg to czasem kilka dni nie odpowiadał. Sam nigdy nie napisał ale jak ja napisałam pierwsza to potem przez 8 godzin potrafił ze mna przegadac. Do dizś nie wiem o co chodziło, chyba o to że do żadnej laski nie przywiązywał się na zbyt długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bombeczka...
Mam podobny problem, a koleżanka w tym "starym" temacie ujęła go dość dobrze, dlatego proszę o opinie. Dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doskonale Cie rozumiem
Miałam bardzo podobnie, też miałam mieszane uczucia, coś mi podpowiadało ze nie jest szczery, że coś kręci, na początku myślałam ze jestem przewrażliwiona, ale niestety te moje obawy byly sluszne - okazał sie kobieciarzem i flirciarzem. Kobieta ma coś takiego jak intuicja, która nigdy nie zawodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×